Nie wykryto nieprawidłowości w poznańskiej uczelni

Opublikowano: 06.07.2013 | Kategorie: Edukacja, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 913

Przeprowadzona w 2009 roku kontrola w Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu nie wykazała większych nieprawidłowości w działalności uczelni – podał w czwartek resort nauki. Rektor i prorektor uczelni są podejrzani o poświadczanie nieprawdy w dokumentach.

Według Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, studenci uczelni mieli za pieniądze otrzymywać oceny z egzaminów, do których nie przystępowali. Śledztwo w tej sprawie trwa od czterech lat.

Rektor i prorektor szkoły zostali zawieszeni w pełnieniu swoich funkcji. Grozi im nawet ośmioletnie więzienie.

Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Kamil Melcer, ministerstwo wystąpiło do założyciela szkoły o wskazanie osoby, która będzie realizowała kompetencje rektora w okresie zawieszenia władz uczelni.

“Chodzi np. o podpisywanie dyplomów. Działanie takie jest niezbędne dla zapewnienia ciągłości działania uczelni, w tym zabezpieczenia sytuacji jej studentów i pracowników” – podał.

Jak poinformował, kontrola MNiSW w szkole miała miejsce w 2009 roku. Została przeprowadzona w związku z napływającymi do resortu sygnałami o możliwych nieprawidłowościach w działalności uczelni.

“Nie wykazała ona istotnych uchybień w zakresie zgodności działania uczelni z przepisami prawa. W zakresie kontroli nie stwierdzono podejrzeń o zachowania korupcyjne” – podał rzecznik.

Ministerstwo monitoruje przebieg śledztwa i zapewnia, że “prawa studentów i pracowników są zabezpieczone zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi funkcjonowania uczelni niepublicznych”.

Osoby, którym postawiono zarzuty nie przyznają się do winy. Prokuratura zabezpieczyła w szkole m.in. karty egzaminacyjne, protokoły z egzaminów, indeksy, dokumentację księgową. Przesłuchano ponad tysiąc osób, w tym studentów i pracowników szkoły.

Prokuratura nie chce podać, jak długo miał trwać proceder i ile osób mogło w nim uczestniczyć. Podejrzani usłyszeli w sumie około 120 zarzutów.

“Studenci nie zdawali egzaminów, ale otrzymywali wpisy do indeksu z egzaminów czy zaliczeń. Proceder był stosowany na dość dużą skalę. Każdy postawiony podejrzanym zarzut może obejmować jeden lub kilka egzaminów rzekomo zdawanych przez studenta” – powiedziała w czwartek PAP prokurator Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo.

Jak wyjaśniła, w poznańskiej uczelni pierwsze podejście do egzaminu czy zaliczenia było nieodpłatne. Egzamin poprawkowy kosztował studenta 120 złotych a egzamin komisyjny – 250 złotych.

“Studenci, którzy nie mogli lub nie chcieli zdawać egzaminu wpłacali do kasy szkoły 250 złotych jak za egzamin komisyjny i otrzymywali wpis bez potrzeby zdawania czegokolwiek. Były sytuacje, gdy student zdawał za pierwszym podejściem a w jego dokumentach jest protokół egzaminu komisyjnego z tego przedmiotu” – podała.

Prorektor uczelni usłyszała blisko 70 zarzutów. Rektorowi postawiono blisko 50 zarzutów, zarzucono mu także oszustwo. Miał pobierać od studentów zawyżone opłaty za wydawanie dokumentów z przebiegu studiów.

Wobec rektora i prorektor prokuratura zastosowała, poza zawieszeniem ich w pełnionych obowiązkach, także poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

Rzecznik szkoły Mikołaj Jakubowski informował we wtorek, że wydane przez prokuraturę postanowienia o przedstawieniu zarzutów i zastosowaniu środka zapobiegawczego zostaną zaskarżone, zaś stawiane władzom uczelni zarzuty są “bezpodstawne i nieuzasadnione”. W czwartek nie chciał szerzej komentować sprawy.

Prokuratura nie wyklucza postawienia podejrzanym kolejnych zarzutów, jak również stawiania zarzutów innym osobom.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.