Historia mitu o Strefie 51

Opublikowano: 18.05.2021 | Kategorie: Paranauka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1964

Przez dziesięciolecia obiekt Sił Powietrznych Strefy 51 w Nevadzie reprezentował „ufologiczne” centrum konspiracyjnego huraganu, który przetaczał się przez istniejące i urojone dowody na istnienie obcych cywilizacji oraz najnowocześniejszych technologii, które ukrywano przed ludzkością. Książki, programy telewizyjne, a nawet masowe „naloty” online próbowały zajrzeć poza kurtynę tajemnicy Strefy 51 z różnymi skutkami.

Drodzy Czytelnicy, pośrodku jałowej pustyni Nevada znajduje się zakurzona i nieoznakowana droga, która prowadzi do głównej bramy Strefy 51. Jest ona chroniona niewiele więcej jak tylko zastraszającymi znakami ostrzegawczymi. Można by pomyśleć, że wręcz mityczna i ściśle tajna baza wojskowa Ameryki będzie pod ściślejszą strażą, ale nie popadajmy w złudzenie, ponieważ oni nieustannie obserwują tamten teren.

Tuż za bramą rozmieszczone kamery widzą każdy kąt. Na odległym szczycie wzgórza znajduje się biały pickup z przyciemnianą przednią szybą, którego pasażerowie spoglądają na wszystko poniżej. Tego typu patroli jest tam cała masa. Miejscowi mówią, że ochrona bazy zna każdego zająca i żółwia pustynnego, który przekracza granicę Strefy 51. Zna również rozmieszczenie każdego kamienia w obrębie bazy (to oczywiście przenośnia, jednak wymowna). Z kolei jeszcze inni twierdzą, że w drodze są wbudowane czujniki.

To, co dokładnie dzieje się w Strefie 51, doprowadziło do powstania dziesiątek, jeżeli nie setek, różnego rodzaju spekulacji. Powstały teorie z kręgu „obcych cywilizacji”, których przedstawiciele (żywi lub martwi), są przetrzymywani w podziemnych kompleksach bazy. Jedna z bardziej znanych teorii to ta mówiąca o tym, że niesławna katastrofa Roswell w 1947 roku, była w rzeczywistości katastrofą nowoczesnego sowieckiego samolotu, którego wrak pozostaje na terenie Strefy 51 po dziś dzień. Niektórzy uważają nawet, że rząd USA sfilmował lądowanie na księżycu w 1969 roku, w jednym z hangarów bazy.

Mimo wszystkich mitów i legend prawdą jest, że Strefa 51 jest bardzo realna i nadal bardzo aktywna. W jej obrębie może nie być kosmitów ani filmu o lądowaniu na Księżycu, ale coś się tam dzieje i tylko nieliczni zostali w to wtajemniczeni. „Zakazany aspekt Strefy 51 jest tym, co sprawia, że ​​ludzie chcą wiedzieć, co tam jest i na pewno dużo się tam dzieje”. Stwierdza historyk lotnictwa i autor Peter Merlin, który prowadzi badania nad Strefą 51 od ponad trzech dekad.

Początek istnienia Strefy 51 jest bezpośrednio związany z rozwojem samolotu rozpoznawczego U-2. Po drugiej wojnie światowej Związek Radziecki osłonił się żelazną kurtyną, powodując niemal całkowity zanik informacji dla reszty świata. Kiedy Sowieci poparli inwazję Korei Północnej na Koreę Południową w czerwcu 1950 roku, stawało się coraz bardziej jasne, że Kreml będzie agresywnie zwiększał swoje wpływy. Stany Zjednoczone Ameryki nie wiedząc, jaką ostatecznie technologią i zamiarami kieruje się ZSRR, postanowiły poczynić ten sam krok i rozpocząć intensywne badania nad bronią w całkowitej tajemnicy.

We wczesnych latach pięćdziesiątych XX wieku, amerykańska marynarka wojenna i siły powietrzne USA wysyłały nisko latające samoloty na misje rozpoznawcze nad ZSRR, ale były one stale narażone na zestrzelenie. W listopadzie 1954 roku Prezydent Eisenhower zatwierdził prace nad potajemnym opracowaniem wysokogórskiego samolotu rozpoznawczego zwanego programem: „U-2”. Jednym z pierwszych zleceń biznesowych było stworzenie bazy w miejscu odległym i nieprzystępnym w celu prowadzenia szkoleń i testów.

Miejsce to zostało zlokalizowane na pustyni Nevada, w pobliżu solniska znanego jako Groom Lake, które niegdyś było poligonem lotniczym z czasów II wojny światowej dla pilotów Army Air Corps. I tak znane z oznaczenia na mapie jako Obszar 51, to „bezludne” miejsce stało się nową, ściśle tajną bazą wojskową. Aby przekonać pracowników do przyjazdu, Kelly Johnson, jeden z czołowych inżynierów projektu „U-2”, nadał mu bardziej kuszącą nazwę: Paradise Ranch (Rajskie Ranczo).

Testy „U-2” rozpoczęły się już w lipcu 1955 roku i natychmiast zaowocowały pojawieniem się licznych raportów o niezidentyfikowanych obserwacjach obiektów latających. Jeśli przeczytasz szczegóły zawarte w raporcie CIA z 1992 roku, który został odtajniony w 1998 roku, a następnie opublikowany prawie w całości w 2013 roku, to szybko zrozumiesz, dlaczego wiele z tych obserwacji było obserwowanych przez pilotów komercyjnych linii lotniczych, którzy nigdy nie widzieli samolotu lecącego na tak dużych wysokościach jak U-2.

Szanowni Państwo, podczas gdy dzisiejsze samoloty mogą wznosić się na wysokość 45 000 stóp, w połowie lat pięćdziesiątych linie lotnicze latały na wysokości od 10 000 do 20 000 stóp. Znane samoloty wojskowe mogą wznosić się na wysokość 40 000 stóp, a niektórzy uważają, że lot załogowy nie może być wyższy niż właśnie 40 000 stóp. Natomiast samolot U-2 był w stanie lecieć na wysokościach przekraczających 60 000 stóp, stąd obserwacja obiektu lecące na takich wysokościach wyglądała zupełnie „obco”, niczym UFO jakiejś pozaziemskiej cyklizacji.

Ostatecznie operacje „U-2” zostały wstrzymane pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku, ale inne ściśle tajne samoloty wojskowe kontynuowały testy w Strefie 51. Z biegiem lat opracowano A-12 i liczne samoloty Stealth, takie jak Bird of Prey, F-117A i TACIT BLUE. Dodatkowo więcej odtajnionych dokumentów CIA ujawnia rolę Strefy 51 w „Project Have Donut”, którego celem było potajemne zbadanie zdobytych radzieckich MiGów z lat 70.

Natomiast fakt czy fikcja, kosmici są wielką atrakcją turystyczną. W 1996 roku stan Nevada zmienił nazwę: „Droga 375” na „Autostradę Pozaziemską”, a miejsca takie jak Centrum Badań Obcych i Little A’Le’Inn są rozmieszczone wzdłuż drogi. Z kolei na zachód od Strefy 51 znajduje się Alien Cathouse, który jest reklamowany jako jedyny na świecie burdel o tematyce kosmitów. Geocaching również przyciąga turystów, ponieważ autostrada jest uważana za „mega-próbę” z ponad 2000 skrytek ukrytych w okolicy.

Źródło: Globalne-Archiwum.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.