Liczba wyświetleń: 813
Ciało niebieskie znajduje się w odległości 1000 lat świetlnych od Ziemi.
Odkrycia dokonano dzięki zastosowaniu rosyjskiego oprogramowania, które matematycznie przetwarza duże zbiory danych w trakcie analizy sfer niebieskich. Na prośbę rosyjskich naukowców amerykański astronom amator ze stanu Massachusetts przeprowadzał obserwacje w rejonie Wielkiej Niedźwiedzicy i odkrył nieznany obiekt, który zmienia luminację co 40 godzin.
Na podstawie tych danych astronomowie ustalili, że jarzenie jest związane z tzw. tranzytem egzoplanety wzdłuż dysku swojej „macierzystej” gwiazdy.
— Tak odkryto planetę KPS-1B. To gazowy gigant podobny do Jowisza. Obraca się wokół macierzystej gwiazdy w 41-godzinnych okresach w nieco większej odległości niż 4 mln km. Czyli bardzo blisko i szybko. Na przykład, orbita Merkurego znajduje się w odległości 57 mln km od Słońca — wyjaśnił Kiriłł Iwanow, pracownik naukowy Irkuckiego Uniwersytetu Państwowego.
Naukowiec powiedział, że masa nowej egzoplanety jest o 9% większa od masy Jowisza. Jest ona też o 3% większa od niego. KPS-1B znajduje się w odległości 1000 lat świetlnych od Ziemi.
Rosyjski system robotów teleskopów MACTER, największy rosyjski teleskop BTA oraz jedno z francuskich obserwatoriów potwierdziły doniesienia o odkryciu nowej planety.
Iwanow podkreślił, że odkrycie egzoplanety zostanie przypisane nie poszczególnym ludziom, a rosyjskiemu projektowi Kourovka Planet Search (KPS), będącemu inicjatywą Uralskiego Uniwersytetu Państwowego przy wsparciu naukowców z Irkucka i Moskwy. Uczestniczyli w nim również astronomowie amatorzy z USA i krajów europejskich.
Źródło: pl.SputnikNews.com