Czarna dziura potwierdziła teorię Einsteina

Opublikowano: 28.07.2018 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 1030

Obserwacje wykonane przy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) po raz pierwszy pozwoliły na potwierdzenie efektów, przewidywanych przez Ogólną Teorię Względności Einsteina w ruchu gwiazdy, przelatującej przez ekstremalne pole grawitacyjne w pobliżu supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej.

Jest to kulminacja 26-letniej misji obserwacyjnej, prowadzonej za pomocą teleskopów ESO w Chile.

Obecnie już nikt nie ma wątpliwości, że w centrum Drogi Mlecznej, jak i innych podobnych do niej galaktyk znajduje się supermasywna czarna dziura. Wskazuje na nią również gwiazda S2, która przez 16 lat wykonuje pełen obieg po orbicie o minimalnym promieniu 120 razy większym, niż orbita Ziemi i 1400 razy większym od samej czarnej dziury.

Zlokalizowany w Chile Bardzo Duży Teleskop (VLT) obserwuje S2 już od ponad 26 lat, a 19 maja 2018 roku odnotował jej maksymalne zbliżenie z czarną dziurą. Podczas poprzedniego przejścia S2 przez perycentrum swojej orbity w 2002 roku astronomowie nie dysponowali jeszcze wystarczająco dokładnymi instrumentami — mieli jednak czas, by się przygotować i tym razem udało się zaobserwować to zjawisko.

Wyjątkowo precyzyjne pomiary zostały wykonane przez międzynarodowy zespół naukowców, kierowany przez Reinharda Genzela z Instytutu Maxa Plancka w w Niemczech — opublikowano je w czasopiśmie “Astronomy & Astrophysics”.

Oprócz teleskopu VLT gwiazdę obserwował także teleskop Kecka na Hawajach. S2 zbliżała się do supermasywenej czarnej dziury na odległość około 17 godzin świetlnych (20 mld km) — bliżej, niż jakakolwiek inna znana gwiazda. Jednocześnie ekstremalne pola grawitacyjne rozpędziły ją do imponującej prędkości, która odpowiada 2,7% prędkości światła — około 8000 km/s (prawie 29 mln km/h). Potwierdziło to po raz kolejny założenia Ogólnej teorii względności, w której z dużą dokładnością przewidziano taką szybkość S2.

Oprócz tego nowe pomiary wyraźnie pokazały efekt, zwany grawitacyjnym przesunięciem ku czerwieni. Światło gwiazdy zostało rozciągnięte do większych długości fali przez bardzo silne pole grawitacyjne czarnej dziury. Zmiana długości fali promieniowania emitowanego przez S2 pokrywa się z tą, przewidywaną przez Ogólną teorię względności Einsteina.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Szwęda 28.07.2018 16:59

    Dlaczego to się nazywa dziura, przecież to może być całkiem co innego…

  2. MasaKalambura 28.07.2018 17:21

    Może tu chodzić o to, ze zapada się tam nie tylko materia ale również obowiązujące nas prawa fizyki się tam zmieniają, dochodzimy tam do tzw horyzontu zdazeń, ze który nie sięgają nasze instrumenty badawcze ani nawet prawa jakie znamy. Jest to dziura w wiedzy. Czarna bo nie wiemy nic. Tylko hipotezy.

    A dosłownie obserwując ją widzimy czarnosc z której nie wychodzi nic. Dziura międzywymiarowa. Dziura bo wpada tam wszystko a nie wychodzi nic prócz domniemanego promieniowania Hawkinga.

  3. Szwęda 29.07.2018 08:06

    Gdzie ją możemy zaobserwować – są gdzieś zdjęcia? Chyba tylko na komputerowych animacjach-symulacjach. Z tego co pamiętam to przez teleskopy widać tylko poszlaki ich istnienia.

  4. MasaKalambura 29.07.2018 12:08

    Widać tylko zaburzenia grawitacyjne przez nie wywołane. Pochłaniają wszystko, nawet światło. Ale w większej odleglosci swiatlo przelatujące tylko nieco odchylają co daje efekt ogniskowania. Tylko to bylismy dotąd w stanie wychwycić. Czymś nowym jest powyższy artykuł, który opisuje obserwacje blisko przelatującej gwiazdy. Sa zatem czarne dziury koncepcją której ślady odnajdujemy pośrednio.

    Próbuje się dokonać obserwacji bezpośredniej przy pomocy wielu teleskopów na raz. Ale efektów takiej obserwacji jeszcze nie podano.
    https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/event-horizon-telescope-gotowy-do-zrobienia-pierwszego-w-historii-zdjecia-czarnej-dziury
    https://www.google.pl/amp/s/www.forbes.com/sites/startswithabang/2018/05/28/this-is-why-the-event-horizon-telescope-still-doesnt-have-an-image-of-a-black-hole/amp/

  5. donkey 30.07.2018 12:01

    Mam problem z czarną dziurą i światłem, bo nigdzie nie znalazłem sensownego wytłumaczenia dlaczego grawitacja czarnej dziury nie pozwala uciec światłu.

    Skoro foton nie ma masy to jak go grawitacja przyciąga? 😛

    Nawet fizyk nie wie.
    https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/dlaczego-grawitacja-oddzialuje-na-swiatlo/

  6. przebrzydly chlop 30.07.2018 13:49

    @donkey :
    Foton nie ma masy spoczynkowej. Jednak można mu przypisać masę bo porusza się i niesie ze sobą energię.

  7. MasaKalambura 30.07.2018 15:34

    Na naszej skali pomiarowej foton nie ma masy. W ogóle poziom bozonow to granica absurdalna naszych obserwacji. Jakiekolwiek informacje szczegółowe o pojedynczych sztukach to w pomiarach nieznaczne odchylenia powyżej błędów statystycznego ich strumienia.
    Niezwykłość postulowanego promieniowania Hawkinga to właśnie umiejetność przebicia się z tej studni grawitacyjnej.
    Nie należy się zbytnio przywiązywać do Einsteinowskiego opisu, bo obok stoi teoria strun i zjawisko nielokalnosci, których teoria Einsteina nie opisuje, nawet im przeczy (przynajmniej nielokalnosci) a zjawiska te w przyrodzie występują, i czarne dziury tez ich dotykają.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.