Hipoteza, która wstrząsnęła fizyką

Opublikowano: 26.10.2013 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 1035

Zaproponowana niedawno hipoteza “firewalli czarnej dziury”, która opisuje to, co dzieje się na granicy czarnych dziur, stawia pod znakiem zapytania niektóre z podstawowych teorii fizycznych. “To najlepsze, co zdarzyło się od dłuższego czasu. To jak trzęsienie o sile 9 w 10-stopniowej skali. To najbardziej szokująca i zaskakująca rzecz, która wydarzyła się podczas całej mojej kariery naukowej” – mówi fizyk Raphael Bousso z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.

“Firewalle czarnych dziur” po raz pierwszy zaproponowano przed ponad rokiem, a kilka dni temu, w “Physical Review Letters”, został opublikowany artykuł szerzej opisujący tę hipotezę.

Obecnie fizycy uważają, że przestrzeń horyzontu zdarzeń czarnej dziury – czyli miejsca, po przekroczeniu którego nie można z czarnej dziury uciec – jest gładka. Osoba, która przekroczyłaby horyzont zdarzeń, nie zauważyłaby tego. Nic by się nie zmieniło ani dla niej, ani dla zewnętrznego obserwatora. Fizycy uważają również, że informacja nie może zostać zniszczona. Tymczasem, zgodnie z hipotezą “firewalli czarnych dziur”, te dwa założenia są ze sobą sprzeczne. “To paradoks. Dotychczas sądziliśmy, że pewne rzeczy są prawdziwe. Tymczasem nie mogą być wszystkie jednocześnie prawdziwe” – powiedział Joseph Polchinski z Kavli Institute for Theoretical Physics i Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara, jeden z głównych twórców hipotezy o firewallach.

Polchinski i jego zespół doszli do wniosku, ze horyzont zdarzeń wcale nie jest gładką, niezauważalną granicą. Ich zdaniem istnieje tam coś na kształt ściany energetycznej, wspomnianego właśnie firewalla, który wyznacza koniec czasoprzestrzeni. “Wszystko, co w tę ścianę trafi rozpada się na podstawowe składniki i rozpływa” – mówi Polchinski. Początkowo wielu fizyków sprzeciwiało się takiemu pomysłowi. “Bardzo starałem się obalić tę hipotezę, ale nie sądzę, by się to udało. Uznałem, że najlepsze co mogę zrobić będzie uznanie istnienia firewalli i zbadanie, dlaczego się tworzą” – mówi Bousso. Hipoteza jest tak bardzo sprzeczna z obecnymi teoriami, że nawet jej twórcy mają wątpliwości. “Jest grupa ludzi, i przez połowę czasu sam do niej należą, która uważa, że gdzieś w naszej pracy przyjęliśmy drobne założenie, które nie jest prawdziwe” – mówi Polchinski. Jednak, jak dodaje, nikomu nie udało się jeszcze znaleźć luki w hipotezie firewalli czarnej dziury.

Od czasu pierwszej publikacji na temat “firewalla” pojawiło się ponad 100 prac na ten temat i zorganizowano trzy konferenecje oraz warsztaty.

Przełomowe znaczenie hipotezy o firewallach polega na wykazaniu, że – wbrew temu co sądzono – nie rozwiązano sprzeczności pomiędzy ogólną teorią względności a mechaniką kwantową. Obie te teorie muszą jakoś odnieść się do czarnych dziur, jednak nie mogą działać jednocześnie. W 1997 roku Juan Maldacena z Institute for Advanced Study rozwiązał część sprzeczności i zaproponował taką wersję teorii o grawitacji kwantowej, która wyjaśniałaby istnienie czarnych dziur. To był duży krok naprzód.

Jednak, jak wykazują autorzy hipotezy o “firewallach”, praca Maldaceny nie rozwiązała tak wielu problemów, jak sądzono. “Ludzie zostali uśpieni, sądząc, że pewne problemy związane z czarnymi dziurami zostały rozwiązane. Teraz nimi wstrząsnęło, wyrwało z okowów dogmatycznego myślenia i nagle zdali sobie sprawę, że jednak tego nie rozumieją” – mówi fizyk i matematyk z Columbia University Peter Woit.

“Zostaliśmy zmuszeni do ponownego rozstrzygnięcia problemów, o których sądziliśmy, że zostały rozwiązane. Wciąż mamy długą drogę przed sobą” – dodaje Donald Marolf, jeden z twórców hipotezy. “Sądzę, że uczciwie możemy sobie powiedzieć, iż teoria o kwantowej grawitacji utknęła w miejscu. Nie jest jasne, czy dokonaliśmy na tym polu jakiegoś znaczącego kroku” – stwierdził Matt Strassler, fizyk z Uniwersytetu Harvarda. Mamy do przejścia długą drogę – sekunduje mu Leonard Sussking ze Stanford University, jeden z twórców teorii strun.

Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: Scientific American
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Komzar 26.10.2013 11:48

    Nie zmienia to faktu, że to są jedynie teorie a do tego nie przekładające się na jakość życia ludzi finansujących te fantazje. Najczęściej koszty ponoszą obywatele płacący podatki.
    Mamy znacznie więcej problemów do rozwiązania tu na ziemi a fantastykę naukową zostawmy takim ludziom jak Lem. Potrafi na tym co tworzy zarobić jeszcze a nie tylko przeżerać kasę.
    Jak ktoś jest fizykiem to niech się zajmie na przykład metodami lepszego pozyskiwania energii indywidualnie, a więc nie obciążonej dyrektywami i polityką państwa. Tak może zarobi na swoją pensję opłacaną z podatków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.