Amerykańscy profesorzy z ASA za bojkotem Izraela

Opublikowano: 18.12.2013 | Kategorie: Edukacja, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 619

Stowarzyszenie Amerykańskich Studiów (ASA) zrzeszające profesorów z USA, zdecydowało się poprzeć rezolucje apelującą, by uczelnie w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły bojkot Izraela w proteście przeciwko polityce dyskryminacji jaką ten kraj prowadzi względem Palestyńczyków.

Rezolucja, którą najpierw poparła jednomyślnie krajowa rada ASA została następnie poddana pod internetowe glosowanie członkom organizacji – poparcie dla niej sięgnęło 66%. Wzywa ona do bojkotu izraelskich uczelni i niepodejmowania z nimi współpracy. Jest też wyrazem solidarności pomiędzy amerykańskimi i palestyńskimi akademikami, gdyż ci drudzy są pozbawieni poprzez politykę Izraela wolności akademickiej.

Zgodnie z założeniami rezolucji indywidualni akademicy z Izraela wciąż mogliby uczestniczyć w konferencjach naukowych lub wykładać na amerykańskich uczelniach, pod warunkiem że nie reprezentują Izraela ani jego uniwersytetów.

W sprawie rezolucji zabrał między innymi głos Alex Lubin, profesor Studiów Amerykańskich na American University w Bejrucie. Wyjaśnił on w telewizji Al-Dżazira, że „wolność akademicka oznacza bardzo niewiele, gdy odbywa się w kontekście segregacji i apartheidu”. Dodał również, iż „zmiana systemu apartheidu w Afryce Południowej dokonała się nie poprzez dialog akademicki, ale poprzez protest, opór i międzynarodowy bojkot”.

W chwili obecnej przegłosowana rezolucja ma czysto symboliczne znaczenie, gdyż bojkotu nie poparła żadna z uczelni w USA. Wystarczyło to jednak, by wzbudzić furię żydowskich środowisk w Stanach Zjednoczonych. Wyraz temu dał przewodniczący Światowego Kongresu Żydów (WJC), Ronald Luader.

„To głosowanie, wzywające do bojkotu Izraela, jednego z najbardziej demokratycznych i naukowo wolnych narodów na świecie, pokazuje orwellowskie, antysemickie i moralne bankructwo Stowarzyszenia Amerykańskich Studiów” – czytamy w rozesłanym przez Laudera oświadczeniu. Dodał również, że inna z organizacji zrzeszających wykładowców, a mianowicie „Amerykańskie stowarzyszenie profesorów uniwersyteckich” opowiedziało się przeciwko bojkotowi, ponieważ „podważa dokładnie wolności, których chce bronić i jest wymierzona w niewłaściwym celu”.

Na podstawie: PAP
Źródło: Autonom


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. supertlumacz 18.12.2013 16:36

    Tam nie ma żadnych profesorów!

    I ty możesz zostać dożywotnim członkiem honorowym ASA po wpłaceniu $1500.
    https://associations.press.jhu.edu/cgi-bin/asa/asa-life-membership.cgi

  2. awkward 18.12.2013 18:49

    @supertlumacz
    Rzeczywiście, ta organizacja nie stawia żadnych wymagań swoim członkom. Zaglądnąłem na stronę pod linkiem z Twojego komentarza z ciekawości i dość dokładnie ją przewertowałem pod kątem stawianych wymagań – pomyślałem, że w końcu organizacja związana z nauką powinna wymagać od członków pewnego minimum. Jedyne co znalazłem to tekst:
    “To purchase a new membership in the ASA, please click here”
    (By kupić nowe członkostwo w ASA, proszę “kliknąć tutaj” <- link).
    To rozwiało wszelkie moje wątpliwości. Jest to dla mnie również trochę dziwne.

    Osobną sprawą jest jednak fakt, że zbyt wiele okrucieństw Izraela na narodzie palestyńskim jest ignorowanych przez świat zachodni.

  3. Hassasin 18.12.2013 19:05

    No i rzesze bambusów w hameryce wykupują to członkostwo w ASA że aż serwery siadają …. już lecą wpłacać te 1500 backów bo maja za dużo .

  4. supertlumacz 18.12.2013 23:02

    @awkward
    Wy,Polacy, ciągle nie rozumiecie że w USA nie ma w sensie PRAWNYM absolwentów wyższych studiów, natomiast są posiadacze LICENCJI PROFESJONALNYCH (coś jak licencja pilota albo uprawnienia budowlane, czy wpis na listę notariuszy w Polsce). Wiedziałem o tym od dzieciństwa w Polsce bo zaintrygowało mnie że południowoafrykański chirurg, który dokonał pierwszego w świecie przeszczepu serca, nie miał prawa operowania w USA, bo nie posiadał licencji w USA!

    Autentyczny dowcip. Lata 80-te w Warszawie, rozważam powrót do Polski ale jeszcze mam zagraniczny dokument podróżny. Przed Okrągłym Stołem, ale szpiedzy ze służb i z dyplomacji wietrzą pismo nosem. Boją się jatki? Dostaje propozycję pilotowania za godziwe pieniądze grupy naukowców i administratorów związanych z rolnictwem. Polskie władze myślały że to bardzo wpływowa grupa. Zatrzymali się za własne pieniądze w hotelu VICTORIA. Wycieczka miała obejmować odwiedziny u fałszywego (?) prywatnego rolnika co miał tuczarnię na 1000(?) świń i cysternę na paliwo na środku pola, a mieszkal w dworku. Gospodyni na przywitanie upiekła jablecznik. Apple pie, apple pie – Krzyknęły wzruszone Amerykanki, to zupełnie jak u nas! Udział w obiedzie byłem zmuszony dyskretnie pokwitować…. Również PGR podwarszawski (m.in. hodowali kwiaty bez domiarów) i jakieś rozmowy w ministerstwie rolnictwa.

    Grupa liczyła około 50 osób, w tym 3ch weterynarzy. Reszta to budżetowa hołota, naiwniaki, z emblematem LUDZIE LUDZIOM (people to people) w klapach. Stanąłem nieśmiało, obejrzałem ich; ćwierć to byli Murzyni. Kobiet też prawie tyle, zjawisko niezwykłe w środowiskach profesjonalnych. Starszy Anglosakson który im przewodniczył zagadnął mnie dobrotliwie w stylu jak cię wołać, młody człowieku…

    Ustawiłem ich i uroczyście powitałem w imieniu organizatorów, mniej więcej tak:
    “Mam zaszczyt powitać w imieniu organizatorów plejadę luminarzy nauki amerykańskiej. Domyślam się że większość Panów jest związanych z owymi sławnymi świecie uniwersytetami amerykańskimi , znanymi jako Ivy League – dosłownie liga kości słoniowej , od portali auli wyłozonych kością słoniową na podobieństwo Oxford i Cambridge… itd itp. Była to kpina w żywe oczy bo oczywiście żaden.

    Weterynarze okazali się fajnymi chłopami. Multimilionerzy poszukujący ciekawych rozwiązań. Zrozumieli moje przesłanie i w dowód uznania zaprosili mnie do picia wódki. Skład grupy okazał się lepszy bo 5 kobiet to byly ich żony i córki…Mieliśmy obopólną frajdę bo jako miastowy z dziada pradziada nie znając terminologii rolniczej używałem terminologii ludzkiej: krówka dziewica itp a oni mnie na bieżąco uczyli, a córki z Teksasu rumieniły się…Moje uwagi, inżyniera chemika, dotyczące zabezpieczenia sanitarnego obór przypadły im do gustu. Jedno małżeństwo usiłowało mnie nawet swatać.

    Natomiast do Anglosaksona zwracałem się już do końca po imieniu, a on do mnie per sir…
    :)))

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.