Po co Tusk z Rostowskim zrobili skok na OFE?

Opublikowano: 07.11.2018 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2938

Kiedy ekipa Tuska przejmowała władzę w Polsce relacja długu publicznego do PKB wynosiła 45,2 proc. W ciągu kilku kolejnych lat relacja ta urosła do poziomu 57,1 proc. PKB (dane z końca 2013 r.). Konstytucja mówi jasno – gdy poziom ten przekroczy 60 proc. rząd nie może zaciągać nowych pożyczek, ani udzielać nowych gwarancji. Ekipa Tuska panicznie bała się sytuacji, w której nie będzie mogła finansować potrzeb budżetowych długiem. Stąd podjęta została decyzja o skoku na OFE, który skutkował obniżeniem relacji długu publicznego do PKB do bezpiecznej wysokości 49,5 proc.

Art. 216 ust. 5 konstytucji RP stanowi jasno: “Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto”.

Kiedy pod koniec 2007 roku Tusk przejmował władzę po Kaczyńskim nikt nie rozważał, że za niedługi czas wspomniany artykuł z konstytucji stanie się dla rządzących poważnym problemem. Na koniec 2007 roku relacja państwowego długu publicznego do PKB wynosiła zaledwie 45,2 proc. Minęło jednak raptem kilka lat rządów ekipy PO-PSL, kiedy funkcję ministra finansów pełnił “importowany” z Wielkiej Brytanii Jan Vincent-Rostowski, a relacja długu do PKB urosła do poziomu 57,1 proc. PKB (według unijnej metodologii ESA95).

W szeregach rządzącej wówczas Platformy Obywatelskiej coraz mocniej obawiano się sytuacji, w której zaciąganie nowych długów pewnego dnia będzie musiało zostać zatrzymane (ewentualnie – będzie mogło być kontynuowane uwzględniając jednak ryzyko odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu). Chodziło o wspomniany powyżej konstytucyjny limit państwowego długu publicznego. W przypadku, gdyby przekroczył on równowartość 60 proc. PKB rząd nie mógłby zaciągać nowych długów (a gdyby miał fantazje zaciągać, to decydujący o tym politycy musieliby się liczyć z odpowiedzialnością konstytucyjną).

Wówczas to obmyślono sprytny plan, który przewidywał zagarnięcie przez rząd sporej kwoty pieniędzy zgromadzonych w OFE. Pod koniec 2013 roku ekipa PO-PSL w ekspresowym tempie przeforsowała przez Sejm ustawę umożliwiającą zagarnięcie aż 51,5 proc. zgromadzonego w otwartych funduszach kapitału (ok. 153,15 mld złotych). Operacja ta pozwoliła przede wszystkim na anulowanie sporej części długu Skarbu Państwa i uwolniła nasz kraj spod reżimu unijnej procedury nadmiernego deficytu. Dług publiczny w relacji do PKB spadł do bezpiecznej wysokości 49,5 proc. (według unijnej metodologii ESA95).

W ten oto sposób oddalono perspektywę zastosowania art. 216 ust. 5 konstytucji RP. A to, że ta perspektywa była realna niech świadczy fakt, iż w krótkim czasie po dokonaniu rabunku OFE, relacja długu do PKB urosła z 49,5 proc. (I kwartał 2014 r.) do 54,2 proc. (IV kwartał 2016 r.). Gdyby nie skok na OFE, to prawdopodobnie już w 2015 roku rząd nie mógłby zaciągać jakichkolwiek nowych pożyczek oraz udzielać jakichkolwiek poręczeń.

Dodajmy, że według najnowszych odczytów Eurostatu (za II kwartał 2018 r.) relacja długu państwowego do PKB w przypadku naszego kraju spadła do poziomu 50,7 proc. PKB.

Zdjęcie: Platforma RP (CC BY SA 2.0)
Na podstawie: MF.gov.pl, Forbes.pl, Stooq.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Cosmo 07.11.2018 11:46

    Już widzę jak którykolwiek polityk obawia się trybunału stanu.

  2. manriusz 07.11.2018 16:05

    Może ktoś przytoczyć wyrok skazujący “polskiego” polityka po ’89 roku? Ktoś poszedł do więzienia, poniósł odpowiedzialność finansową? Przecież te wszystkie procesy to farsa. Człowieka skazują za kradzież bułki w sklepie a polityka za brak rzetelne, rocznego zeznania podatkowego się “poucza” i pozwala “poprawiać” wpis bo niska szkodliwość czynu i tym podobne bzdety. Robią co chcą, czują się kompletnie bezkarni i ponad prawem. Następna kasta specjalna do “wybicia”. To są najgorszego sortu pasożyty i szumowiny. Czy Polska to jeszcze kraj czy neokolonia robiąca wszystko pod dyktando, no właśnie, kiedyś to była Moskwa a dzisiaj – Moskwa, Berlin, Bruksela, Waszyngton, Londyn? Miało być tak pięknie a wyszło …jak zawsze.

  3. radical3dom 07.11.2018 17:42

    @manriusz
    Polska to kolonia, wystarczy popatrzeć kto na czele rządu- Morawiecki dzieci uczy w żydowskiej szkole po hebrajsku, Duda ma żonę żydówkę- oczywiście całkowicie przypadkowo..Kaczyńscy przyjaciele żydów, są pogłoski że też mają korzenie żydowskie i pochodzą spod Odessy. Dzięki internetowi wiele kwiatków wychodzi na wierzch, ale nie martwcie się 95% Polaków nigdy się o tym nie dowie a nawet jeśli to nie uwierzy.

  4. manriusz 07.11.2018 17:59

    @Atos Piłem raczej do sytuacji Polski a nie do siebie. Moje życie ma się dobrze.

  5. manriusz 07.11.2018 18:39

    @radical3dom Ja się trochę orientuję kto jest kim i skąd ma swoje korzenie w polskiej polityce. Gdzieś była w necie lista prawdziwym nazwisk ludzi ze świecznika. To że mało kto lub być może nikt tam nie ma polskiej krwi w żyłach, świadczy o tym jak Polska wygląda. Smutne i straszne to jest ale nie wiem czy jakakolwiek zmiana na lepsze jest możliwa. Ludzie u nas są tak nieświadomi że włos się jeży na głowie.

  6. 8dziadek8 07.11.2018 21:30

    Do prawda boli
    Przykre ale prawda jest inna. Pieniądze wpłacane do OFE stawały się TYLKO prywatnymi pieniędzmi OFE. Wpłacający nabywał TYLKO prawa do “emerytur”.
    OFE zbierało wpłaty i b. wysokie prowizje a co dawało…….zobaczyliśmy. Ten “biznes” przećwiczyli w Chile…….

  7. Collega 07.11.2018 22:14

    A PiS nie głosował za tym rabunkiem?
    Oświećcie mnie.

  8. polach 07.11.2018 22:24

    Ukradli co się dało i zalepili dziurę aby się ich nie czepiali żeśmy zbyt zadłużeni…Rząd zrobi wszytko co się da, gdy braknie mu kasy w korycie, z którego żyje jako nasz Pan i władca.
    Dla takich jak Tusk, powinien wróci zawód kata.
    p.s radical3dom gość ma rację- tak postępują żydzi, swoim nie wezmą, więc zostaje okraść gojów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.