Liczba wyświetleń: 8924
Frekwencja wyniosła ponad 74%, czyli ok. 26% wyborców olało wybory. Ta rekordowa liczba pokazuje, że źle się w Polsce dzieje, skoro ludzie ruszyli do urn głosować. Te wybory były demonstracją podziału społeczeństwa — betonowy elektorat PiS-u kontra elektorat antyPiS-owski. Oto oficjalne wyniki wyborów.
Sejm
– Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38% (194 posłów)
– Koalicja Obywatelska – 30,70% (157 posłów)
– Trzecia Droga Polska – 14,40% (65 posłów)
– Nowa Lewica – 8,61% (26 posłów)
– Konfederacja – 7,16% (18 posłów)
– Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86% (0 posłów)
– Polska Jest Jedna – 1,63% (0 posłów)
– Mniejszość niemiecka – 0,12% (0 posłów – po raz pierwszy od lat)
– Ruch Dobrobytu i Pokoju – 0,12% (0 posłów)
– Normalny Kraj – 0,02% (0 posłów)
– Antypartia – 0,01% (0 posłów)
– Ruch Naprawy Polski – 0,00% (0 posłów)
Senat
– Prawo i Sprawiedliwość – 34,81%
– Koalicja Obywatelska – 28,91%
– Trzecia Droga Polska – 11,50%
– Konfederacja – 6,75%
– Nowa Lewica – 5,29%
– Bezpartyjni Samorządowcy – 4,91%
– 43 inne komitety wyborcze miały poparcie poniżej 1%
Reakcje komitetów wyborczych
Sztab Prawa i Sprawiedliwości nadzwyczajnie wiwatował z powodu pyrrusowego zwycięstwa oznaczającego utratę parlamentarnej większości. Zadziwia nadzwyczajna radość Kaczyńskiego.
Sztab Koalicji Obywatelskiej bardzo zadowolony.
Sztab Lewicy też zadowolony.
Sztab Trzeciej Drogi zaskoczony większym poparciem, niż to, na które liczyli.
Za to sztab Konfederacji wyraźnie zaskoczyło bardzo słaby wynik na poziomie wyniku z ubiegłych wyborów. Mentzen chyba nie rozumie, co się stało.
Wnioski
Było do przewidzenia, że wygrają ugrupowania polityczne wspierające Nowy Porządek Świata, klimatyzm, globalizm i Wielki Reset. Wielkie zdziwienie budzi nadzwyczajnie niskie poparcie dla ugrupowań anty-NWO. O ile poparcie dla PiS i KO niewiele się zmieniło, widać wyraźnie, że Polska Jest Jedna i Trzecia Droga odebrały elektorat Konfederacji.
Te wybory niewiele zmienią — Polską wciąż będą rządzili zamordyści służący Światowemu Forum Ekonomicznemu (czyli Wielkiemu Resetowi i Nowemu Porządkowi Świata). Ugrupowania teoretycznie antysystemowe zdobyły ok. 12% głosów poparcia, a formacje antywolnościowe, których przedstawiciele w Sejmie głosowali za covidowym zamordyzmem, a niektóre nawet chciały wprowadzić przymus szczepień preparatami mRNA, poparło ok. 88% wyborców. To bardzo źle wróży przyszłości kraju i oznacza de facto kontynuację polityki PiS-u, tylko skuteczniejszą i bardziej dotkliwą.
Największym przegranym wyborów jest ugrupowanie Mentzena, które gdy było „na fali wznoszącej” popełniło dwa poważne błędy wyborcze, które zraziły do niego nowo zdobytych wyborców. Po pierwsze schowano Grzegorza Brauna, który jawi się jako osoba twardo broniąca swoich przekonań, bezkompromisowa i potrafiąca zaskakiwać populistyczną kreatywnością, a pokazywała z uporem maniaka dwóch młodych polityków, którzy pajacowali jak kabareciarze, których „świeżość” wypaliła się ekspresowo na starcie. Później tylko mówili ciągle to samo, co mówili wcześniej, celując w elektorat w wieku 18-24 lata. Drugi błąd to zdradzenie własnego elektoratu – Konfederacja usilnie próbowała upodobnić się do partii mainstreamowych, aby zdobyć ich głosy, lecz efekt był odwrotny. Zamiast zdobyć nowe głosy, utracili te świeżo zdobyte. Konfederacja ma już kozła ofiarnego – Janusza Korwina-Mikke — który ostatnio coś tam znów przebąkiwał o seksie małolatów, co nie wpłynęła na wyniki wyborów, gdyż obywatele już przywykli i kto miał się do niego zrazić, dawno temu się zraził. Za to rozmawiając z rodziną usłyszałem zaskakującą opinię, że „Konfederacja to naziści”.
Z obecnych posłów Konfederacji, mandaty przedłużą Konrad Berkowicz, Krzysztof Bosak, Grzegorz Braun, Krzysztof Tuduj i Stanisław Tyszka. Z kolei Janusz Korwin-Mikke, Dobromir Sośnierz, Krzysztof Kamiński i Michał Urbaniak pożegnają się z Sejmem.
Niepokojące jest zachowanie Kaczyńskiego, który podczas ogłaszania wyników wyborów był nadzwyczaj zadowolony. Albo nie rozumie, że stracił większość, albo chciał przegrać na czyjeś odgórne zlecenie (podobno poprzednie wybory miał przegrać, ale ponieważ PiS je niechcący wygrał, „zaimportowano mu” Mateusza Morawieckiego, byłego ministra w rządzie Donalda Tuska, którego planowano na szefa rządu PO), albo ma plan awaryjny, którym może być np. ogłoszenie stanu wojennego w celu zachowania władzy (na co mogą wskazywać dymisje dwóch najważniejszych generałów tuż przed wyborami), albo wie, że utworzy koalicję z Trzecią Drogą lub jej połówką (po rozpadnięciu się koalicji Polski 2050 i PSL-u).
Wielkim zwycięzcą wyborów są media mainsteramowe, którym udało się nie poruszać ważnych tematów wyborczych i utrwalić podział polskiej sceny politycznej na PO-PiS + przystawki (kontrolowane opozycje).
Co dalej? Prezydent Andrzej Duda powierzy na pewno uformowanie nowego rządu PiS-owi. Jeśli Trzecia Droga nie wejdzie w koalicję z PiS-em, rząd PiS-u raczej nie uzyska poparcia i wówczas rząd będzie formowała PO, która najprawdopodobniej wejdzie w koalicję z Trzecią Drogą i Lewicą, lub uzyska wotum zaufania Lewicy bez wejścia w koalicję z Lewicą. Wątpliwe, by Konfederacja weszła w koalicję z PiS-em lub z PO.
Wybory są oczywiście sfałszowane — zgodnie z „Konstytucją RP” podział mandatów powinien być proporcjonalny do wyniku wyborów, a tymczasem z powodu niekonstytucyjnych progów wyborczych (które przegłosowały kiedyś na swoją korzyść największe partie) prawie 4% wyborców nie będzie miało swoich reprezentantów w Sejmie.
Prywatnie dodam, że nie mogłem zagłosować na Ruch Dobrobytu i Pokoju, bo nie udało mu się zarejestrować w moim okręgu wyborczym. Ostatecznie oddałem głos na „coś innego”, co oczywiście jak zwykle nie przekroczyło progu wyborczego. W przypadku wyborów do Senatu opcje miałem dwie — kandydat PiS i rzekomo niezależny (p sprawdzeniu tego drugiego okazało się, że należał kiedyś do UW i PO). Choć oba nazwiska niczego mi nie mówiły, wybór był oczywisty – byle nie PiS.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Nie chcąc się powtarzać – mój obszerniejszy komentarz w wątku z filmem Suwerennego – podsumuję krótko. Skoro wolą narodu polskiego jest jego spopielenie w celu wygospodarowania miejsca pod Ukropolin, trzeba to uszanować.
No to teraz KO z przystawkami zrealizuje to co PIS wcześniej w UE podpisał. Szkoda mi nas. Swoją drogą też w rodzinie usłyszałem że konfederacja to faszyści, czyli skoro tak umiarkowane poglądy są według części społeczeństwa faszystowskie to nigdy tu się nic nie zmieni.
Dobroca nie ma się co dziwić. Że świat jest inny niż w tv wystarczy poczytać Myśl Polską, Wolne Media i posłuchać np Wbrew Cenzurze. To nie jest dużo i nie jest arcy trudne tylko dla wybranych, a jednak większość woli być sterowana mając błędne wrażenie że to oni decydują.
Już teraz widać jaki będzie kierunek tej nowej kamaryli. Przypatrzcie się na tabele wyborcze konkretnie mam na myśli kolor słupka PiS i kolor 3 nogi… Czyż nie są w specyficznych odcieniach? Coś przypominają? Razem mają 50% a cała reszta nie zbierze 50% bo mają tam swoich kretów. Tym sposobem wychodzi “tanie państwo” bo nie trzeba będzie opłacać aż tak dużo przekupnych zdrajców – połowa wystarczy do rządzenia. Drugie pół się tylko obliźnie.
Co do oddawania głosów na partie które nie przekraczają progu wyborczego. Te głosy nie są w ogóle liczone, ale wtedy liczony jest procentowy udział innych komitetów – przykład:
oddano w jakimś okręgu 100 000 (sto tysięcy głosów):
36 000 na PiS (36%)
28 000 na KO (28%)
11 000 na Trzecią Drogę (11%)
8 000 na Lewicę (8%)
7 000 na Konfederacje (7%)
10 000 głosów na inne partie które nie przekroczyły progu (10%)
W takim wypadku brane jest pod uwagę tylko 90 000 głosów i teraz już procentowo wygląda to gorzej:
PiS ma 40 %
KO 31.1%
TD 12.2%
Lewica 8.8
Konfederacja 7.7%
Przekłada się to też na mandaty…
@rzbogdan
Cytując klasyka, niektóre procesy są nieodwracalne. Tu już nic nie pomoże. Trochę to trwało, ale finisz był ostry.
1926 – Piłsudski – utrata niepodległości przez Polskę
1985 – Jaruzelski–Rockefeller, przekazanie Polski z jednych rąk żydowskich do drugich, tj. spod opieki sowieckiej pod opiekę amerykańską
1993 – konsekwentne zakończenie wycofywania wojsk sowieckich z Polski, chwila oddechu przed utratą gospodarki przez Polskę
1999 – NATO
2004 – UE
2005 – Chabad Lubawicz, Polin
2007 – B’nai B’rith
2009 – Deklaracja Terezińska, umowa z USA o statusie wojsk amerykańskich w Polsce
2010 – katastrofa smoleńska
2011 – Tusk–Netanyahu
2012 – rozpoczęcie lokowania wojsk amerykańskich w Polsce
2015 – Agenda 2030
2017 – ustawa S 447
2018 – deklaracja o partnerstwie strategicznym z USA; żart z ustawą o IPN
2019 – deklaracja o współpracy obronnej w zakresie obecności wojsk amerykańskich w Polsce; pierwszy Światowy Szczyt Szczepień; deklaracja o pogłębionej współpracy obronnej jw.
2020 – Szumowski – stan zagrożenia epidemicznego, stan epidemii w Polsce; umowa o wzmocnionej współpracy obronnej jw.
2021 – zasieki wzdłuż granicy z Białorusią; Duda – stan wyjątkowy na części obszaru Polski
2022 – Duda – ulokowanie w Polsce do 7550 żołnierzy obcych armii, w tym do 6500 amerykańskich i personelu cywilnego wraz z etatowym uzbrojeniem, wyposażeniem i środkami bojowymi oraz z prawem użycia broni wobec Polaków (te liczby dawno zdezaktualizowały się)
2022 – początek największej w historii akcji przesiedleńczej Ukraińców do Polski
2020–2022 – ponad 200 tys. nadmiarowych zgonów; pozostali przy życiu Polacy nie uznają tego za temat warty uwagi
2023 – próba (sondaż) akcji przesiedleńczej Żydów do Polski
Jeszcze będą Polacy wychwalać swych podręcznikowych oprawców, może nawet Tuska za miskę ryżu. Teraz, „po urealnieniu cen”, nie będzie ich stać nawet na tę miskę. Będzie taki ucisk ekonomiczny nakierowany na Polaków niekolaborujących z rządem, o jakim w życiu nie słyszeli. A jeśli nie sklepowymi cenami, to globalistycznymi metodami zostaną dobici.
Samochód odbiorą, bo nie na prąd. Więc zarobić nie dojedziesz. Ciepło odbiorą, bo piec też nieekologiczny. A chwilę przed zamarznięciem i zagłodzeniem we własnym domu i jego odbiorą, bo nieostyropianowany. Naprawdę długo by pisać, ile jest metod.
A gdzie cyfryzacja, kagańce, szpryce, kryzys wodny – jako rozwinięcie kryzysu klimatycznego itp.? Wynik wyborów jasno pokazał, że teraz można rznąć Polaków nie setkami tysięcy, jak na Wołyniu czy podczas fałszywej pandemii, ale milionami.
Teraz nastąpi kumulacja kryzysów i powoli będziemy zmierzać do rządu światowego.
Panie Hawranek, czy wiedział Pan, że w PJJ są ludzie od Dukaczewskiego? Że na jedynkach mieli osoby, które są współwłaścicielami firm, których właścicielem jest syn Marka?
Pytam, ponieważ wpis sugeruje, że chyba na nich Pan zagłosował.
Dodam jeszcze, że Kaczyński mógł się cieszyć, ponieważ wie coś na temat trzeciej drogi, o czym my jeszcze nie wiemy. Kobosko zdaje się stać po tej samej stronie, która pomogła PIS zdobyć władzę.
Zagłosowałem zgodnie z sumieniem na lubelskiego kandydata KWW RDiP oraz senatora z Konfederacji i też zdziwiło mnie, że ta Konfederacja niby to ma 7 % jak mnie wychodziło że 12 do 15 powinna mieć. Nie wiem co ludem powodowało kiedy wybierał “trzecią noge” jest to dla mnie zagadka największa tych wyborów. Już same głosowania Konfederacji, która głosowała najczęściej jak Polacy powinny skłonić ludek do oddania na nich głosu mimo że konstrukt ten zawiera strachy na wróble. No ale niewiele można wymagać od polskiego wyborcy, który to jest stworzeniem niezwykle odpornym na wiedzę i rzeczywistość. Oczywiście, ze PIS miał przekazać pałeczkę bo już mocno narozrabiał a rozrabiał w pośpiechu pod koniec swych harców tak jakby miał tą pałeczkę przekazać. Faktycznie ludek sterowany odbiornikiem telewizyjnym jest albowiem o faszystach mówi mimo, że w temacie faszystów nie byłby w stanie sklecić jednego sensownego zdania. Komuszków zresztą i wychowanków komuszyzmu zawsze straszono faszystami wychodzącymi z radioodbiorników i organizującymi desant stonki ziemniaczanej. Żydom pierze się mózgi krwiożerczymi gojami i to nie od wieków jest bardzo skuteczne wystarczy tylko odpowiednio ograniczyć chęć i możliwość niezależnego zdobywania wiedzy. Ogólnie wybory i swoje życie przegraliśmy my Polacy.
SzumAkustyczny zapewniam, że wszędzie są ludzie od kogoś bo to taka kraina i nie jest to taki wielki problem natomiast problemem wielkim jest ogólne zatomizowanie tej populacji zapewniające każdemu kto chce i umie władzę nad nią.
@Dobroca
Podoba mi się Twój komentarz , przy pewnym rozwinięciu nadaje się na artykuł – pomyśl o tym w ciągu najbliższych dni.
@admin
mogle sie zdecydowac na turystyke wyborcza jak ja i jeszcze kilkaset, a moze i kilkatysiecy osob
@Stanlley
Dziękuję.
“…że źle się w Polsce dzieje, skoro ludzie ruszyli do urn głosować…” – głosować na to samo od 30 lat hehe
@ odpowiedź do foxi- na wp.pl obrazek foteli sejmowych – PiS a pod pisem konfederacja – niebiesko- żółte barwy – ogólnie dużo foto polityków na tle tych barw.
Przypomne tylko ile warta jest PO. Wprowadzili na rok podwyższenie VAT. I ten rok trwa do dzisiaj. Więc tak się zastanawiam co się zmieni. Nic. Proces dożynania Polski jako koloni spowolni się, ponieważ na teren koloni powróci wczesniejszy oprawca i bedzie rozpychanie się łokciami. Tylko tyle. Ani jednemu oprawcy ani drugiemu nie zalezy na dobrobycie Polaków. Nie obniżą podatków, nie zlikwidują ZUS dla najmniejszych przedsiebiorców tak by popchneli gospodarkę na naturalne tory gospodarki. I to dziwi. Oznacza to, że agenda globalistyczna bilionerów chazarskich jest silniejsza od rozsądku narodowego Niemiec. I to widać po już milionach kolorowych imigrantów na terenie IV Rzeszy Muzułmańskiej. Niemcy są w kryzysie, i szybko się nie wydźwigną bo po mału zaczyna im brakować ludzi do pracy z dobrymi kwalifikacjami. A gdyby mieli mózg to by wykorzystali Polaków i naszą gospodarkę. Wystarczyłoby dać nam Polakom więcej luzu na smyczy, obniżyć podatki a wyciągnęlibyśmy i siebie i Szwabów z tego bagienka w którym stoją po kolana w czarnym błocie, z opuszczonymi gaciami. A jakby było mało nie rozumieją swojej sytuacji i jeszcze wypinają tyłek kolorowym.