Liczba wyświetleń: 6301
Po niedawnym czczeniu smoka pod postacią Pachamamy w Watykanie obecnie w Rzymie wystawiono pomnik Molocha. 28 października w Koloseum, miejscu męczeństwa chrześcijan i miejscu w którym dorocznie Papież odprawia drogę krzyżową wystawiono na widok publiczny pomnik Molocha – boga który łączy się z kultem w ramach którego składano ofiary całopalne z dzieci.
Choć oficjalnie pomnik ten jest częścią wystawy poświęconej Kartaginie to jest to kolejny element w okolicach Watykanu, odnoszący się do czczenia symbolicznych reprezentacji samego diabła. Złoty pomnik jest kopią Molocha, który był wykorzystany w starym filmie z 1914 roku zatytułowanym „Calabria”, gdzie zobrazowano sam kult i spalanie dzieci w piecu bożka. Autorem scenariusza do tego filmu był mason 33 stopnia Wielkiej Loży Włoch Gabriele D’Annunzio.
Kult przedstawiono od 25 minuty tego filmu:
Kult molocha był jednym z najbardziej wypaczonych i groteskowych kultów, tym samym obecność wystawionego pomnika w miejscu kaźni chrześcijan jest delikatnie rzecz ujmując nieodpowiednia i wydaje się, iż ma za zadanie zdesakralizować to miejsce pamięci męczenników tworzących podwaliny pod chrześcijańską cywilizację…
Źródło: PrisonPlanet.pl
Poznaj plan rządu!
To bóstwo matek które dokonują aborcji?
Doskonała reklama (lokowanie produktu) dla tego kompletnie zrytego filmu z 1914 roku. Jest ich więcej, tz jest kilka takich filmów z tamtej szalonej epoki. Domyślam się że cyklicznie powracają w procesie reinkarnacji zepsute jednostki ludzkie. Chodzi o układ planet 1910 – 1930 niestety oni ponownie teraz wracają. Kompletnie zryci. Pewnie nie wiecie; niebieskie dzieci które miały za zadanie uciszyć kolejny powrót fali diabłów na ziemię, zostały pozamykane w psychiatrykach lub klasztorach. Szkoda. Zatem idzie wymuszona powtórka, żółte wypaczone znów górą.
No to powiedz mi Barnej o chrześcijanach.
zanim Barnej opowie o filozofii żyda z krzyża, to ja opowiem o wypaczonych wierzeniach Fenicjan.
Bo o tym jest ten film i wcale nie jest poryty, chociaż pokazuje ofiary całopalne.
Bogiem Fenicjan był Moloch lub Baal, lub obaj naraz, lub jedno imię zastępowano drugim, nie ma to żadnego znaczenia,
znaczenie ma natomiast to, że składano naprawdę ofiary z ludzi: z dzieci lub nastolatków, w Palestynie znajdowano szkielety właśnie takich ofiar wmurowane w fundamenty domów, w Palestynie tam gdzie były wpływy Fenicjan, bo żadnego Izraela tam nigdy nie było.
Już tu pisałem o tym że Kartagina również miała dokładnie takie same wierzenia, przecież to też byli Fenicjanie, Hazdru-Baal i Hanni-Baal, dwaj ukochani wodzowie krucjat antyrzymskich.
To dlatego dzisiaj macie Molocha któremu składają ofiary Bush junior i reszta tej hołoty ze skull and bones, to dlatego macie Epsteina, Samsona, te pizze i hot-dogi.
Przede wszystkim oddzielmy źródła historyczne od pop kultury
Po wtóre źródła historyczne dotyczące Kananejczyków/Fenicjan pochodzą od ich dwóch wrogów Izraelitów i Rzymian. Należy mieć to na uwadze, gdyż jak wiadomo Stary Testament jest w wielu miejscach księgą propagandową. Rzymianie również (także w stosunku do Kartagińczyków czyli pokrewnych z Fenicjanami/Kananejczykami) specjalnie używali pejoratywnych określeń.
Po trzecie ludy te mając na uwadze badania językoznawcze posługiwały się językiem zbliżonym do języków semickich i indoeuropejskich, a z perspektywy haplogrupy były pochodzenia protoceltyckiego (najpewniej przywędrowały z obszaru Anatolii, Iranu).
Po czwarte do Radka – wskaż mi proszę ślady Dżinizmu, Buddyzmu i praktyk tantrycznych w chrześcijaństwie. Proszę Cie o konkrety, to interesujące. Powiedz mi też dlaczego, na na jakiej podstawie uważasz, że tantra Lewej ręki (Kaula Tantra) ma aspekt negatywny?
Po piąte wiele religii opartych na inicjacji i przekazie ustnym – w zakresie przekazywania tradycji pozostawało niezmiennych lub zmieniało się nieznacznie. W tym zakresie w religiach Eurazji przełomem było odejście (w zależności od regionu czasem częściowe) od ofiar krwawych. Stąd tak wiele analogii w religiach ludów post aryjskich. Z kolei potężnym synkretyzmem by nie rzec plagiatorstwem charakteryzował się Judaizm i następnie chrześcijaństwo. w tym ostatnim na prawdę trudno znaleźć coś co nie byłoby zapożyczone z innych wierzeń (zarówno w obszarze podań, świąt, liturgii i obrzędowości, symboli i artefaktów).
pozdrawiam
Poray
Izrael nie był wrogiem Kartaginy (Izrael moim zdaniem nigdy nie istniał) ale skoro się upierasz to wezmy przykład biblijnego proroka Izajasza (jeśli się nie mylę) to on pisał o wrogu Kartaginy, o Tartessoss że jego port i statki zostaną unicestwione, gdyby Izrael był wrogiem Kartaginy to napisałby chyba odwrotnie, prawda?.
dlaczego Rzym był wrogiem Kartaginy?, Rzym na początku wcale nie dążył do podbicia morza śródziemnego, to Kartagina była wtedy imperium światowym a nie Rzym.
To Kartagina chciała unicestwić Rzym, to Fenicjanie za wszelką cenę chcieli rządzić światem (i do tej pory zresztą rządzą wbrew pozorom).
A Biblia jest tylko niemilitarnym środkiem podboju, nigdy nie była prawdą objawioną o jakimś bogu, była wytrychem do podbijania kolejnych krain i ludów.
Jak pokazał Alex Jones w Bohemian Groove elity rządzące “zachodnim światem” składają ofiary “prawdziwemu” bóstwu w które wierzą, to jest ich prawdziwy bóg a nie ściema w postaci Jahwe które sprzedają podbitym ludom.