Zachodnie media dezinformują ws. katastrofy Boeinga

Opublikowano: 13.08.2015 | Kategorie: Media, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 627

Holenderscy śledczy znaleźli na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu Boeinga 777 na wschodzie Ukrainy fragmenty, które prawdopodobnie należą do rakiety klasy „ziemia-powietrze”.

Niektóre zachodnie media pospieszyły się z oświadczeniem, że są to części rakiety wystrzelonej z rosyjskich systemów obrony powietrznej „Buk”. Jednak holenderscy eksperci twierdzą, że dochodzenie jest w toku i jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski.

Jak zaznacza korespondent RT Roman Kosarew, który relacjonował konflikt na wschodzie Ukrainy od samego początku, wiodące zachodnie media już wcześniej oskarżały Rosję o udział w katastrofie samolotu nie mając dowodów.

„Prześledziliśmy jakie tematy związane z tym odkryciem wyszły na BBC, CNN i innych głównych kanałach i stwierdziliśmy, że ich wersje są sprzeczne z raportem wspólnego zespołu śledczego ds. zbadania katastrofy” — powiedział Roman Kosarew.

„Oni znaleźli fragmenty metalu, które według nich mogły być częścią rakiety wystrzelonej z rosyjskiego kompleksu „Buk” — poinformowano na przykład w podobnych materiałach mediów.

„Należy jeszcze ustalić, czy te fragmenty mają związek z kompleksem „Buk”. Jest przedwcześnie na jakiekolwiek wnioski” — powiedział w tym samym czasie w rozmowie z RT sekretarz prasowy Prokuratory Generalnej Holandii i przedstawiciel grupy JIT ds. dochodzenia katastrofy malezyjskiego Boeinga na Ukrainie Wim de Bruin.

Jak zaznacza Roman Kosarew, nawet jeśli samolot został zestrzelony z „Buka” to nie oznacza, że ten należał do Rosji. ZSRR i Rosja dostarczały ten system przeciwlotniczy do różnych krajów. Firma, która go produkuje, „Almaz-Antey”, przeprowadziła własne dochodzenie i wyjaśniła, że jeśli Boeing został zestrzelony z „Buka”, została wykorzystana stara modyfikacja, która została zdjęta z produkcji w 1999 roku. Ona nie należy do uzbrojenia rosyjskich wojsk, ale ten model używany jest w innych krajach, w tym na Ukrainie.

„Relacjonuję konflikt na wschodzie Ukrainy od początku. Byłem jednym z pierwszych dziennikarzy, którzy przyjechali na miejsce katastrofy malezyjskiego Boeinga. Rozmawiałem z holenderskimi śledczymi i, oczywiście, widziałem, co piszą na ten temat wiodące media. Nagłówki krzyczały o tym, że samolot zestrzelił Władimir Putin i prorosyjscy rebelianci — i to wszystko bez żadnych konkretnych dowodów czy poszlak. Ponadto holenderscy śledczy do tej pory nie mogą z całą pewnością powiedzieć, co właściwie tam się stało — teraz oni biorą pod uwagę kilka wersji” — powiedział korespondent RT.

Według pierwszej wersji samolot został trafiony przez pocisk z systemu „Buk” umieszczony gdzieś w Donbasie. Druga wersja jest taka, że Boeing został zestrzelony przez samoloty wojskowe z użyciem rakiet klasy „powietrze-powietrze”.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. edek 13.08.2015 12:49

    Nie analizowałem tego doniesienia, ale wczoraj w tvp twierdzili, że dodatkowo jest zdjęcie wyrzutni “buk” wracającej do Rosji bez jednej rakiety. Wiecie coś więcej w temacie?
    Link:
    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/separatysci-zacieraja-slady-ale-dowodow-jest-duzo-maja-wyrzutnie-buk,451209.html
    jest w tym linku śmieszne, że internetowe zdjęcia uważa się za twarde dowody. A takimi były by zdjęcia wywiadu NATO. Na pewno wschodnia Ukraina jest pod “specjalnym nadzorem” satelitów i innych środków. Cała ta fotogaleria w necie to może być tylko propaganda.

    Inna ciekawa kwestia. Nawet media ściekowe przyznają, że była informacja o zestrzeleniu An-26. Więc może sprawy wyglądają nieciekawie dla obu stron.
    1. Ukraińcy wiedzieli o tym, że separatyści posiadają rakiety ziemia-powietrze.
    a) kontrola lotów kierowała samoloty pasażerskie nad rejon walk, dodatkowo w korytarzach na niskim pułapie,
    b) są doniesienia, że ukraińskie wojskowe samoloty latały przed pasażerskimi prowokując pomyłkę obsługi wyrzutni separatystów.
    2. Separatyści mieli wyrzutnie, przejęte najpewniej od Ukraińców. Ale nie chcą się do tego przyznać.
    3. Samolot został zestrzelony przez błąd separatystów spowodowany celowym działaniem Ukraińców. Dali się podejść.
    Efekt propagandowy został osiągnięty.
    Żadna ze stron nie chce ujawnić całej prawdy bo obie są winne…
    Tylko niewinnych pasażerów samolotu żal…

  2. Murphy 13.08.2015 13:44

    @edek: “a) kontrola lotów kierowała samoloty pasażerskie nad rejon walk, dodatkowo w korytarzach na niskim pułapie,”

    I tu jest cała odpowiedź. Czy kontrola lotów nie miała informacji, że w tym rejonie są walki i jakie korytarze są bezpieczne? Wydaje mi się raczej mało prawdopodobne, by nie wiedzieli, bo takie wiadomości szybko się rozchodzą. A wysokość przelotów jest zdefiniowana od dawna, więc nie było powodu by zmieniać na niższą. Pytanie tylko kto mógł tak to zaaranżować? Na to akurat można poszukać co innego na świecie się zdarzyło w czasie jak doszło do wypadku. I najprawdopodobniej można wyciągnąć wnioski komu zależało na odwróceniu uwagi od czegoś co w normalnych warunkach nie przeszło by płazem.

  3. Anonymous-X 13.08.2015 14:34

    “Holenderscy śledczy znaleźli na miejscu katastrofy malezyjskiego samolotu Boeinga 777 na wschodzie Ukrainy fragmenty, które prawdopodobnie należą do rakiety klasy „ziemia-powietrze”.

    Niektóre zachodnie media pospieszyły się z oświadczeniem, że są to części rakiety wystrzelonej z rosyjskich systemów obrony powietrznej „Buk”. Jednak holenderscy eksperci twierdzą, że dochodzenie jest w toku i jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski.”

    Skoro holenderscy eksperci twierdzą, że dochodzenie jest w toku i jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski, to dlaczego autor tego niusa twierdzi ze znalezione fragmenty “prawdopodobnie należą do rakiety klasy ziemia-powietrze”?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.