W rejestrze CRW źle figurujesz? Nie zagłosujesz!

Opublikowano: 14.09.2023 | Kategorie: Polityka, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2609

Na 7175 podpisów wyborców popierających listę Komitetu Wyborczego Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców w okręgu 31 (Katowice) Okręgowa Komisja Wyborcza, weryfikując je wszystkie w Centralnym Rejestrze Wyborców, zakwestionowała aż 2487 (prawie 34,7%). Z czego 698 zakwestionowała jako „inny adres” (adres podany przy podpisie różnił się od tego z CRW), a 595 jako „brak praw wyborczych do właściwej rady” (prawdopodobnie w CRW był adres z innego okręgu – oczywiście nie oznacza to braku praw wyborczych, ale brak praw do poparcia listy w okręgu 31).

O odkryciu tej afery opowiedział szczegółowo Paweł Tanajno w wywiadzie dla Krzysztofa Atora Woźniaka.

Jest bardzo prawdopodobne, że ludzie, tak jak przy poprzednich wyborach, wpisywali adres stałego zamieszkania (na kartach wg wzoru było napisane „adres zamieszkania”), a w Centralnym Rejestrze Wyborców ich nazwiska widniały głównie pod adresem zameldowania na pobyt stały, bo taki adres wg ustawy „Kodeks wyborczy” był zaciągany do CRW z rejestru PESEL (zameldowanie na pobyt czasowy nie jest tam brane pod uwagę). Niewykluczone, że do CRW nie wpisano też wszystkich zmian adresu wynikających ze wcześniejszych wniosków o dopisanie do stałego rejestru wyborców w innym obwodzie – to miały pouzupełniać gminy. Niewykluczone też, że wśród 139 podpisów zakwestionowanych jako „inne nazwisko, imię” było sporo takich, których autorzy niedawno zmienili nazwisko przy okazji zmiany stanu cywilnego, bo dotarły do mnie sygnały o konkretnych takich przypadkach.

W tym, że powyższe błędy wynikały ze wpisywania przez wyborców w dobrej wierze faktycznego adresu zamieszkania zamiast adresu z CRW (o którym mogli nawet nie wiedzieć, bo rejestr został uruchomiony z początkiem sierpnia 2023 r., a udostępniony do zmian od 1 września, gdy większość podpisów była już złożona), a nie z jakichś celowych fałszerstw, utwierdzają mnie dwa fakty – po pierwsze, KW Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców zwrócono do poprawy ponad 100 zgłoszeń kandydatów, którzy podali dane różniące się od tych z CRW (w tym kandydatki, które sam przekazywałem osobie dokonującej zgłoszenia listy w okręgu 29), po drugie, jedna z osób chcących pełnić funkcję w jednej z obwodowych komisji wyborczych chciała początkowo podać w zgłoszeniu adres, pod którym faktycznie mieszka, a nie adres, pod którym jest zameldowana w zupełnie innej gminie.

To, że w przypadku innych komitetów takich wyników nie uzyskano, nie jest argumentem, ponieważ KW Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców był prawdopodobnie jedynym komitetem, któremu w kilkunastu okręgach zarządzono weryfikację wszystkich – a nie tylko wyrywkowych – podpisów poparcia w oparciu o dane z CRW. Nawet bez zawiadomień o wszczęciu postępowania wyjaśniającego, o których mowa w art. 217 „Kodeksu wyborczego”. I procent „odrzutów” w tych okręgach był podobny do tego z Katowic.

Jakby nie było, błędy wynikające ze wpisywania adresu różniącego się od tego z CRW (czy w tym samy okręgu, czy innym) wyniosły ponad 18% złożonych podpisów. Inną sprawą jest to, że odrzucenie na tej podstawie podpisu osoby z tego samego okręgu wyborczego oznacza faktycznie odrzucenie podpisu poparcia osoby, co do której zweryfikowano fakt stałego zamieszkania – w każdym tego słowa znaczeniu – w okręgu tym samym, którego dotyczy popierana lista kandydatów i której podpisu nie zakwestionowano jako sfałszowany – przy uznaniu tych podpisów, odrzuconych z przyczyn czysto formalnych jako „błędny adres” lista PL!SP w okręgu 31 byłaby zarejestrowana.

A teraz wyobraźmy sobie, że 18% wyborców w okręgach podobnych katowickiemu – w większych miastach – dowiaduje się przy urnie wyborczej, że nie może głosować w swoim obwodzie, tylko musi to zrobić w całkiem innej gminie, często odległej. Bo nie wpadło na to, że mogą figurować w CRW gdzie indziej – skoro wcześniej głosowali tam, gdzie faktycznie mieszkają. Tak jak ci, co udzielali poparcia tej liście kandydatów. I, co za tym idzie, nie zmieniło swoich danych w CRW.

Spora część elektoratu z takich okręgów – tradycyjnie częściej sprzyjających obecnej opozycji – może „odbić się od urny”. Może to zaważyć na wyniku wyborów. Nawet kilka procent tak odrzuconych wyborców może na nim zaważyć.

Weryfikujcie swoje adresy w Centralnym Rejestrze Wyborców.

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Źródło: Sierp.Libertarianizm.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Dobroca 14.09.2023 13:03

    Na otarcie łez tych 18% wyborców to, że jakby nie zagłosowali, to ich głosy – tak jak całej reszty – i tak nie miałyby żadnego znaczenia, wynik jest dawno ustalony. Więc zamiast zawracać sobie głowę pierdołami lepiej byłoby skupić się na tym, ilu Polaków i polskich partii pretendowało do tzw, wyborów na Polskę. Gdyby okazało się, że czego jak czego, ale Polaka wśród nominowanych, a już w ogóle wygranych nie doświadczysz, to nawet te 18% nie mają czego żałować. A co dopiero cała reszta odrzuconych, niekoniecznie od samej urny.

  2. Stanlley 14.09.2023 13:34

    Warto pamiętać że Lider – Paweł Tanajno – publicznie obiecał w programie Musisz To Wiedzieć – że następny strajk będzie pod domami polityków a nie na ulicy by utrudniać życie zwykłym ludziom.

    Oczywiście – słowa nie dotrzymał…. okłamał potencjalnych wyborców. Ja bym go naprawdę popierał gdyby wtedy dotrzymał słowa – proste, zbieramy się na Parkowej 6 , ale nie… nic takiego nie było. Więc czuje się oszukany i czuję obowiązek o tym przypominać….

  3. Drnisrozrabiaka 14.09.2023 16:26

    Lepiej sobie zacznijcie roboty szukać za granicą, bo skubią was jakby minimalna płaca w pl wynosiła 12000 zeta…

  4. Szwęda 14.09.2023 17:23

    Ja nie będę miał absolutnie żadnego problemu z głosowaniem, bo w ogóle nie zagłosuję, pierwszy raz, wreszcie przejrzałem na oczy – lepiej późno niż wcale! Czego wam też serdecznie życzę!

  5. Henryk Sclaveni 15.09.2023 10:10

    Cieszy mnie, że tyle osób które udzielają się tutaj w komentarzach w ogóle nie pójdą głosować. Jeszcze nie daj boże posłem zostałby Alex Jones XD

  6. Stanlley 15.09.2023 17:45

    Bardzo dobrze że tyle osób nie zamierza głosować – bardzo dobrze dla poPis! Zacierają ręce bo ich elektrat karnie pójdzie do urn. A reszta jak jakieś morony będzie znowu biadolić jak to źle rządzą. Ja pójdę zagłosować na jedyny komitet wyborców stworzony przez zwykłych ludzi, któremu rzuca się kłody pod nogi – na ruch Dobrobytu i Pokoju. Ja nie chcę tu wojny ani żadnej innej!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.