Voyager 1 ponownie przesyła użyteczne dane

Opublikowano: 24.04.2024 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 1741

NASA jest na dobrej drodze do rozwiązania problemów z Voyagerem 1. Po raz pierwszy od listopada pojazd przysłał użyteczne dane. Z Voyagera w końcu napłynęły informacje o stanie jego podzespołów. W najbliższym czasie inżynierowie chcą sprawić, by pojazd rozpoczął przesyłanie danych naukowych.

Przed pięcioma miesiącami, 14 listopada ubiegłego roku, z Voyagera 1 przestały napływać użyteczne dane naukowe i inżynieryjne. Sprawa była tajemnicza tym bardziej, że centrum kontroli misji wiedziało, że poza tym pojazd działa prawidłowo i odbiera komendy z Ziemi.

W marcu udało się ustalić, że problem dotyczy komputera FDS (flight data system). Nie komunikował się on prawidłowo z TMU (telemetry modulation unit). FDS jest odpowiedzialny za zbieranie i łączenie danych z instrumentów naukowych oraz danych inżynieryjnych dotyczących samego Voyagera. Informacje te są następnie przesyłane na Ziemię za pośrednictwem TMU.

Inżynierowie NASA zauważyli, że jeden z układów scalonych odpowiedzialnych za przechowywanie danych z FDS, w którym znajdowało się też część oprogramowania, nie działa. Utrata tego kodu spowodowała, że wysyłane na Ziemię dane były nieczytelne. Jako że wspomnianego układu nie można było naprawić, specjaliści zdecydowali się na przeniesienie kodu w inne miejsce pamięci FDS. Problem w tym, że żadna z dostępnych lokalizacji nie była na tyle pojemna, by przechować cały kod. Został on więc podzielony i wgrany w różne miejsca. Jednak, by zadziałał, najpierw trzeba było się upewnić, że całość będzie funkcjonowała jak jeden kod oraz wprowadzić niezbędne poprawki dotyczące lokalizacji poszczególnych fragmentów kodu.

Próbę generalną przeprowadzono 18 kwietnia, kiedy nowy kod wysłano do Voyagera. Sygnał w jedną stronę biegnie 22,5 godziny, zatem dopiero 20 kwietnia można było sprawdzić, czy się udało. Wtedy to, po raz pierwszy od 5 miesięcy, na Ziemię trafiły dane pozwalające sprawdzić status pojazdu.

W ciągu kolejnych tygodni centrum kontroli misji będzie przeprogramowywało i wysyłało do Voyagera kolejne fragmenty kodu z uszkodzonego chipa. Będzie wśród nich też oprogramowanie, które spowoduje, że będziemy otrzymywali dane naukowe.

Voyager 1 został wystrzelony 5 września 1977 roku. Wraz z bliźniaczą sondą, Voyagerem 2 (wystrzelona 20 sierpnia 1977), są jedynymi zbudowanymi przez człowieka pojazdami, które opuściły Układ Słoneczny. Obecnie Voyager 1 znajduje się w odległości 24,33 miliardów kilometrów od Ziemi i porusza się z prędkością niemal 61 000 km/h względem Słońca. Za 300 lat dotrze do wewnętrznych obszarów Obłoku Oorta. Voyagera 2, który porusza się z prędkością 55 000 km/h dzieli od nas 20,37 miliardów kilometrów.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: JPL NASA
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

29 komentarzy

  1. elroman 24.04.2024 17:33

    Działa prawie. 47 lat a teraz kupisz telewizor czy inny sprzęt i psuje się po kilku latach.

  2. niusy 24.04.2024 18:37

    Elroman, chyba nie chcesz używać 47-letniego sprzętu AGD. Problemem jest nietrwałość idei.

  3. Katarzyna TG 24.04.2024 18:56

    Problemem jest model biznesowy zakładający jednorazowość produktów i siłowo wymuszający subskrypcję w miejsce własności.

  4. Szwęda 24.04.2024 18:58

    Jak dla mnie pralka może mieć i 100 lat, byle dobrze prała i żebym podczas prania słyszał co mówią do mnie domownicy i ja do nich. To samo lodówka, odkurzacz, suszarka do włosów, kuchenka do pieczenia itp. Nie potrzebuję w tego typu urządzeniach sterowania komputerowego, sztucznej inteligencji i tym podobnych dyrdymałów. Potrzebują tego głównie właściciele koncernów żeby bezustannie naciągać ludzi, wymyślać niepotrzebne gadżety żeby podwyższać cenę za to samo, wymyślać urojone potrzeby, ale niestety większość ludzi daje się ogłupić i to łyka i buli za jakieś popierdółki elektroniczne.

  5. RisaA 24.04.2024 19:14

    > Jak dla mnie pralka może mieć i 100 lat, byle dobrze prała i żebym podczas prania słyszał co mówią do mnie domownicy i ja do nich. To samo lodówka, odkurzacz, suszarka do włosów, kuchenka do pieczenia itp

    Spokojnie, nowoczesna e-pralka i e-lodówka ci to powtórzy, bowiem wyposażone są w Androida oraz mikrofon. Google wszystko słyszy 24h/dobę (podobnie jak smartfon) i jak ładnie poprosisz to Ci powtórzy.

  6. elroman 24.04.2024 19:34

    Mam stare auto z 2000 roku 2,5 litra i nic się nie psuje, a nawet jeśli to naprawie we własnym zakresie.
    Nowe samochody mają silniki o pojemności 1000cm/3 z turbina i wysiadają po niecałych 100tys przebiegu. Wolę mojego staruszka który nie raz udowodnił na autostradzie że jest więcej wart niż nowy maluch.

  7. niusy 24.04.2024 19:37

    Elroman, w 2000 były tylko smrody a ja jakoś nie mogę tego robić ludziom. I nie bardzo rozumiem jak można być dumnym z tego że się jeździ samochodem z rurą wydechową skierowaną na innych niezależnie od wątpliwości odnośnie pochodzenia prądu w Polsce.

  8. niusy 24.04.2024 19:43

    Katarzyna TG, jakby ludzie chcieli tak trwałe produkty to by je wybierali a kupują najtańsze o zwykłej trwałości. Taka to zmowa producentów

  9. niusy 24.04.2024 19:44

    Szweda,a ją lubię automatyzację domową i brakuje mi urządzeń które współpracują z innymi. Bo co lepszego w tym ze urządzenie jest prymitywne. Wiatki mam używać albo prac w rzece? Tak sobie można żyć ale jak już się wybiera ułatwienie to nie po to by było slabowite

  10. niusy 24.04.2024 19:51

    A poza tym uważam te naprawę Voyagera i astrofizyke za potęgę umysłu czlowieka.

  11. Katarzyna TG 24.04.2024 20:23

    > jakby ludzie chcieli tak trwałe produkty to by je wybierali

    Ludzie wybierają to na co ich stać i nie ma to nic wspólnego z trwałością.

    > Bo co lepszego w tym ze urządzenie jest prymitywne.

    Im “prymitywniejsze” jest urządzenie tym większa jest szansa że pożyje długo, bardzo długo. Dla niektórych to JEST zaleta. I to duża.

  12. RisaA 24.04.2024 23:47

    > Elroman, w 2000 były tylko smrody a ja jakoś nie mogę tego robić ludziom.
    > Katarzyna TG, jakby ludzie chcieli tak trwałe produkty to by je wybierali a kupują najtańsze o zwykłej trwałości. Taka to zmowa producentów

    Człowieku weź przestań już p**lić o tym, że ludzie chcą nietrwałe produkty i że śmierdzą ci samochody, które wożą ci jedzenie o sklepów pod domem. To już jest męczące. Gdyby zmienić wszystkie dostawczaki na elektryki, to będziesz miał mega drogie jedzenie i tylko dla najzamożniejszych, bo będzie wszędzie brakować. Litu istnieje tylko na 8 milionów samochodów na całym świecie. Już nie wspominając jak one są «ekologiczne» inaczej. Ładowanie tych 8 milionów samochodów również wpłynie na cenę prądu a tym samym żywności.

    Ja szukam laptopa (z aktualnych), który wytrzyma mi minimum 10 lat. Nie dostałam takiego i nie znajduję. Wszyscy teraz produkują tak, że masz nie wartość tylko de facto wypożyczasz bo musisz za 2 lata kupić kolejny. Gdyby ЄС była dla ludzi a nie dla przedsiębiorców którzy oszukują ludzi to by tego zakazała i określiła minimalną przydatność laptopa na kolejne 10 lat a jak nie to wp***l dla firmy która o to nie dba. Właśnie dzięki temu środowisko jest zaśmiecone bo komputery i szpiegusie trafiają do śmieci po 2 latach, bo tak chce producent. Bo chce zarobić a nie dać!

  13. Wolfman 25.04.2024 12:30

    Kazdy moj laptop wytrzymywał dluzej niz potrzebowalem. Niestety takie sprzety kosztują 5k lub więcej. Trzeba poczytać, albo zapytac na forum, które modele dobre. Ze wszystkimi rzeczami tak jest.

  14. rozrabiaka 25.04.2024 13:02

    W życiu nie miałem laptopa za więcej niż 4 tysiące złotych, a jeden to za około 2400 po 14 latach śmiga ale już bez aktualizacji. Z niczym tak nie jest. Lepiej tanie i wywalić do śmietnika niż drogie i też wywalić do smietnika

  15. rozrabiaka 25.04.2024 13:03

    “Voyager 1 ponownie przesyła użyteczne dane” chyba Chrysler Voyager takie auto z lat 90 phyy

  16. Katarzyna TG 25.04.2024 14:56

    Wolfman, o jakich laptopach mowa? Kiedy były kupowane? Bo to że kiedyś można było takie kupić to nie znaczy że dzisiaj też można. Dziś cena nie jest żadnym wyznacznikiem jakości, niestety.

  17. Wolfman 25.04.2024 15:15

    Laptop za 2400 to zabawka do przegladaniu netu. To nie dla mnie. Poprzedni laptop , ktory zutylizowalem w tym roku miał niecale 7 lat Asus kupiony za 5.5k. Wszystko i zalezy jakiej firmy w danej dekadzie i jakie podzespoły w środku, od tego zalezy żywotność. Wiadomo, ze wady sie mogą trafić, ale ja akurat elektronikę dobieram dobrze. Utylizuje na bieżąco. Jedynie co mi szkoda na zlom oddać to moj stary a3 1.9 z 2003 😞.

  18. Katana 25.04.2024 15:44

    Nie wiem jak obecnie ale lenovo (gdy swojego kupowałem) miał najlepszą opinię pod względem awaryjności. Sporo przed samsungiem.
    Mój chyba 10 lat skończył choć klawiatura odchodzi po tym jak go źle złożyłem po czyszczeniu stukającego wiatraka, który zresztą dalej stuka. Nie chce mi się drugi raz rozbebeszać bo śrubki słabe a moje śrubokręty też (i właśnie dlatego śrubki).
    Zawsze też można trafić słabszy egzemplarz. I dbać trzeba.
    Mój tv samsunga, za monitor robiący zresztą już każdy inny by wywalił bo się wyłącza a ja znalazłem sposób by mu przedłużyć życie… Przytulę dziada i hula. 😉 Pewnie coś na płycie głównej nie styka albo i ona sama. Robić nie będę tylko wywalę jak się całkiem obrazi – za drogo wyszłoby. Chyba, że sam rozkręcę i zobaczę czy luzów nie ma.
    Dobrze, że te stare reagowały na pukanie pięścią w cymbał więc zapamiętawszy lekcję z dzieciństwa chyba na to wpadłem.

  19. Katarzyna TG 25.04.2024 17:09

    Dobra opinia Lenovo skończyła się gdzieś w okolicach T480 (który zresztą też miał wadę fabryczną – upalanie portów thunderbolt); kiepskie matryce, padające baterie, brak możliwości rozbudowy.. za dużo.

    A co do pukania pięścią – dziś mamy układy BGA, odklejonych kulek się w ten sposób nie naprostuje :))

    To jest zresztą jedna z przyczyn dlaczego większość dzisiejszych nowości 10 urodzin nie dożyje.

  20. Katana 25.04.2024 17:30

    Idea Pad Y680.
    Może i kulki… jak z tyłu dociskam to przestaje świrować i pstrykać. Może się te kulki zaczynają nazaś stykać? 😉

  21. Szwęda 25.04.2024 18:28

    Ja tam mam laptopa może trochę cięższego od tych za 10 tysi ale dałem za niego 800 zł i służy mi już w podróżach a czasami w domu kilka ładnych lat i nawet trochę grafiki na nim obrobię, a nawet filmiki zmontuję, trochę softów mi tam śmiga, internety, proste gry, filmy jak trzeba w podróży czy to zawodowej czy na wakacjach. Ciężkie to ale co tam walicha na kółkach to lekko idzie…

  22. Wolfman 25.04.2024 19:55

    Elektronika się szybko starzeje obecnie. Postęp jest bardzo duży. Jeśli oglądacie filmy 4k z płyt to wymaga to dobrego Oleda, odtwarzacza czy nagłośnienia. To ostatnie nie trzeba często zmieniać. Ale różnicie między starymi tv , a nowymi są ogromne, zwłaszcza po kalibracji. Laptop 5 lat to już staroć. , nie odpali juz nowych gier czy zaawansowanych programów, kompilacje i nagrywanie materiałów i ich obróbka trwa niemiłosiernie długo. Ten sprzęt, który kosztował 10K , po pięciu latach jest wart ledwie 2-2,5. Smartfony to samo. Rynek jest tak nasycony starymi używanymi , że nawet nie warto po serwisach chodzić.
    Retro sprzęt to inna bajka.
    Można życzyć sobie od nich bezawaryjności i długowieczności, ale przez 20-24 tylko lat. Mamy od VHS po 4k przeskok. Oglądacie VHS?

  23. kufel10 26.04.2024 00:43

    Lenovo dawno temu to był top, np miało rynienki pod klawiaturą które chroniły przed zalaniem, całość wylewała się pod sprzęt. Jadę na dellu precision i latitude, obudowa i rama to magnez, zawiasy metalowe, wszystko fajnie spasowane, przyjazna gwarancja NBD, poza tym jakość jak te stare lenovo. W jednym zapasowym który ma spokojnie 12 lat bateria oryginalna wciąż około 50% nowej, szanuję go za całokształt i nie wymienię na nowszy. Samsung to było g**no, psuło się tuż po gwarancji, zresztą dostali słoną karę za planowane postarzanie, unikam tego jak biedronki. Poza tym panasonic i lg w tv działa bezawaryjnie, denon, yamaha podobnie, dawniej sony ericsson, nokia, również nic się nie działo, pewnie starsi z was pamietają sprzęty sony/alpine, jak to pięknie grało i działa do dziś, a philips już ciągłe awarie od zawsze.

  24. niusy 29.04.2024 10:46

    Katarzyna TG,

    >> jakby ludzie chcieli tak trwałe produkty to by je wybierali
    >Ludzie wybierają to na co ich stać

    No tak, w całej populacji masz takich których stać na lepsze produkty i takich których stać tylko na gorsze. Jednym z kryteriów oceny tej “lepszości” jest trwałość.

    > i nie ma to nic wspólnego z trwałością.

    Ja Ci powiem jak jest bo widzę, że opowiadasz banialuki. A to proste jest. Żeby deska nie spróchniała w rok to trzeba ją zakonserwować co wymaga środka konserwującego oraz nasycenia tym środkiem. Potem przychodzą dwaj klienci, jednego stać bardziej a drugiego mniej. I wybierają sobie takie deski na jakie ich stać, jeden deskę niezakonserwowaną a drugi zakonserwowaną.

    >> Bo co lepszego w tym ze urządzenie jest prymitywne.
    >Im “prymitywniejsze” jest urządzenie tym większa jest szansa że pożyje długo, bardzo długo. Dla niektórych to JEST zaleta. I to duża.

    Więc korzystaj dalej z Wiatki gdy twoje sąsiadki przeszły na automaty bo nie były przywiązane do dużej trwałości tylko dużej wydajności czy co tam te automaty im dały.

    Jest po prostu tak, że w istocie producentowi nie opłaca się bujać nad trwałością produktu bo nie zawsze znajdzie kogoś, kto za to zapłaci. Nigdy nie jest tak, że trwałość nic nie kosztuje.

  25. niusy 29.04.2024 11:22

    RisaA

    >Człowieku weź przestań już p**lić o tym, że ludzie chcą nietrwałe produkty

    Ogół ludzi chce produkty o wystarczającej trwałości, wystarczających parametrach. Więc kupują tanie produkty a nie drogie.

    > i że śmierdzą ci samochody, które wożą ci jedzenie o sklepów pod domem.

    Czy ja komuś smrodzę na drodze by on kierował rurę wydechową w moją stronę? Niech sobie do kabiny wprowadzi!

    > To już jest męczące.

    Męczy Cię dbanie o zdrowie?

    > Gdyby zmienić wszystkie dostawczaki na elektryki, to będziesz miał mega drogie jedzenie i tylko dla najzamożniejszych, bo będzie wszędzie brakować.

    Wszyscy jeździmy do tych sklepów. Ja swoim elektrykiem a Ty swoim smrodem. Ty po drodze wszystkich zatruwasz. Ja mam oszczędność bo mnie prąd kosztuje 1/10 tego co paliwo twojego smroda. Takie są fakty. W dostawach do sklepów jest tak samo.

    > Litu istnieje tylko na 8 milionów samochodów na całym świecie.

    W samych Chinach są obecnie 4 miliony elektryków. Pewnie się spieszą by dla Ciebie brakło.

    > Już nie wspominając jak one są «ekologiczne» inaczej. Ładowanie tych 8 milionów samochodów również wpłynie na cenę prądu a tym samym żywności.

    Cena prądu? Proszę bardzo! Za PRL takie hasło na murze przeczytałem: “Świecąc przykładem poprawiasz bilans energetyczny naszego kraju”. Jeśli nie ogarniasz to wytłumaczę, że wbrew temu, co się niektórym wydaje (i wydawało!), większe zużycie daje większą opłacalność produkcji prądu oraz niższą jego cenę.

    >Ja szukam laptopa (z aktualnych), który wytrzyma mi minimum 10 lat. Nie dostałam takiego i nie znajduję.

    Że też mój najczęściej używany działa już 5 lat. Przypadek?

    >Wszyscy teraz produkują tak, że masz nie wartość tylko de facto wypożyczasz bo musisz za 2 lata kupić kolejny.

    Taka jest twoja teza a rzeczywistość jak wyżej, 5 lat i nie wskazuje by miał się skończyć.

    >Gdyby ЄС była dla ludzi a nie dla przedsiębiorców którzy oszukują ludzi to by tego zakazała i określiła minimalną przydatność laptopa na kolejne 10 lat a jak nie to wp***l dla firmy która o to nie dba.

    Bez UE też takiej gwarancji nie było na sprzęt, więc kreujesz problemy.

    >Właśnie dzięki temu środowisko jest zaśmiecone bo komputery i szpiegusie trafiają do śmieci po 2 latach, bo tak chce producent.

    Obudź się! Na śmietniki trafiają bo nikt ich już nie chce a nie dlatego, że nie działają.

    >Bo chce zarobić a nie dać!

    Nie, bo Ty za to nie chcesz zapłacić. Kup sobie coś naprawdę drogiego to zobaczysz, że potrafi działać latami.

  26. Katana 29.04.2024 12:13

    @niusy. Sam mylisz to co być powinno z tym co jest obecnie.
    Prąd kosztuje tyle ile kosztuje a to ile za niego płacisz to inna sprawa.
    Elektryki, np. wyjdzie Ci tanio ładować a za to w innym sektorze przepłacisz – tylko dlatego, że ktoś koniecznie chce wycofać spalinowe a wdrożyć elektryki.
    To działanie na siłę – jak promocja LGBTADHDHWDP+. Nie dlatego, że ludzie tak chcą (w swej większości) bo wydaje im się to rozsądne i korzystne – nie ma to związku ze spontaniczną zmianą a
    z “widzimisię” niektórych rządzących (a właściwie większości bo większość jest na smyczy psychopatów).

  27. Katarzyna TG 29.04.2024 14:55

    > Ja Ci powiem jak jest bo widzę, że opowiadasz banialuki.

    Ja Ci niusy powiem jak jest bo widzę że nie rozumiesz. Z racji wykształcenia zajmuję się (od dosyć dawna) m.in. sprzętem – kiedyś było tak że cena = jakość. Dziś to już jest nieaktualne. Możesz mieć laptopa za 3k PLN i używać go 3 lata lub kupić MacBooka za 10k i po 3 miesiącach słać go na gwarancję. Totalna loteria.

    > Więc korzystaj dalej z Wiatki gdy twoje sąsiadki przeszły na automaty bo nie były przywiązane do dużej trwałości tylko dużej wydajności czy co tam te automaty im dały.

    Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi: prymitywizm = tylko tyle elektroniki ile niezbędne. Im więcej modułów tym większa szansa na to że coś się zepsuje. A producent będzie za to “coś” chciał tyle co za nową pralkę.

    Nie bądź jak kufel10 który gdy mu “argumentów” braknie to zbacza w offtopy i leci w ad personam :))

  28. Kazma 29.04.2024 16:35

    4K, 8K, 16K… po co to komu jak prawdziwe dobrze zrobione full HD już osiąga granice ludzkiego oka. Na niektórych filmach full HD na szerokiej scenie obejmującej 2, czy trzy wille na jednym z podwórek widać latające muchy, nie mówiąc o ptakach, które na stop klatce widać ich szczegóły, kolory itd. Wszystkie te K i większość najnowszych gier itd są sztucznie wypasione tylko w celu kupowania coraz to nowszych i szybszych i wydajniejszych kart graficznych, i w ogóle sprzętu także tego do rejestrowania, kamer, aparatów, komputerów, dysków, monitorów itd. W wielu aspektach chyba porzucono rozwój optymalizacji i wszystko poszło na bardzo kosztowną łatwiznę, za którą płacą zwykli uzytkownicy.

  29. RisaA 29.04.2024 22:50

    > Wszyscy jeździmy do tych sklepów. Ja swoim elektrykiem a Ty swoim smrodem. Ty po drodze wszystkich zatruwasz. Ja mam oszczędność bo mnie prąd kosztuje 1/10 tego co paliwo twojego smroda. Takie są fakty. W dostawach do sklepów jest tak samo.

    Twój elektryk pali paliwo kopalne (węgiel, ropę) w elektrowni, z której masz ten prąd. Bravo ty. Nie ma to jak brak myślenia przyczynowo-skutkowego.

    > Cena prądu? Proszę bardzo! Za PRL takie hasło na murze przeczytałem: “Świecąc przykładem poprawiasz bilans energetyczny naszego kraju”. Jeśli nie ogarniasz to wytłumaczę, że wbrew temu, co się niektórym wydaje (i wydawało!), większe zużycie daje większą opłacalność produkcji prądu oraz niższą jego cenę.

    To weź dostarcz nie tylko litu, ale i prądu na miliard elektrycznych samochodów, tak by co 8 człowiek miał samochód elektryczny. Zwyczajnie jest to niemożliwe.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.