Liczba wyświetleń: 2294
Większość współczesnych teorii dotyczących powstania Księżyca mówi, że miliardy lat temu w Ziemię uderzył obiekt wielkości Marsa, zwany Theią. W wyniku kolizji pojawiła się olbrzymia liczba szczątków, które krążąc wokół Ziemi przez miesiące i lata, uformowały Księżyc. Jednak autorzy autorzy najnowszych badań, w ramach których przeprowadzono symulację w wysokiej rozdzielczości, uważają, że Księżyc powstał… w ciągu kilku godzin.
„To otwiera całą gamę nowych możliwości badawczych dotyczących początku ewolucji Księżyca” – mówi główny autor badań, Jacob Kegerris. „Rozpoczęliśmy ten projekt, nie wiedząc, jakie będą wyniki symulacji w wysokiej rozdzielczości. Byliśmy niezwykle zaskoczeni faktem, że symulacje o standardowej rozdzielczości mogą dawać tak bardzo mylne odpowiedzi”.
Uczeni z należącego do NASA Ames Research Center przeprowadzili najbardziej szczegółową symulację dotyczącą powstania Księżyca czy też wyników innych wielkich kolizji. Wykazała ona, że symulacje o niższej rozdzielczości, biorące pod uwagę mniej danych, mogą omijać bardzo ważne aspekty i skutki takich kolizji.
Jeśli chcemy zrozumieć proces powstawania księżyca musimy wziąć pod uwagę to, co o nim wiemy – jego masę, orbitę oraz szczegółowe wyniki analizy skał księżycowych – i stworzyć scenariusz, w wyniku którego zobaczymy taki Księżyc, jakim widzimy go obecnie.
Wcześniejsze teorie dobrze wyjaśniały niektóre właściwości Srebrnego Globu, ale pozostawiały poważne luki. Jedną z takich tajemnic był skład księżycowych skał. Ich sygnatury izotopowe są bardzo podobne do sygnatur izotopowych skał z Ziemi, a odmienne od materiału z Marsa czy innych ciał niebieskich. To najprawdopodobniej oznacza, że materiał, z którego zbudowany jest Księżyc, pochodzi z Ziemi.
Jedne z branych wcześniej pod uwagę scenariuszy zakładały, że po zderzeniu materiał z Thei trafił na orbitę Ziemi i wymieszał się z niewielką ilością materiału z Ziemi. Jednak w takim wypadku izotopowy skład Księżyca nie byłby aż tak bardzo podobny do składu Ziemi. Chyba, że Theia była pod tym względem do Ziemi podobna, co jest jednak mało prawdopodobne. Dlatego też znacznie bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, według którego Księżyc powstał głównie z materiału z górnych warstw skorupy ziemskiej. Istnieje też hipoteza mówiąca, że Księżyc powstał wewnątrz obracającej się kuli materiału odparowanego w wyniku kolizji. Jednak nie wyjaśnia ona obecnej orbity Księżyca.
Najnowsza symulacja, pokazująca, że Księżyc uformował się bardzo szybko z materiału z Ziemi, wyjaśnia zarówno jego skład, jak i obecną orbitę. Wynika z niej, że Srebrny Glob utworzył się w ciągu kilku godzin, a jego jądro nie było całkowicie stopione. To wyjaśnia zarówno cienką skorupę oraz orbitę wokół naszej planety. Jest to najbardziej pełne wyjaśnienie obserwowanych obecnie właściwości Księżyca.
Uczeni zaznaczają, że dokładne określenie, która z obecnie proponowanych hipotez jest tą prawdziwą będzie możliwe w przyszłości, gdy kolejne misje przywiozą pobrane z większych głębokości próbki z innych części Księżyca. Wówczas można będzie porównać wyniki badań próbek z proponowanymi scenariuszami.
Prowadzone badania mają znaczenie nie tylko dla określenia ewolucji Księżyca, ale dla lepszego poznania kosmosu. Przestrzeń kosmiczna jest pełna kolizji i pozostałości po nich. Mają one olbrzymi wpływ na tworzenie się i formowanie układów planetarnych.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: NASA.gov
Wideo: YouTube.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Poznaj plan rządu!
Ale bzdury…Nie od dziś wiadomo że przy ,,odpowiednio,,dobranych parametrach wejściowych można udowodnić każdą tezę…Tylko czemu pomijają fakt zbyt duzych dysproporcji mas obu obiektów które powoduje że obecny układ w naturze jest po prostu niemożliwy z fizycznego punktu widzenia . Ale o tym cisza…Ludziki i tak ,,łykną,,tę ,,nową,, tezę…Tylko założenie że księżyc jest ,,pusty,, w środku dopuszcza możliwość istnienia tekiego układu…ale przecież to ,,bzdura,,…
no właśnie o dobór parametrów chodzi, aby po przeprowadzeniu symulacji o te parametry się oprzeć. to praktycznie jej cel.
a sama symulacja pokazuje jak widać brak problemu dysproporcji i wyjaśnia orbitę satelity.
a od kiedy istnienie układów podwójnych jest niemożliwe z fizycznego punktu widzenia?… .. .
Tak sie zastanawiam; szanujacy sie uczony stawia pytanie i pozniej stara sie na niego odpowiedziec. Ktory uczony postawil sobie pytanie, co by bylo gdyby nie bylo ksiezyca? Nie slyszalem jeszcze by ktos postawil sobie takie pytanie i usilowal by na to odpowiedziec, prowadzac najrozniejsze badania, np. symulacje komputerowa jakby to wygladalo?
Na moj rozum to w takim przypadku Ziemia przestalaby sie chybotac/nachylenie raz poludniowa , drugi raz polnocna polkula w strone slonca/ a co za tym idzie na Ziemi zapanowalby jeden klimat , bez por roku. Na rowniku byloby najcielpej, a nastepnie coraz zimniej w miare zmniejszania sie kata padania promieni slonecznych. Na naszej szerokosci geograficznej panowala by wieczna wiosna, od wczesnej do poznej w zaleznosci od aktualnej odleglosci od slonca.
Ale to sa moje gdybania, trzeba by opracowac odpowiedni program komputerowy. No ale podejrzewam ze wyniki i tak by byly zalezne w zaleznosci kto by placil za te badania.
Juz Platon wspomina ze kiedys byl czas gdy nie bylo ksiezyca, stare chinskie manuskrapty rowniez to wspominaja. Opowiesci amerykanskich Indian rowniez o tym wspominaja. Wiec musi byc cos na rzeczy.
Replikant w czasie wyparawy Apollo prawdobodobnie zrzucona na ksiezyc z orbity ladownik, po uderzeniu w ksiezyc rozleglo sie dudnienie ktore trwalo kilkadziesiat godzin. Tylko pusty w srodku przedmiot potrafi tak dudniec. Jedna z wypraw Apollo tylko nie pamietam teraz ktora , ta co zrzucila ten ladownik, miala zrzucic na ksiezyc bombe atomowa, ale nie dalo sie uruchomic zwalniacza tej bomby, co sie stalo z ta bomba nie przypominam sobie, ale nie zabrali jej ze soba chyba z powrotem na Ziemie.Jest tyle pytan na temat ksiezyca, ktore pozostaja bez odpowiedzi, ze cos niesamowitego.
Istnieje teoria mówiąca o tym, że Księżyc, I gwiazdy (i Słońce też) powstały w jeden Dzień.
Ciekawym, czy to dopiero wtedy kwantowość opisu świata weszła w używanie, czasoprzestrzennym tokiem myślenia?
Stąd być może Jeden Dzień dla wszechświata widocznego fotonami i elektromagnetyzmem. I tylko kilka godzin na księżyce.
Rzeczywiście od stworzenia Ziemi i człowieka, stworzenie Materii w Ruchu Kosmicznym jest znacznie trudniejsze. I do wynalezienia i do wprowadzenia w skoordynowany ruch myślowy, symultanicznie dwupółkulowo. Szczególnie jeśli zważyć ich rozmiary. A nadać temu jeszcze siedmiotonowe brzmienie akustyczne. Radosne i jasne, chromowatowalne do 12.
Żywe, choć zdolne do kontemplacji i snu…
,,realista ,, Układy podwójne jak najbardziej istnieją ale w przypadku Ziemi taki układ jest nierealny. Przeczytaj może ciekawą książkę ,,kto zbudował księżyc,, Autorami są dwaj matematycy którzy właśnie matematyką udowadniają tę tezę. pełno cię wszędzie na wielu forach. Przwdopodobnie to twój zawód. Negować wszystko co nie zgadza się z ,,oficjalną,, linią nauki. Niestety coraz mniej ludzi cię słucha. Twoi ,,mocodawcy,, nie są zachwyceni prawdopodobnie tym faktem…ale prubój dalej..W końcu trzeba z czegoś żyć…
cyt.:”Ktory uczony postawil sobie pytanie, co by bylo gdyby nie bylo ksiezyca?”
mnóstwo! widziałem o tym nawet ostatnio w jakiejś chyba książce dla dzieci… a nie! kreskówkę widziałem “What If the Earth Had No Moon”… ale plus za odkrycie, Kolumbie…
Masa… ty naprawdę nie dostrzegasz, że dorabiasz religijne fantazje ukrywając je w gąszczu zawiłych sformułowań? czasem rzeczy są prostsze jak się nie zabierasz od D strony z tezą z tyłu głowy. myślisz, że zyskujesz, twoja wola. ja wolałbym się nie oszukiwać.
r3d, uwielbiam jak ktoś przeczyta jakąś oryginalną pozycję, a potem naukę wywraca i naukowców poucza…
układ Ziemia – Księżyc jest jak najbardziej realny i ma swoje uzasadnienie, korzyści i prawidłowości.
cyt.:”pełno cię wszędzie na wielu forach.”
rozczaruję cię, ale nie piszę na żadnym, dlatego resztę wypowiedzi uprzejmie pominę. nawet tutaj już nie pisuję, bo mnie nudzą takie rozmowy.
bb… .. .
Realista nie dorabiam, tylko przywołuję. Jest to od dawna prezentowany przeze mnie sposób rozumienia opisu 6 dni stworzenia w odniesieniu do opisów naukowych.
o tym mówię. odurzasz się bajkami. rozumiem. tylko ja bym tak się nie potrafił oszukiwać i tyle… .. .
Realista czytaj cala kwestie a nie tylko fragment. “Ktory uczony postawil sobie pytanie, co by bylo gdyby nie bylo ksiezyca.Nie slaszalem by ktos podtanawil sobie takie pytanie i probowal na nie odpowiedziec, prowadzac najrozniejsze badania, np. symulacje komputerowa i jakby to wygladalo”.
W ksiazkach dla dzieci pisza nawet o babie jadze, czy smoku wawelskim, no ale jak dla ciebie sa to naukowe rozprawy, to trudno.
Ja też siebie nie oszukuję. Zwyczajnie dla mnie są to dwa równoległe równoważne opisy tego samego.
Prawdopodobieństwo “bajkowości” opisu naukowego, biorąc pod uwagę ilości dotychczas wytworzonych bajek o naturze wynajdywanych i kolejno odrzucanych przez samą naukę, jest conajmniej zbliżone do bajkowości opisu religijnego.
Oczywiście w mojej, i nie w twojej perspektywie.
cyt.:”W ksiazkach dla dzieci pisza nawet o babie jadze, czy smoku wawelskim, no ale jak dla ciebie sa to naukowe rozprawy, to trudno.”
głowę dawałem, że tak odpiszesz. byle się czepić, bo język daje cień szansy…
ale, drogi mój, jeśli coś piszą NAWET w książkach popularnonaukowych dla naszych latorośli, to nie byłoby mądrze założyć, że jacyś naukowcy kiedyś się nad tym tematem pochylili?… 😉
Masa, nauka to proces. budujemy na ramionach poprzedników. i zawsze zakładamy, że jest coś za tym. nauczeni Kopernikiem czy Einsteinem mówimy – “jak na obecny stan wiedzy”. no ale jakieś tam 7 dni, człowiek z gliny, arka czy tablice… no proszę…
warto tę wiedzę poznawać, przynajmniej w mojej perspektywie… .. .
.. .
PS.
cyt.:”to nie byłoby mądrze założyć, że jacyś naukowcy kiedyś się nad tym tematem pochylili?…”
aaa, przepraszam! robię znowu ten sam błąd, przeceniając rozmówców. pozostawiam odpowiedź w domyśle inteligencji adwersarza. odpowiem – tak, pochylili się. pisano na ten temat prace naukowe i robiono symulacje. czytałem, widziałem. żeby niedomówień nie było. są czasem niewiadome, ale to nie znaczy zaraz, że cała nauka jest fałszywa, czy tam spiskowa… .. .
Realisto, doskonale rozumiem i podziwiam ten proces, którego budowli kształt wyłania się tylko wtedy, gdy budujemy go w naszych umysłach. I dokąd ten proces nie zostanie bezpowrotnie ukończony, jego wynik podobnie, jak ostateczny opis ze Źródła, w które powątpiewasz, ogłoszony i ukończony, dotąd równoległość pozostaje w mocy. A czas spędzony na opisów porównanie niezmarnowany.
Dzieki realista, zmusiles mnie bym poszukal w necie cos na ten temat, i poszukalem- Ale niestety wszystkie te teorie i opracowania wzajemnie sie wykluczaja.
Np. jedna mowi ze cala woda zamieni sie w lod, druga ze stopnieja wszystkie lodowce, trzecia ze Ziemia zacznie sie szybciej obracac, czwarta ze znowu wolniej. To rzeczywiscie nie sa zadne sensowne badania, wiec nie dziwie sie ze nie sa publicznie przedstawiane.
Ale tez dzieki Tobie wszedlem na taki portal “Crazy nauki”, i musze powiedziec ze dyskusje tam doprowadzily mnie do zwrocenia sie w strone plaskoziemcow. Zawsze czytam komentarze, i to z czym sie tam spotkalem, to przerasta ludzkie pojecie przyzwoitosci. Takiej agresji, takiego ublizania w wykonaniu tzw. “naukofcow” swoim rozmowcom nie spotkalem nigdzie indziej. Ci tzw. plaskoziemcy to bardzo kulturalni ludzie, prezentuja swoje dowody, bez zadnej agresji, a ich przeciwnicy / mysle ze to administratorzy portalu/ nie tylko to ze , nie odnosza sie merytorycznie do przedstawinych dowodow to jeszcze ublizaja.
W zwiazku z ta dyskusja na “Crazy nauki” zastanawialem sie nad efektami chamskiego prowadzenia dyskusji. Kazdy normalny kulturalny czlowiek gdy slyszy wyzwiska, obelgi itp. neguje takiego rozmowce, i chociazby ten mial nawet 100 % dowody to i tak mu nie uwierzy.
To samo jest i na stronach WM, gdy ktos chamsko dyskutuje to, nikt normalny mu nie wierzy. Tu przypomina mi sie masa i jego odzywki w stosunku do adwersarzy. Z tych odzywek wynika ze atakowany w ten chamski sposob na racje.
To bardzo ciekawe, z tego co pamiętam, to ty dostawałeś już kilkukrotnie ostrzeżenia na WM i to twoje wpisy były kasowane za chamstwo, a moje co najwyżej kolateralnie.
Idąc tym tokiem myślenia, musisz sam siebie podważyć.
cyt.:”Ci tzw. plaskoziemcy to bardzo kulturalni ludzie, prezentuja swoje dowody, bez zadnej agresji”
kulturalni płaskoziemcy? buhahahaha… no, szczególnie taki np. Nathan Oakley, albo nasz rodzimy CPF (Crazy Polish Flathearther)…
pojęcia nie masz.
a druga sprawa – płaskoziemcy nie mają ŻADNYCH dowodów, oni nie mają nawet działającego modelu. i nic dziwnego, bo Ziemia jest kulą. za to uważają wszystkich za kłamców, nieuków i agentów, hipokryci… to zaiste bardzo kulturalne…
płaskoziemstwo to obraza inteligencji człowieka. najlepiej nic już nie pisz, jak masz pisać takie głupoty… .. .
To poczytaj sobie jeszcze wypowiedzi Hermaszewskiego, przeciez widzial ziemie z kosmosu.
Hermaszewskiego, który na orbicie znalazł się dzięki nauce o grawitacji, kulistości, prędkościach kosmicznych i całej tej otoczce okrągłoziemców.
Hermaszewski na temat plaskiej ziemi zaczal sie wypowiadac dopiero przed smiercia.
A poczytajcie sobie jeszcze raz dyskusje na “Crazy nauka”
A poza tym jak to wszystko jest manipulowane to polecam “Ukryta hietoria niesamowicie zlotej chazarskiej mafii”
“Trzeba powiedzieć, że to było przeżycie niesamowite, ale też takie osobiste. Pamiętam, że najbardziej przeżyłem moment, kiedy na trzecim okrążeniu, przelatywaliśmy nad Polską. I to jest tak silne wrażenie, kiedy widzisz jednym spojrzeniem całą swoją ojczyznę. Ja tak krzyczałem do kolegów! A oni – czego wrzeszczysz? Ja mówię – zobaczcie, to moja ojczyzna! Z perspektywy samolotu trzeba było dziesiątki minut, czy kilka godzin, żeby ją przelecieć, a ja przelatywałem w kosmosie patrząc na Ziemię, od Odry do Bugu, przez 83 sekundy.”
Słowa klucze – “trzecie okrążenie” – dysku okrążyć nie sposób aby nie podzielić się wrażeniami oglądania jego krawędzi.
Ale chętnie poczytam te twoje crazy rewelacje. Podaj link, bo moja zmanipulowana wyszukiwarka nic nie podrzuca.
Mnie tam wszystko jedno czy jest jajo czy placek albo drzewo. To nie ma znaczenia jaki kształt w tej chwili przybiera urojenie. Uważam, że należało by też docenić twórcę tego. Albo zastanowić się po co jest i czemu ma służyć ta Matryca i dlaczego jest kodowana światłem. Wąskim pasmem światła o specyficznym zakresie – jakieś 5%. To powoduje że cała reszta jest zakryta, co nie oznacza, że jej tam nie ma.
Że matryca zakodowana jest światłem, to się zgodzę. Jednak czy jest to światło widzialne oczyma, tu bym polemizował. Oczami duszy, tak.
A skoro oczami duszy, to odpowiedzi na pytania, po co to wszystko, narzucają się same.
Wczoraj kilka razy probowalem ci dac odpowiedz, ale za kazdym razem wyskakiwala mi taka babcia, ze uzywam slow obrazliwych, probowalem kilkakrotnie zmieniac tekst, ale za kazdym razem to samo. Jedynie co bylo takie samo to link i nazwa mojej wyszukiwarki.
Zobaczymy teraz.
wpis #16 dalej aktualny
Tnawq. To jednak moja przegladarka, jak zapisalem od tylu to poszlo.
Czyli jak zwykle masa nie masz racji.
W twoim wybitnie pokręconym świecie płaskich planet.
Moja wyszukiwarka jest jedna z lepszych. Problem jest dla admin. poniewaz ta wyszukiwarka nie pozostawia sladow i nie daje sie sledzic. Dlatego nie pokazuje moich wejsc na WM. No i chyba dlatego uzywanie tej nazwy jest zakazane na WM.
Nie blokuję w filtrze słów żadnej wyszukiwarki, a jedynie wulgaryzmy, słowa obelżywe i spamerskie. Napisz mi nazwę tej wyszukiwarki na maila (albo przez formularz na stronie) a sprawdzę, czy nie doszło do zbieżności jej nazwy z którymś ze słów z filtra. Możesz też przysłać komentarz, który ci nie przechodzi, a sprawdzę, czy nie chodzi o coś innego.
Nazwe tej wyszukiwarki masz w poscie nr.26 tylko napisana jest od tylu, gdy pisze poprawnie to nie przechodzi. Oprucz tego zaobserwowalem ze jak korzystam z tej wyszukiwarki to gdy plusuje jakis artykol, to przy nastepnym wejsciu juz tego plusa niema.
Dzieki ci masa, za to ze twoje jedno slowo i chec pomozenia ci doprowadzily mnie do tyh wszystkich wnioskow. Ze ta wyszukiwarka nie pozostawia sladow i nie daje sie sledzic wiedzialem juz jakis czas temu gdy corka mi ja zaistalowala na komputerze, a polecila mi ja poniewaz u nich na Uni z niej czesto korzystaja chcac pozostac anonimowi.
Nazwa przeglądarki „Qwant” zawierała blokowany ciąg znaków „qwa” (niektórzy używali jako zamiennik wulgaryzmu na „k”). Usunąłem ten ciąg znaków z filtra i jak widać, już działa.
Nie ma sprawy Rici. Ale zamiast mi dziękować, albo dzielić się technologią, podziel się linkiem do tych rewelacji o Hermaszewskim płaskoziemcy.
https://www.youtube.com/watch?v=xtFfKNuUyLA
Prosze ten link
Chyba nie zrozumiałeś. Rozmowy z Hermaszewskim to sobie umiem sam znaleźć. Mi chodzi o link do wyznania Hermaszewskiego co do jego wiedzy o płaskości dysku Ziemi.
Tutaj interesujące wyznanie, choć nie o planszy dysku tylko o sąsiadach subgalaktycznych:
https://youtu.be/frepEQG2G24?t=608
à propos
jak sam rozumiem problem płaszczyzny i płaskości Ziemii w kulturze i w religii
Źródła Europy to opis jej gładkości w procencie różnicy najniższego i najwyższego punktu litosfery Ziemii. ok 20 km (Rów Mariański i Everest) do obwodu 40 075 km
1/2 00, 33 * %
0,00499176359007% to prawdopodobnie mój błędny współczynnik gładkości.
Czy lodowa kulka tak potrafi?
To jednak bardzo gładko.
Co powiesz na tak inną i jednocześnie podobną wersję widzenia, jak myślę, Tego Samego:
https://wolnemedia.net/czy-ludzie-ktorzy-powrocili-do-zycia-widzieli-to-samo
@rici
Na tym wideo Hermaszewski nie mówi niczego o płaskiej Ziemi, tylko o przygotowaniach do wbicia flagi USA na Księżycu. O płaskiej Ziemi mówi tutaj:
https://youtu.be/5zJBsg4Uc3k?t=1251
Wcześniej powiedział, że gdy rakieta wyniosła go na orbitę to „Chciałem zerknąć na Ziemię, żeby zobaczyć […] spojrzałem OKRĄGŁA rzeczywiście i zachód Słońca, bo lecieliśmy w kierunku wschodnim, słoneczko zachodziło, czerwień, piękne kolory”. Dodał również, że oblecieli Ziemię dookoła. Więc jakaś niekonsekwencja jest. Z drugiej strony słowa „okrągła” (okrąg) i „kulista” (kula) to nie to samo.
Znacznie ciekawsza jest odpowiedź na pytanie o to, czy kiedykolwiek zetknął się z UFO. Odpowiedział, że nie może o tym mówić, zwłaszcza przy kamerach:
https://youtu.be/5zJBsg4Uc3k?t=967
A to oznacza, że odpowiedź brzmi „tak, ale boję się o tym mówić”. Inaczej odparłby „nie”.
Podsumowując… Czy to prawda, że Hermaszewski powiedział, że Ziemia jest płaska? Tak. Pozostaje kwestią sporną, czy to, co powiedział, jest prawdą. Ponieważ posiadam bujną, kreatywną wyobraźnię, starałem się hipotetycznie założyć, że powiedział prawdę, i wyciągnąć z tego jakieś wnioski. I doszedłem do wniosku, że Hermaszewski mówi prawdą wtedy i tylko wtedy, jeżeli Ziemia jest sztuczną, płaską platformą w kształcie koła przypominającą kosmiczne miasto z filmów SF, ale z górami, morzami itd., zawieszoną w kosmosie, a z drugiej strony są np. pomieszczenia techniczne związane z utrzymaniem działania tego sztucznego tworu (np. sztucznej grawitacji). Zaznaczam, że nie oznacza to, że w to wierzę, bo skłaniam się raczej ku hipotezie ekspandującej Ziemi o kształcie geoidy.
Ziemia jest płaska w znaczeniu gładka (prawie bez wzniesień i dołków) z wysokości orbitalnej. Już na poziomie samolotów latających na przelotowej 8-10 km jest dość gładko, płasko, nie licząc gór wielkich jak Alpy czy Karpaty. Z wysokości setek kilometrów 8-tysiączniki wyglądają na niewielką zmarszczkę. Za to długość obwodu sięgającego 40.000 km w oczach kosmonauty na kilku set kilometrach nadal wypłaszcza kulę. Dopiero z odległości porównywalnej do obwodu będziemy mieli pełen ogląd na geometrię płaszczyzny, która odwrotnie do gór i rowów, uwydatni zakrzywienie kulistości i pozwoli być zauważona ludzkimi oczyma nie jako płaskość w sensie geometrii wykreślnej czy matematycznej, ale jako wycinek kuli, a potem półkulę, z oczywistych powodów. Hermaszewski i większość kosmonautów latało na wysokości setek kilometrów. Więcej osiągnęli tylko śmiałcy atakujący Księżyc. I u nich Ziemia to kula, jak wszystkie pozostałe planety Układu Słonecznego, a także te pozasłoneczne i większość innych obiektów astronomicznych.
O UFO widzianym przez Hermaszewskiego szerzej mówi w moim przykładzie.
Wedlug M.Newtona dusza ludzka w czasie pobytu na ziemi przechodzi przez 5 etapow wcielen, ktore moga byc porownywane do histori zycia czlowieka.
1 etap to dusza osoby w wieku niemowlaka, to taka ktora sie trzeba opiekowac.
2 etap to dusza osoby w wieku dzieciecym, ktora uczyc trzeba, i ktora jest na etapie uczenia.
3 etap to dusza osoby na etapie poznawania, to dusza nastolatka.
4 stap to dusza osoby doroslej, ktora potrafi juz samodzielnie myslec.
5 etap to dusza osoby starszej, ktora juz w zasadzie wszystko wie i niczego nowego juz nie potrzebuje, poniewaz wie ze to co potrzebuje do dalszego jej rozwoju samo przyjdzie.
Kazdy taki etap sklada sie z kilku do kilkudziesieciu wcielen.
I ja w pelni sie z nim zgadzam.
A co do naszej dyskusji; rozne osoby na tym forum reprezentuja rozne typy rozwoju duszy. Osoba ktora na linku ktory podalem widzi tylko jedno nagranie, a obok jest lista kilkunastu nagran na tematy z tym zwiazane, to raczej osoba w poczatkowei fazie rozwoju duszy.
Wedlug M.Newtona najliczniej na ziemi jest reprezentowana grupa 3 mlodziez-nastolatkowie, ktorych jest ponad 50 %. Dusze te sa otwarte na swiat lecz potrzebuja autorytetow, by sie z czyms identyfikowac. Ulegaja tez najbardziej propagandzie.
Druga najliczniejsza grupa sa osoby majace dusze dziecka i dorosle.
Najmniej liczna sa osoby z dusza staszego czlowieka, od 2 do 4 %.
Przy czym wiek posiadacza duszy nie odzwierciedla wieku duszy. Starzec ciałem bywa nieznośnie dziecięcy duszą. A młodzieńcza witalność kryjąca starego ducha doskonale zamaskuje i tę rzeczywistość.
diabły na łebku szpilki… ludzie, dajcie spokój przynajmniej w tematach naukowych.
Ziemia jest bezwzględnie kulą, choćby nie wiadomo kto nie wiadomo co powiedział.
i naprawdę peace, koniec dyskusji o niczym… .. .