52% akcji banku Pekao będzie w polskich rękach

Opublikowano: 11.12.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 678

Państwowy ubezpieczyciel PZU i Polski Fundusz Rozwoju, po akceptacji transakcji przez urzędy nadzorcze i antymonopolowe, przejmą blisko jedną trzecią akcji Banku Pekao. Tym samym już 52 procent sektora bankowego w naszym kraju znajdzie się w polskich rękach.

Negocjacje na temat wykupu 32,8 proc. akcji Banku Pekao trwały od kilku miesięcy, a porozumienie z włoskim bankiem UniCredit zostało osiągnięte w nocy. Przewiduje ono, że PZU i Polski Fundusz Rozwoju zapłacą Włochom w sumie ponad 11 mld złotych, płacąc po 123 zł za każdą przejmowaną akcję Banku Pekao. Jednocześnie zgodnie z założeniami umowy możliwe będzie nabycie przez Pekao udziałów w funduszach inwestycyjnych Pioneer Pekao TFI i Pioneer PTE oraz w domu inwestycyjnym Xelion.

Prezes PZU Michał Krupiński w komunikacie spółki podkreślił, że zakup akcji Banku Pekao jest jedną z największych transakcji w europejskim sektorze bankowym w ostatnich latach, a dzięki niej PZU staje się największą grupą finansową w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Jednocześnie kupno Banku Pekao jest jednym z elementów strategii PZU do 2020 r., która przewiduje stworzenie grupy bankowej posiadającej aktywa w wysokości co najmniej 120 mld zł.

Szef PZU nie wyklucza, że do logo Banku Pekao wróci żubr, który został usunięty z niego w 2012 r. Najważniejsze będą jednak zmiany w jego ofercie. Krupiński twierdzi, że bank przede wszystkim poszerzy swoją ofertę, która ma wykraczać poza tradycyjne produkty bankowe. Tym samym Bank Pekao ma proponować swoim klientom większą ilość produktów ubezpieczeniowych i finansowych.

Nie powiodła się za to inna transakcja, również mająca na celu realizację planu repolonizacji banków. Kontrolowany przez PZU Alior Bank prowadził bowiem negocjacje na temat przejęcia Raiffeisen Bank Polska S.A., który jest jednym z najdłużej działających na polskim rynku banków z kapitałem zagranicznym.

Przejęcie Banku Pekao przez PZU i Polski Fundusz Rozwoju będzie oznaczało, że blisko 52 proc. sektora bankowego znajdzie się pod kontrolą polskiego kapitału.

Na podstawie: Forsal.pl, Money.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. zefirr 11.12.2016 11:35

    Co za bzdury.”Prywatyzujemy zyski,nacjonalizujemy długi” taka jest zasada działania w państwach kolonialnych.
    “Polskie” banki wyjął spod kontroli Polaków PiS w 2006 roku i nic tu nie pomoże. Mechanizm jest prosty, jak wyssiemy co się da ze sprywatyzowanych instytucji, upchniemy w nich straty kumpli zza oceanu to sprzedamy Polaczkom wydmuszkę przynoszącą straty. Za pieniądze Polandeszy kupuje się zadłużone prywatne banki zamiast otworzyć państwowe placówki, oczywiście że nie otworzą polskich banków bo zmienili prawo i wszystko w tym Bangladeszu jest onych a nie polskie.

  2. emigrant001 11.12.2016 12:09

    Włoski UniCredit, właściciel Banku Pekao S.A. wyceniany jest na niecałe 10,8 mld euro, choć jeszcze przed 6 miesiącami było to 31,7 mld euro, co daje potężny 66 proc. spadek. Rak, który toczy UniCredit jest symptomatyczny dla całego włoskiego sektora bankowego i nazywa się “zły dług”.
    Może właśnie teraz jest dobry moment aby kupić tanio a sprzedać drogo.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.