Mało doceniani

Opublikowano: 10.10.2016 | Kategorie: Edukacja, Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 950

Maksymalne ustawowe płace polskich nauczycieli na niektórych szczeblach nauczania są niższe, niż produkt krajowy brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski, wynika z raportu Komisji Europejskiej.

Jak pisze portal Solidarnosc.org.pl, najwyższe roczne zasadnicze ustawowe wynagrodzenie netto nauczyciela na poziomie podstawowym stanowiło w roku szkolnym 2015/2016 81,9 proc. PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca, nie mówiąc już o najniższym zasadniczym wynagrodzeniu na tym szczeblu, które wyniosło…tylko 49,1 proc. PKB. W Niemczech zasadnicze maksymalne wynagrodzenie na poziomie średnim wyższym to 199 proc. PKB na jednego mieszkańca, w Portugalii – 245 proc., na Cyprze – 282 proc., w Bośni i Hercegowinie – 327 proc.

Raport dotyczy wszystkich krajów UE, a także Bośni i Hercegowiny, Islandii, Liechtensteinu, Czarnogóry, Macedonii, Norwegii, Serbii i Turcji. Spośród analizowanych europejskich krajów tylko w Polsce i w Czechach maksymalne ustawowe zasadnicze wynagrodzenie dyrektora szkoły na poziomie przedszkolnym, podstawowym i gimnazjalnym jest niższe niż poziom PKB na jednego mieszkańca.

W poprzednim roku szkolnym w większości krajów europejskich odnotowano wzrost zasadniczej pensji nauczycieli. Był to skutek podwyżek dla wszystkich pracowników sektora publicznego, jak i także reform zasad wynagradzania nauczycieli. Polska jednak znalazła się wśród państw, w których podwyżki były minimalne (nie wyższe niż o 1 proc.).

Zdjęcie: giovannacco (CC0)
Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Aida 10.10.2016 22:05

    Czasami tak jakoś przykro, że człowiek urodził się w Polsce. Dzieciństwo ciągła nauka, jak nie w szkole to lekcje po szkole, później szkoła, szkoła, praca, praca itd. Człowiek wtłoczony w życie, zarabianie pieniędzy, obowiązki domowe. Urlop 1-2 razy w roku. Polak to zawsze ma pod górkę ze wszystkim. Taki Portugalczyk np. pójdzie rano do szkoły, sjesta, szkoła, dom, zabawa. Dorosły podobnie, tylko zamiast szkoły praca. Polak w tym czasie pracuje, sprząta na działce, buduje, maluje, naprawia samochód, dach, gotuje obiad, wypierze, ewentualnie wypije piwo w domu.
    Nie jest mi źle, po prostu porównując do innych krajów u nas tak jakoś ciężej i smutniej i pieniędzy też mniej.
    Wszystko ma pewnie swoje plusy i minusy. Jak ugotuję sobie w domu, to wiem co jem, wiem na jakim oleju smażę, jakie warzywa kupuję itd.
    Gdyby mi było źle to bym wyjechała:) a ja wciąż tu jestem, w Polsce, w ojczyźnie mej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.