Opracują program walki z kosmicznym zagrożeniom

Opublikowano: 31.10.2013 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 682

Od kilku dni dowiadujemy się o nowo odkrywanych asteroidach, które szczęśliwie mijają naszą planetę. W lutym tego roku jedno z takich ciał niebieskich pozostało zupełnie niezauważone i wpadło w atmosferę nad Uralem. Grupa specjalistów od spraw kosmosu, w której skład wchodzą również byli astronauci przekonuje, że sprawa jest poważna i potrzebna jest koordynacja działań. Zagadnieniem ma zamiar zająć się ONZ.

Były astronauta, Ed Lu powiedział w jednym z wywiadów, że to niedopuszczalne, aby wiodące agencje kosmiczne o upadku asteroidy na Ziemię dowiadywały się z Twittera czy innych mediów. Jego zdaniem jest oczywiste, że trzeba coś zrobić z poprawieniem wykrywalności takich asteroid, aby być w stanie zobaczyć je na tyle wcześnie, żeby był jakiś czas na reakcję.

Z tym też jest zresztą problem, bo nie wiadomo, kto miałby działać na wypadek niebezpieczeństwa i w jaki sposób. Panuje obecnie niepisana zasada, ze każdy prowadzi poszukiwania niebezpiecznych obiektów na własną rękę, ale wszyscy dzielą się rezultatami. Oczywiste wydaje się to, ze brakuje tutaj koordynacji. Fakt, że kilka asteroid, które przeleciały w odległości mniejszej niż księżycowa, zostało odkrytych na kilka dni przed perygeum wskazuje na to, że zdolności wykrywania obiektów NEO są na żenującym poziomie.

W odpowiedzi na dramatyczne apele organizacji Association of Space Explorers (ASE), ma dojść do powołania specjalnej grupy ostrzegania przed asteroidami (International Asteroid Warning Group). Inicjatorem powołania takiego projektu jest Organizacja Narodów Zjednoczonych. Gdyby doszło do wykrycia zagrożenia do akcji ma być włączany ONZ-owski Komitet do spraw Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej. Jego celem byłoby koordynowanie misji ratunkowej, której celem mogłoby być rozbicie obiektu lub wywołanie zmiany jego kursu.

Kluczowe wydaje się być wykrywanie obiektów. Jeśli uda się zlokalizować ciało niebieskie na kursie kolizyjnym z Ziemią, to mają do dyspozycji 5 czy 10 lat można przeprowadzić misję polegająca na przykład na pomalowaniu części tego obiektu celem zastosowania efektu Jarkowskiego i wykorzystania Słońca do powolnej zmiany orbity niebezpiecznej planetoidy.

Na podstawie: www.scientificamerican.com
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. adambiernacki 01.11.2013 14:56

    I kto za te głupoty zapłaci?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.