Polska nie potrzebuje fachowców?

Opublikowano: 12.03.2011 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 581

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej od października ubiegłego roku przestało wypłacać wynagrodzenia dla uczniów na praktykach zawodowych. Wcześniej państwo pokrywało wszystkie wydatki – płacowe oraz pozapłacowe (ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego). Teraz koszty spadły na pracodawców, którzy podpisując umowy z praktykantami liczyli na subsydiowanie zatrudnienia. Inaczej nie przyjmowaliby ich. Po kilku miesiącach ponoszenia kosztów praktyk cierpliwość pracodawców wyczerpała się, zapowiadają zwolnienia uczniów.

Interwencja Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej u Jolanty Fedak doczekała się odpowiedzi. Minister zapewniła, że pieniądze dla wierzycieli są, ale nie opuściły od miesięcy ministerialnych kont. Pracodawcy podejrzewają, że przetrzymywanie środków związane jest z ryzykiem zwiększenia zadłużenia państwa w razie ich wypłaty. Ministerstwo zapewnia natomiast, że refundacje zostaną przekazane, ale ich budżet zmniejszy się o 60 mln zł.

Tylko na Dolnym Śląsku na wypłatę zaległych pieniędzy czeka 1700 pracodawców i blisko 4,5 tysiąca praktykantów. W całej Polsce natomiast problem może dotyczyć nawet 50 tysięcy osób. Rzemieślnicy ostrzegają, że jeżeli dalej kształcenie zawodowe będzie w taki sposób lekceważone, w przeciągu kilku lat zabraknie w Polsce fachowców: fryzjerów, piekarzy, mechaników… Sytuacja jest tym poważniejsza, że 1 maja swój rynek pracy otwierają Niemcy, a wraz z nim – ofertę edukacyjną i zarobkową dla polskich absolwentów gimnazjów.

Opracowanie: Maria Skóra
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Sebek 12.03.2011 09:30

    Ale jacy to fachowcy wyrosną z ludzi co idą na takie rządowe praktyki. Przecież wiadomo, że szli tam po to, żeby mieć za free opłacane świadczenia. A skoro firmy nie chcą dalej zatrudniać tych ludzi to widocznie się to nie opłaca. Może, gdyby wreszcie zmniejszyć koszty pracy to by się to zmieniło.

  2. Yezior 12.03.2011 18:24

    Pewno. Po co teraz młodym płacić? Za kilka lat wypłacimy im zasiłek.

  3. mr_craftsman 12.03.2011 19:15

    Sebuś jak zwykle bredzi….w innych krajach jakoś opłaca się system edukacyjny oparty o płatne praktyki, w Niemczech pensje praktykantów z zawodówek niewiele ustępują normalnym pensjom początkujących pracowników, na dodatek bardzo często Ci pracownicy zostają potem w zakładach jako normalni pracownicy – już przeszkoleni i obeznani z zakładem, pod okiem tego samego kierownictwa.

    myślisz, Sebuś, nocnikowy poeto wydumanego liberalizmu, że w silnych zachodnich gospodarkach nie ma dotacji ?
    dlaczego np w Niemczech ceny żywności są BEZWZGLĘDNIE mniejsze, a uwzględniając moc nabywczą – kilkukrotnie mniejsze od tych w Polsce?
    myślisz, że to efekt pozostawienia rynku samopas?
    Niemcy są państwem, które ma niemal najwyższy poziom dotacji i dopłat.
    również biurokracja, podatki i koszty pracy w Niemczech są wyższe i większe niż w Polsce.

    różnica – tam biznesmen nie ma mentalności poganiacza niewolników, “na pana miejsce są tysiące” i nie marzy, że na stoisku z pietruszką za pół roku dorobi się na nowego merola.
    pracownik jawnie dymany jak niewolnik – nigdy nie będzie pracował efektywnie.

  4. dinozaur 12.03.2011 21:39

    Zawsze praktykan byl tania sila robcza. Dopoki sie oplaca pracodawcy to bedzie mial praktykantow. Teraz ich zastepuja bezrobotni skierowani na pol roczne przyuczenie do zawodu. Zaklad dostaje dotacje na stworzenie stanowiska i darmowego pracownika(czyt.niewolnika za miske ryzu, bo wynagrodzeniem to tego bym nie nazywal) Ps.U mmnie bylo na 70 osob zalogi 6sciu z urzedu, 0 uczniow . 5 lat temu szkolilismy po 2-3 uczniow z roku.

  5. Sebek 12.03.2011 23:37

    @mr ta mentalność niemieckich przedsiębiorców już dawno się zmieniła. I podziękowania za te zmianę należy złożyć właśnie tej rozbuchanej biurokracji. Widać dawno tam nie byłeś.

    A nie wiem czy ceny mają takie mniejsze skoro Niemcy do Polski uciekają na robienie zakupów..

    I nie widzę jakoś tej “siły” zachodnich gospodarek. To wszystko kolos na glinianych nogach, z ogromnym zadłużeniem, który w każdej chwili może zbankrutować. M.in. dzięki tym wysławianym przez ciebie dotacjom.

  6. 8pasanger 13.03.2011 04:12

    Sebku albo jesteś idiotą albo go udajesz ceny należy rozpatrywać w tzw.:parytecie dochodowym Niemcy zarabiają około 5euro na godzinę(płaca minimalna)czyli co najmniej czterokrotnie więcej niż w Polsce zatem jeśli pęczek pietruszki kosztuje w Polsce np 2 zł a w Niemczech 1 euro to wygląda ,że W Niemczech jest 2Xdroższa pietruszka ale parytetowo dla Niemca jest ona tańsza-w stosunku do jego zarobków.Oczywiście Niemiec znad granicy woli kupić pietruszkę w Polsce-dzięki temu może sporo zaoszczędzić.Nie zgrywaj kompletnego durniu bo ludzie przestaną cię brać na poważnie.

  7. Sebek 13.03.2011 08:49

    A czy Ty umiesz czytać chłopie ze zrozumieniem? MR napisał, że ceny w Niemczech są niższe, co jest nieprawdą, i że uwzględniając moc nabywczą są kilkukrotnie niższe, co już jest prawdą.

  8. moromen 13.03.2011 10:05

    Na blogu, link ponizej znalazlem ciekawą informacje ktora w duzej mierze wyjasnie czemu w polsce jest tak jak jest.
    http://polskawalczaca.blogspot.com/2007/08/plan-z-piekla-rodem45-zasad-zniewolenia.html
    a to kilka z nich jest to tlumaczenie z jezyka rosyjskiego instrukcji, Boleslawa Bieruta
    14. Spowodować, aby wszystkie zarządzenia i akty prawne, gospodarcze, organizacyjne (z wyjątkiem wojskowych) nie były precyzyjne
    18. Należy spowodować, aby awansowano tylko tych pracowników i kierowników, którzy wzorowo wykonują przydzielone im zadania i nie wykazują skłonności do analizowania spraw wychodzących poza te działania.
    23. Należy zwrócić szczególną uwagę na ruch racjonalizatorski i wynalazczy, rozwijać go i popierać, ale wszystkie odkrycia dokładnie rejestrować i zapisem przekazywać do centrali. Dopuszczać do realizacji tylko te wynalazki, które przydatne są w przemyśle wydobywczym, wstępnej obróbki i określone w specjalnej instrukcji. Nie mogą być realizowane te odkrycia, które mogłyby doprowadzić do wzrostu produkcji kosztem ograniczenia wydobycia surowców lub zaniechania zalecanych działań. W wypadku głośnych odkryć spowodować ich sprzedanie za granicę. Nie dopuszczać do publikacji zawierających wartości i opisy wynalazków
    26. Spopularyzować wywiady z ludźmi pracy na aktualne tematy produkcyjne, w których zawarta jest krytyka przeszłości lub lokalnego bałaganu, ale nie doprowadzać do likwidacji przyczyn krytykowanych zjawisk.
    29. Przy odbudowie i rozbudowie przemysłu dopilnować, aby ścieki przemysłowe spływały do rzek mogących stanowić rezerwaty wody pitnej.
    32. Doprowadzić do maksymalnej rozbudowy administracji biurowej wszystkich stopni. Można dopuszczać krytykę działalności administracyjnej, ale nie wolno pozwolić na jej zmniejszenie ani sprawną pracę.
    35. W szkolnictwie podstawowym, zawodowym, a w szczególności w szkołach średnich i wyższych doprowadzić do usunięcia nauczycieli cieszących się powszechnym autorytetem i uznaniem. Na ich miejsce wprowadzić ludzi mianowanych. Doprowadzić do zerwania korelacji między przedmiotami, do ograniczenia wydawania materiałów źródłowych, do usunięcia ze szkół średnich łaciny, greki, filozofii ogólnej, logiki i genetyki. W historii nie można podawać, co który władca chciał zrobić lub zrobił dla kraju, trzeba natomiast ukazywać tyranię królów oraz walki uciemiężonego ludu.
    W szkolnictwie zawodowym doprowadzić do wąskich specjalizacji.
    44. Dbać o wymianę ludzi na stanowiskach roboczych przez dopuszczenie do tych funkcji ludzi z awansów, mających najniższe kwalifikacje.
    45. Spowodować napływ do szkół wyższych ludzi pochodzących z najniższych grup społecznych, którzy nie wykazują zainteresowań zawodowych, a tylko chęć zdobycia dyplomu.

  9. kuba77 13.03.2011 17:32

    Nie wiem jak w Niemczech, ale np. na Wyspach ceny były niższe, nawet po przeliczeniu na złotówki. Wiem bo tam mieszkałem przez jakiś czas. Podobnie jest we Włoszech i Francji. A pisze tak, bo mam tam rodziny.
    A co do pracowników, to w Polsce cały czas się nie opłaca inwestycja w pracownika i jest to dla mnie swoisty fenomen.

  10. ManiekII 14.03.2011 00:51

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.