Sześciolatki wrócą do zerówek

Opublikowano: 31.10.2015 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 713

PiS chce cofnąć reformę, która miała być oczkiem w głowie Platformy, a którą partia realizowała jednak w sposób nieudolny i z opóźnieniem. Nowa władza zamierza od przyszłego roku wprowadzić obowiązek szkolny od lat 7. Związek Nauczycielstwa Polskiego protestuje.

“Należałoby utrzymać stan obecny, ale lepiej przygotować szkoły na przyjęcie sześciolatków. Cofnięcie reformy wywoła ogromne perturbacje organizacyjne w systemie oświaty” – komentuje Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Według projektu Prawa i Sprawiedliwości w przyszłym roku do pierwszych klas miałyby trafić tylko te sześciolatki, których rodzice zdecydują się dobrowolnie posłać do szkoły wcześniej oraz dzieci, którym obowiązek odroczono w obecnym roku szkolnym. Większość maluchów trafi z powrotem do zerówek. Działacze ZNP zwracają uwagę, że o ile pierwsze klasy będą świeciły pustkami, przedszkola będą przepełnione. Ciężko będzie pomieścić w nich zarówno 3-, 4- i 5-latki, jak i zerówkowiczów. Zmiana może spowodować chaos.

“W przyszłym roku może się okazać, że będziemy musieli przygotować kilkaset tysięcy miejsc w przedszkolach. To nie lada problem organizacyjny dla samorządów. Takich zmian nie wprowadza się z dnia na dzień” – buntuje się Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich.

Od tego roku gminy mają obowiązek zapewnienia w przedszkolu miejsca dla wszystkich 4-latków, których rodzice wykażą chęć posłania dziecka do placówki. Od 2017 r. obowiązek ten miał rozszerzyć się na „chętne” 3-latki. Karolina i Tomasz Elbanowscy, pomysłodawcy inicjatywy obywatelskiej „Ratujmy maluchy”, chcieliby, aby projekt PiS poszedł jeszcze dalej i w przyszłym roku pozostawić w pierwszej klasie te sześciolatki, które poszły do szkoły w tym roku – czyli podarować im w prezencie stracony, pusty rok szkolny.

Autorstwo: WK
Zdjęcie: Kars4Kids (Flickr.com)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Piechota 31.10.2015 15:27

    Po prostu pewnych rzeczy stosunkowo dobrze działających przez kilkadziesiąt lat – nie powinno się tykać!

  2. Johny Dredlock 31.10.2015 16:04

    Z całego serca popieram ten projekt, nie wolno odbierać dzieciom dzieciństwa. Zmuszanie do edukacji w coraz to młodszym wieku z punktu widzenia sytemu, w którym żyjemy, który z roku na rok staje się coraz bardziej antyspołeczny, a wręcz antyludzki ma tylko jeden zasadniczy i główny cel. Mianowicie służyć ma wczesnemu zmanipulowaniu świadomości dziecka, które w przyszłości z punktu widzenia systemu i jego efektywności ma się stać pełnowartościową jednostką będącą w stanie w 100% wykonywać przydzielone mu przez system zadania, a tym samym zapewnić jego (systemu) prawidłowe funkcjonowanie. Usunięcie czynnika ludzkiego, który z punktu widzenia ogólnoświatowego zarządzania społecznego, z którego rozwojem mamy obecnie do czynienia na niespotykaną skalę, a który niektórzy nazywają również inżynieria społeczną ma zapewnić optymalizacje efektów oraz minimalizację ryzyka popełnienia błędu, który dla owego systemu jest nie pożądany. Polecam książkę Aldousa Huxleya Pt. Nowy Wspaniały Świat, która w świetny sposób porusza temat tego jaka to piękna przyszłość próbują nam zgotować nasi “natchnieni Bożą iskrą” rządzący. Najwyższy czas, aby ludzie się ocknęli i wzięli władzę we własne ręce i przestali być bezwolna pozbawiona świadomości masą, której działania są zdeterminowane kaprysem władzy lub programu komputerowego, który w zależności od zapotrzebowania dokonuje takiego czy innego programowania ludzkiej świadomości poprzez medialne manipulacje. Człowiek beż świadomości traci kontakt z wyższą świadomością, lub jak kto woli Bogiem, a bez tego jesteśmy jedynie biologicznymi maszynami skazanymi na kaprys bliżej nieokreślonej siły, która chce przejąć władzę nad każdym aspektem ludzkiego życia.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.