Kiedy Armagedon?

Opublikowano: 05.05.2024 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 2443

Dokończenie rozmowy Neila Oliviera z pułkownikiem Douglasem MacGregorem na kanale GBNews z 30 kwietnia 2024 r. Pierwsza część TUTAJ.

– Decyzja wielu graczy o świadomym uczestniczeniu w wojnie na Ukrainie wynika z kalkulacji podziału w zyskach. Czy nie kryje się za tym jednak coś więcej, o czym niestety nie wiemy, choć powinniśmy?

– Sądzę, że można powiedzieć o ludziach, którzy wszczęli tę wojnę zastępczą, zaangażowali w nią potężne środki finansowe i ludzi, przyjmując za główny cel rozbicie Rosji, usunięcie rządu, żeby bez oporów sięgnąć po naturalne bogactwa Rosji. Wiemy, jak znaczne one są. Nie udało się i nie ma mowy, by do tego doszło. W zaistniałej sytuacji robi się wszelkie wysiłki dokonania czegoś podobnego do Ukrainy. Spory toczone wokół Donbasu – okręgu historycznie związanego z Rosją, sięgającego od Charkowa na południe po wybrzeże czarnomorskie z Odessą, ma duże zasoby gazu naturalnego, ropy i innych cennych minerałów. Celem Rosjan nie były te zasoby, ale ludzie zamieszkujący ten obszar, władający od zawsze językiem rosyjskim, których Ukraina nie uznała jako równoprawnych obywateli. Teraz, przy braku sukcesów w wojnie z Rosją obserwujemy ludzi z Blackrock kupujących ogromne obszary ziemi rolnej na zachodniej Ukrainie. Niewielu odbiorców tego kanału orientuje się kim jest pan Rohrer – miliarder z Nowego Jorku, który kupił potężne połacie ziemi w Rosji, na Ukrainie i w Bułgarii. Prezydent Putin właśnie skonfiskował te ziemie. Sądzę, że wielu jest takich, którzy działają z Nowego Jorku, Londynu a zainteresowani są zajęciem maksymalnie tego co da się zagarnąć na Ukrainie, choćby jakiś pośledni kawałek, by później można było eksploatować zasoby na jakikolwiek cel. Ta sytuacja jest okropna w tym sensie, że nic nie jest takie, jakim wydaje się być. Na pewno jest niegodziwa.

– Premier Wielkiej Brytanii mówiąc o potrzebie obrony demokracji, wyraźnie deklaruje kierunek gospodarczy – rozwój przemysłu zbrojeniowego jako okazji ujawnionej w toczącej się wojnie. Kto wie jakie zasoby udostępni Ukraina dobrowolnie, lub nie na ten cel mając na uwadze jej gigantyczny dług.

– Trudne to do przewidzenia. Oceniam na podstawie tego co widzimy w Ameryce: zapaść finansową, po której nikt nie wie czego się spodziewać. Jest pewien znany jegomość nazwiskiem Nasim Talib – bardzo błyskotliwy umysł. To on jest autorem określenia „czarny łabędź”. On zapowiedział, że Armagedon jest tuż za linią horyzontu, jest kwestią paru miesięcy. Pytający go ludzie o czas kiedy Armagedon nastąpi, usłyszeli, że nie można określić, bo zależy jaki szczegół zostanie wykorzystany jako zapalnik. To prawda. Biorąc pod uwagę krajowy poziom zadłużenia – dziś na poziomie 35 trylionów dolarów, jest on już nie do spłacenia kiedykolwiek. Poza tym szereg innych szczegółów, bo zaczynamy odczuwać brak rządu, a nie stać nas na ten, jaki jest. Zapewne podobna sytuacja ma miejsce w Wielkiej Brytanii. Mówienie o potrzebie pójścia ścieżką wojny jest wybitnie żałosne. Jakby nie były widoczne intencje Rosji, Chin, które nie mają zamiaru przystępować z nami do wojny, a wprost przeciwnie – dążą do jej zakończenia. Trzeba zrozumieć, że to są państwa funkcjonujące w całkowicie odmiennych systemach politycznych, chętnie zajmują się sprawami gospodarczymi i współpracą w tym zakresie, czego nam brak. Zamiast tego potrafimy prowokować, co najbardziej martwi. Szukając zaczepki, angażujemy się od Armenii po Norwegię, by tylko sprowokować Rosję w nadziei, że kiedyś nas wreszcie zaatakują, co nie ma najmniejszego sensu, bo oni tego unikają właśnie. Przypisując eskalację Rosji, w istocie, my sami eskalujemy działania z dnia na dzień coraz intensywniej. Z tym trzeba skończyć, bo wytrzymałość testowana na prezydencie Putinie wreszcie się wyczerpie. To właśnie może być początkiem Armagedonu nie tylko w sferze finansowej, ale także strategicznej.

– Może ton naszej rozmowy nie jest optymistyczny, ale rozsądne spojrzenie na okoliczności jest nagrodą za wyczerpujący charakter informacji, za co bardzo dziękuję.

– Dziękuję, Neil. Wszystkiego najlepszego.

Tłumaczenie: Jola
Źródło zagraniczne: YouTube.com
Źródło polskie: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Dandi1981 05.05.2024 10:27

    Tylko nie zapomnijmy ze natto mowilo ze nie beda bronic ukrainy przed inwazja zarzucajac przynete a putin jak polknal jak leszcz a o to im chodzilo.
    Oczywiscie ze daza do demokratyzacji rosji oraz przejecia surowcow , ziemi, przedsiebiorstw.
    Kapitalizm na tym polega ze najbogatsi chca byc bogatsi
    Ps.mowienie ze chodzilo im o ludzi a nie surowce w dombasie sprawia wrazenie ze rosja rzadza polglowki a tak nie jest oni dobrze wiedzieli co jest pod dombasem to ich motywowalo do przejecia regionu chidzby mieli wybic cala ta rusko jezyczna ludnosc, liczy sie zysk dla najbogatszych a nie zycie ludzi ktore jak pokazala historia w rosji nie wiele znaczy. Teraz pokazuje ze zycie ludzkie dla izreaelitow tez nic nie znaczy

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.