Polska poprze szybkie wejście Ukrainy do UE

Opublikowano: 23.01.2024 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2443

Premier RP złożył wizytę w Kijowie, gdzie spotkałem się z prezydentem i premierem Ukrainy.[PU]

Po bezrefleksyjnej polityce „sług Ukrainy” spod znaku Prawa i Sprawiedliwości wydawać się mogło, że kolejnej ekipie trudno będzie prowadzić na kierunku ukraińskim politykę równie bezmyślną i szkodliwą dla Polski. Wszystko jednak wskazuje na to, że gabinet Donalda Tuska podjął to wyzwanie. Po zadziwiających deklaracjach ministra Sikorskiego przyszedł czas na jeszcze dalej idące słowa Donalda Tuska wygłoszone pod okoliczność jego wizyty w Kijowie. Przyjrzyjmy się im…[MP]

„Tu w Ukrainie rozgrywają się losy wolnego świata. To jest obrona Ukrainy, jej niepodległości, integralności terytorialnej przed rosyjskich agresorem” – powiedział używając rusycyzmu „w Ukrainie” zamiast polonizmu „na Ukrainie”. „Dzisiaj to zadeklarowałem panu prezydentowi, że Polska będzie robiła nadal wszystko, co w naszej mocy, aby zwiększyć szansę Ukrainy na zwycięstwo w tej wojnie, robimy to z pobudek moralnych, ale też mając na uwadze własny interes, ten najbardziej fundamentalny, bezpieczeństwo państwa polskiego i narodu polskiego”.[MP]

„To właśnie w Ukrainie przebiega światowy front między dobrem a złem”. „Jeśli komuś zależy na wolności, na prawach człowieka, na rządach prawa, na demokracji, musi dzisiaj wspierać Ukrainę wszystkimi dostępnymi środkami w jej walce z Rosją. Ta walka jest walką w obronie podstawowych wartości. Cały świat powinien tych słów słuchać każdego dnia po to, żeby te słowa zamieniały się w czyny” – dodał. „Trzeba wesprzeć wszystkimi dostępnymi środkami Ukrainę w jej walce z Rosją, bo stawką w tej walce jest także bezpieczeństwo narodu polskiego i państwa polskiego”.[MP]

„Chciałbym się zwrócić do tych przywódców państw europejskich, którzy jak gdyby nie do końca zrozumieli, o co toczy się ta stawka, o co dziś tak naprawdę walczy Ukraina. Ktoś powiedział kiedyś, że najciemniejsze miejsce w piekle jest zarezerwowane dla tych, którzy udają neutralnych w czasach moralnego konfliktu. Dziś każdy w wolnym świecie, który udaje neutralnego, udaje, że ma równy dystans lub prezentuje równy dystans do Ukrainy i do Rosji, zasługuje na to najciemniejsze miejsce w politycznym piekle” – kontynuował Tusk. „Porozumieliśmy się z prezydentem w sprawie roli Polski, która będzie starała się pomóc we wszystkich aspektach procesu akcesyjnego tak, aby pełne członkostwo Ukrainy w UE stało się możliwie szybko faktem”.[MP]

„Osiągnęliśmy porozumienie z prezydentem co do roli Polski, jaka będzie w pełni popierać szybkie wstąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej” – powiedział Donald Tusk podczas konferencji prasowej po rozmowach z Wołodymyrem Zełenskim. „Priorytetem było odnalezienie języka, w którym obie strony rozumieją, o co im tak naprawdę chodzi, co jest wspólnego, a gdzie pojawia się konflikt interesów i jak rozwiązać taki konflikt” – stwierdził szef polskiego rządu, odnosząc się do relacji dwustronnych pomiędzy Kijowem a Warszawą. Podczas rozmów uzgodniono, że Polska przekaże Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej. „Doceniamy tę niezmienną pomoc. Jest też nowa forma współdziałania co do zwiększenia zakupów uzbrojenia dla potrzeb Ukrainy” – powiedział Wołodymyr Zełenski, dodając, że rozmowy, jakie przeprowadził z Donaldem Tuskiem, były „bardzo produktywne”.[PU]

Premier Donald Tusk spotkał się także z premierem Ukrainy, Denisem Szmyhalem. Rozmowy pomiędzy politykami dotyczyły m.in. kwestii embarga na ukraińskie produkty rolne, sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej oraz możliwości zwiększenia jej przepustowości. Polska włączyła się również do działań na bazie deklaracji grupy G7 o „gwarancjach bezpieczeństwa” dla Ukrainy. Oba kraje rozpoczną również prace nad umową dwustronną o pomocy wojskowej dla Ukrainy.[PU]

Przekaz powyższych deklaracji jest czytelny, nie pozostawia miejsca na interpretacyjną swobodę. Zatem żadnych złudzeń. Na kierunku polityki wschodniej czeka nas powtórka z rozrywki. W najgorszym z możliwych stylów.[MP]

Tymczasem Peter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Węgier, zwrócił uwagę, że jedną z podstawowych wartości Unii Europejskiej jest i musi być to, że nie można nakładać sankcji na kogoś tylko dlatego, że ma inne zdanie. Zgodnie z komunikatem Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu minister Peter Szijjártó powiedział, że podczas wizyty w Kijowie Donald Tusk „wykazał się całkowitym brakiem szacunku i nieproszonymi słowami zaatakował stanowisko rządu węgierskiego w sprawie wojny na Ukrainie”, oskarżając nasz kraj o „zdradę Europy, o bycie nieeuropejskim” i „odnosząc się do najciemniejszego miejsca politycznego piekła”. „Oczywiście, widzieliśmy wydarzenia ostatnich tygodni w Polsce i widzieliśmy koncepcję demokracji polskiego premiera. Widzimy, jak politycy opozycji są więzieni w Polsce. Widzimy, że opinie rozbieżne z władzą i rządem nie są w żaden sposób tolerowane” – podkreślił. „Ale faktem jest, że wciąż musimy zadać sobie pytanie: jakie to zachowanie w obowiązuje w Europie? Czy tylko jedna opinia jest uznawana za dopuszczalną? Dlaczego nie tolerują, nie akceptują, nie dopuszczają do siebie tego, że mogą istnieć inne opinie na dany temat?” – wyliczał.[MP]

Minister zaznaczył, że jedną z podstawowych wartości Unii Europejskiej jest i musi być to, że nie można kogoś ukarać tylko dlatego, że ma inne zdanie na dany temat, a opinia nie może być zakwalifikowana jako nieeuropejska tylko dlatego, że różni się od naszej. „Faktem jest, panie premierze Donaldzie Tusk, że każdy w Europie ma prawo do własnego zdania, każdy ma prawo do wyrażania własnego punktu widzenia, a zatem nikt nie może być ukarany, nikt nie może być zaklasyfikowany jako nieeuropejski, a tym bardziej uwięziony” – podkreślił.[MP]

Na koniec minister podkreślił, że na podstawie wydarzeń ostatnich tygodni, miesięcy i lat jasno widać, że na polu bitwy nie ma rozwiązania wojny na Ukrainie. „Na polu bitwy nie ma rozwiązania, ale każdego dnia jest więcej zabitych i każdego dnia więcej zniszczeń. Dlatego Węgry nadal opowiadają się za pokojem. Węgry odmawiają przejścia na stanowisko prowojenne, Węgry zajmują stanowisko propokojowe. Uważamy, że zawieszenie broni musi zostać osiągnięte tak szybko, jak to możliwe, a rozmowy pokojowe muszą rozpocząć się tak szybko, jak to możliwe” – powiedział. „Węgry są suwerennym krajem, Węgry suwerennym krajem, który ma prawo do wyrażania własnego zdania, ma prawo do wyrażania własnego stanowiska. […] Domagamy się jak najszybszego pokoju na Ukrainie, nawet jeśli Donald Tusk ma inne zdanie i zajmuje stanowisko prowojenne” – podsumował.[MP]

Autorstwo: Przemysław Piasta [MP], PolUkr [PU], „Magyar Hirlap” [MP]
Na podstawie: Pravda.com.ua, TVN24.pl, „Magyar Hirlap” i inne
Źródła: MyslPolska.info [1] [2] [MP], PolUkr.net [PU]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Baltazar Bombka 23.01.2024 10:40

    Cóż, co do języka polskiego w wykonaniu premiera. Z tego co się nie mylę, to polski jest jego pierwszym językiem obcym jakiego się nauczył. Po drugie, może sobie obiecywać wiedząc że i tak nic z tego nie będzie. I tak wszyscy czekają na Trumpa. Jak wygra wybory to dogada się z Putinem i każe się Zelenskiemu zwijać z zabawkami. No chyba że do tego czasu Putin dojdzie do Kijowa.

  2. Stanlley 23.01.2024 11:20

    Putin nie dojdzie do Kijowa – dawno to określiły władze FR – nie zamierzają nawet starać się o terytoria na których ludność jest wroga. Jest to również zgodne z doktryną CIA – nie przeprowadzać przewrotów gdzie władze zostały wybrane w sposób demokratyczny… szkoda że od tego odeszli…

    Odnośnie linii nowego premiera…. no a głupki wierzyły że coś się zmieni głosując na tych samych kłamczuchów… trzeba było poświęcić 10 minut i zajrzeć na PKW , dowiedzieć się kto startuje, kto jest kim z zawodu , czy był członkiem partii czy zwykłym człowiekiem…

  3. LichoNiespi 23.01.2024 13:25

    …Tusk w kamasze i na front ukrainski bronic Ukrainy.

  4. Dandi1981 23.01.2024 13:30

    Natto powiedzialo przed wojna ukraina nie jest w natto nie bedziemy jej bronic to byla podpucha dla ruskich zeby wkroczyli teraz pomaga im zachod na tyle zeby tego nie wygrali a konflikt sie ciagnal do 2025 najlepiej ze wrazie ataku na chiny rosja bedzie wymeczona militarnie i nie pomoze konwencjonalnymi srodkami.

  5. Denisrozrabiaka 23.01.2024 14:34

    Czy Tusk wróci z Ukrainy? Jak nie wróci to też ok.

  6. adambiernacki 23.01.2024 18:14

    Polska nie poprze bo Polska to ja.

  7. emigrant001 24.01.2024 10:21

    tusk jest nowym koszmarem dla Polski i Polaków. ukraina nie może znaleźć się w EU, bo to najbardziej skorumpowana kraina w Europie. ukraina nidgy w EU i NATO.

  8. Katarzyna TG 24.01.2024 10:44

    emigrant001, nowym? On zawsze był koszmarem już od czasów “polskość to nienormalność”.

  9. Baltazar Bombka 24.01.2024 11:57

    Stanley: Putin może i pierwotnie nie chciał dojść do Kijowa ale obawiam się że w obecnej sytuacji, kiedy to Ukraina dyszy resztką sił, NATO okazało się niezdolne do prowadzenia współczesnej wojny, Putin zechce sięgnąć po wszystko, rzucić tym samym kolektywny zachód na kolana by móc rozdawać karty jak Stalin po zajęciu Berlina.

  10. Katana 24.01.2024 15:38

    Baltazar Bombka
    Bujdy to są. Kto miałby potem tego pilnować?
    Rozsądny wydaje się plan, o którym wspomina Jackowski – podział Ukrainy na dwie części – prorosyjską i… satanistyczną.
    I ze względu na koszty utrzymania (odbudowy) i ze względu na bezpieczeństwo. Stefa buforowa i zapewnienie Ukropom jakiegoś kąta, by się za bardzo nie rozleźli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.