Nie będziemy mogli wytwarzać energii w domach

Opublikowano: 23.06.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1415

W piątek, 21 czerwca posłowie odrzucili poprawkę zgłoszoną przez Ruch Palikota do tzw. małego trójpaku energetycznego, czyli ustawy, która zmienia część przepisów Prawa energetycznego. Co to oznacza? Miliony Polaków wciąż nie będą mogły wytwarzać energii elektrycznej w swoich domach i sprzedawać nadwyżek do sieci. – informuje Koalicja Klimatyczna.

Przygotowane propozycje zmiany zapisów w Prawie energetycznym, które polegały na o umożliwieniu osobom prywatnym sprzedaży do sieci energii wyprodukowanej w mikroinstalacji o mocy do 40 kW, zostały odrzucone przez Podkomisję, a następnie Komisję Gospodarki, z powodu negatywnej opinii rządu.

Podczas debaty plenarnej podobne propozycje zmian zgłosił klub poselski Ruchu Palikota. Te uwagi zostały odrzucone przez większość sejmową. Analogiczne zapisy znajdują się w przygotowanym przez rząd projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii, będącej częścią tzw. dużego trójpaku energetycznego. Jednak na ich wdrożenie prosumenci będą musieli czekać co najmniej kolejne miesiące (jeśli nie lata), aż zostanie zatwierdzona właściwa ustawa o OZE.

– W ciągu 1,5 roku od wejścia w życie brytyjskiego systemu wsparcia dla prosumentów na wyspach zainstalowano prawie 800 MW mocy w samej fotowoltaice. To tylko 100 MW mniej niż planowana moc nowego bloku w Opolu, który to rząd nazwał „strategicznym” dla polskiej energetyki – mówi Ilona Jędrasik, rzecznik ds. politycznych Koalicji Klimatycznej. – 1,5 roku to dokładnie tyle, ile nasi prosumenci już czekają na właściwe zapisy prawne. Jak widać, w tym czasie Polscy mogliby już sami wytwarzać tyle energii co duża elektrownia. Dzisiaj została zaprzepaszczona szansa, żeby choć trochę przyspieszyć rozwój energetyki obywatelskiej w Polsce.

Koalicja Klimatyczna od początku domagał się włączenia elementów prosumenckich do nowelizacji prawa energetycznego. Obecnie, aby to zrobić trzeba prowadzić działalność gospodarczą, posiadać koncesję i zgodę na podłączenie do sieci od operatora. A te same przepisy dotyczą w równym stopniu wielkich elektrowni i przeciętnego Kowalskiego.

Źródła: Koalicja Klimatyczna i Ekologia.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

23 komentarze

  1. luzak1977 23.06.2013 11:33

    @drit
    A co to są ci Reptilianie? to jakaś organizacja pozasejmowa?

  2. marcel 23.06.2013 12:04

    800 MW mocy zainstalowanej – czyli w dzień przy maksymalnym słońcu. A w nocy co? Przerywamy dostawy do odbiorców albo utrzymujemy pod parą blok taki jak w Opolu żeby zastąpić w nocy fotowoltanike. Czyli musimy ponieść koszty budowy lini przesyłowych od tysięcy odbiorcow i nadal utrzymywać elektrownie konwencjonalne (pod parą spalają paliwo nie produkując energi el.) Koszty poniąso odbiorcy w cenie dystrybucji i w dotacjach z naszych podatków do odbiorców. Tych kosztów entuzjaści fotowoltaniki i el. wiatrowych już nie podają.

  3. marcel 23.06.2013 12:05

    erata :
    od tysięcy drobnych producentów

  4. przemex 23.06.2013 12:07

    lol, i znów wychodzi na moje. Mówiłem przy okazji artykułu o “samospłacającym” się domu że to lipa i nikt na to nie pozwoli – no i mamy.
    Teraz tylko czekać na delegalizację mini elektrowni produkujących prąd na własny użytek …

  5. arbuss 23.06.2013 13:02

    ,,,wiemy komu sluza politycy nigdy sie nic nie zmieni, szkoda ze ludzie nie wyjda na ulice i nie odbiora to co jest nam kradzione przez lata przez garstke,

  6. zbig45 23.06.2013 13:36

    produkować sobie możemy dla siebie bo tego nam państwo nie może zabronić. sprzedawać nie możemy – zysk i tak byłby zerowy bo płacą za to grosze! a taka instalacja to koszt kilkadziesiąt tysięcy, sami rozważcie czy się opłaci? przetwornica, falownik, licznik. akumulatorownia, itd..

  7. luzak1977 23.06.2013 13:51

    @drit
    Ale z mojej strony to nie było wytknięcie tobie jakiegoś tam błędu, tylko normalne zapytanie bo nie wiedziałem kim są ci cali Reptilianie. Strasznie jesteś uczulony na swoim punkcie. jeszcze raz – celem moim nie było wytykanie błędów bo nawet nie zauważyłem tej literówki 🙂

  8. awkward 23.06.2013 13:57

    W Obozie nikt nie może sam sobie swojego kącika zasilać.

  9. luzak1977 23.06.2013 13:58

    @drit
    Więc Reptilianie to jakieś ludzie jaszczury? Ojojoj – robi się ciekawie. Ludzie jaszczury – to trąci jakąś zbiorową szajbą połączoną z teorią spiskową i na to zasmażka 🙂

  10. che 23.06.2013 15:55

    Ludek pozyska sobie energię nie tylko ze Słońca ale wiatru, wody, biomasy. Pozyskałby i energię z łodzi podwodnej o napędzie jądrowym, z demobilu oczywiście. Tylko mogłoby się wtedy na rynku energii pojawić jej bardzo dużo. A wtedy co z pozostałymi jej nośnikami ? Co z tak misternie wywindowanymi ich cenami ? Chyba jedyną szansą jest lokalna dystrybucja ale n.p. na zasadzie nie sprzedaży prądu ale “wynajmywania” systemu go wytwarzającego. Żeby omijać podatki. Ten cały system oparty na monopolach i podatkach energetycznych upadnie.

  11. biedak 23.06.2013 16:03

    @zbig45 jak to nie moga nam zabronic? Oni moga WSZYSTKO! Tak samo bedzie mozna tworzyc prad jak marihunannuine (smiercionosny narkotyk wszczykiwany w zyle lub bezposrednio w glowe). Kwestia czasu i bedzie to rzad dusz.

  12. che 23.06.2013 16:28

    Można mieć na uwadze, że w lecie dadzą więcej panele, zwierciadła solarne. Na jesień, na zmiany pogodowe turbiny wiatrowe. Turbiny wodne cały rok, choć w zimie mogą zamarzać. Biomasa cały rok. Kieraty cały rok, pionowe turbiny wiatrowe można budować tak by dało się przejść na kierat, zwierzęta muszą mieć ruch przecież. Gdyby władzy zależało na wspieraniu ekologicznej energii to mogłaby wspierać jej gromadzenie, akumulację poprzez n.p. elektrownie szczytowo-przepompowe albo elektrolizę wodoru. Ale władzy nie chodzi o wyrwanie się Ludu z tego niewolnictwa. Lichwa włożyła zbyt dużo środków w system dojenia handlu energią. Czy przegrają z postępem ?

  13. jestemtu 23.06.2013 18:58

    @marcel
    Linie przesyłowe są, wyjrzyj za okno.
    Prąd można magazynować w akumulatorach, więc nie potrzeba na noc rozpalać piecy w elektrowni.
    Wysil się i poszukaj np na http://www.google.pl – jak zrobić elektrownię wiatrową, lub jej podzespoły. Zobaczysz że dla średnio ogarniętego gościa koszta takiej budowy to nic wielkiego.

    Czy próbujesz odstraszyć ludzi od alternatywnych źródeł energii?
    Bo tak wygląda Twój komentarz.

  14. jestemtu 23.06.2013 18:59

    (brak edycji )
    Przecież było wiadomo że ją odrzucą, nie jest na rękę znajomym z elektrowni 🙂

  15. Pola 23.06.2013 22:35

    Z tego wynika, że energetyka działa na tej samej zasadzie jak banki. Tylko oni mogą mieć monopol na rynku i nikt więcej.

  16. ariel 23.06.2013 23:44

    UUuuuuuuuuuu…..a to ci dopiero? A gdzie nasze chłoptasie, co przy takich np łupkach – wypluwają ze swych faryzejskich gębuś tysiące fraz z “bezpieczeństwem energetycznym” w roli glównej, odmieniając owo “bezpieczeństwo”, podobnie jak slowa “Polska, Polskość, Interes Narodowy, Polska Racja Stanu, Patriotyzm, z Patriotymem, na Patriotyzmie, etc” – przez wszystkie mozliwe przypadki, jednak jak przychodzi do głosowania w Sejmie, to “głosuja jak trzeba”, tzn Za Interesem Globalnych Korporacji – ACTA, GMO, Ustawa Ustawa Szczepionkowa,Transplantacyjna, Prawo Geologiczno Górnicze etc.
    Tak, tak, mówiąc o faryzejstwie, mam tu na mysli PIS, choć, zaręczam, że nie jestem, ani nigdy nawet przez chwilę nie byłem sympatykiem PO, więcej! ha ha byłem wlasnie sympatykiem PIS – póki nie zacząłem bliżej orzyglądać się tej firmie Kaczyńskiego ( a powodem stał sie gaz łupkowy, wiadomo – ukochane dziecko Prezesa, a jak sie okazuje, podejrzany dość , calkiem prywatny geszefcik kilku wpływowych gości z USA, których p. Kaczyński bardzo lubiłby, jak widać – byc dobrym kumplem // chodzi o Dicka Cheneya – jednoczesnie VicePrezydenta USA i zarazem, prywatnie, gas-nafciarza związanego z gas-oil koncernem Halliburton, który to koncern jest …właścicielem Patentu na Fracking- technologie wydobywania g. łupkowego i przynosi swym akcjonariuszom //a Dicku był/ jest własicielem aż 450 tys. akcji// – roczne tantiemy patemntowe w wys. 1, 5 mld USD. Halliburton pobiera po prostu kasę od każdego szczelinowania więc bardzo zapewne lubiłby, by tych szczlinowań było jak najwięcej, ostatnio, że Amerykanom – tym milionm zwykłych Amerykanów wyraxnie przestał sie jednak Fracking podobać, bo, bagatela, Skaża im Wode Pitna, więc – pomyslow Dick wraz z calym Halliburtonme – próbuje, jak może eksportować ów toksyczny Fracking, skażający NA ZAWSZE ziemie , wode i powietrze – do jakichś , nawet odległych kraików, ważne żeby tam siedział, jeden z drugim – gościu, wrazliwy na piekno takiego n aprawde Potęznego Kowb oja, jakim jest sam Cheney , nie mówią o Halliburtonie czy wujku Rockefellerze, który i tak, jak wiadomo, za tym wszystkim stoi. Więc jaosław pokochał łupki, bi=o jest wrazliwy na piekno Mocy i iły bijące z oblicza Wielkiwgo Kowboj,a wiadomo, no, a że kosztem – skażenia na zawsze polskiej ziemi i wody – to juz nieważny szczegół, polecam na googlach haslo: Luka Prawna Cheneya, i NO FRACKING – obfraz protestu AntyŁupkowego, na świecie, który Polakom dzremiącym jeszcze blogo w zaserwowanej profesjonalnie w Polsce – gigantycznej dezimformacji i imponujacej gaz-hurra-propagandzie – uczyni niezłą bonanzę w czaszce) tak sie rozpisalem o tycb łupkach, bo wlaśnie przy ich okazji Jaro- Zbawiciel ( a zanim Wesoła Kompania -N aimski, Macierewicz i cale stado niby-prawicowych dziennikarzy, ale cos PISzacych wciąz na jedno kopyto, oczywiście do wyrzy…nia pro-amerykańksie, tak, że w ludziach gtak malego ducha jak mój, zaczyna sie rodzic podejrzenie, czy oni aby wszyscy wraz, w tych niby prawicowych i niezaleznych mediach – nie sa po prostu na jankeskich ( lub co gorsza- jeszcze jakichs innych) stypendiach?

  17. Il 24.06.2013 08:09

    Sam tytuł artykułu to jedna wielka brednia.

  18. Il 24.06.2013 08:16

    … a drewno w Lasach Państwowych gnije, drzewa opałowe traktowane są jako środek do terrorystycznych machlojek biurokratów z owych Lasów pseudoPaństwowych.

  19. Il 24.06.2013 08:18

    Dlatego defraudatorskie Lasy Państwowe powinne zostać jak najszybciej zlikwidowane i zastąpione niezbiurokratyzowanymi Lasami Społecznymi.

  20. ppp 24.06.2013 10:38

    @marcel
    dokladnie jak pisze @jestemtu linie przesyłowe są praktycznie wszędzie, a energię da się magazynować a są też inne sposoby poradzenia sobie z nieciągłością produkcji ze źródeł odnawialnych, proponuję trochę poczytać a jest tego sporo w necie; jak chcesz zniechęcić do energii odnawialnej napisz to wprost
    @Il
    może po prostu od razu lasy sprzedać jak i całą resztę majątku i wyciąć, pod co komu lasy? a ziemia by się przydała np. pod uprawy gmo

  21. marcel 24.06.2013 16:53

    ppp jestemtu
    nikogo nie straszę ale nie lubie fałszu. Państwo nie tylko niezabrania produkować energie z wiatru i słońca ale zmusza pozostałych podatników do dopłacania do tego interesu. Niech sobie budują wiatraki ale za swoje. Myśle że jesteście co najmniej średnio rozgarniętymi gośćmi, więc zbudujcie elektrownie zmagazynujcie energie a potem ją wykorzystajcie, to pogadamy. Jeśli będziecie chcieli ją sprzedać pamiętajcie że musi spełniać pewne parametry jakościowe np: wartość napięcia ,częstotliwość, zawartość harmonicznych itp. Np prąd o dużęj zawartości harmonicznych powoduje nadmierne grzanie się silników el. Dlatego nie da się co sam wypróbowałem zasilić pompy CO z UPS do kompa. Trzeba niestety wydać dużo większą kase ne UPS dający gładziutką sinusoide. Jak uzyskać stałą częstotliwość z wiatraka kiedy jego obroty zależą od wiatru. Więc się prąd przemienny zamienia na stały. następnie się go faluje co powoduje powstawanie harmonicznych. to samo dotyczy fotowoltaniki która daje prąd stały. Co do lini przesyłowych to pewnie myślicie o małych mocach ze względu na przekroje przewodów. do przesłania dużych mocy potrzebne są linie wysokiego napięcia. Co do lasów to nie jestem za ich wycinaniem. Przymierzałem się do zrobienia wiatraka ale po przeliczeniu kosztów i efektów w postaci uzyskanej energi dałem sobie spoko. Ogranicze sie do zbudowania kolektora do grzania wody i to tylko latem.
    PS słeszałem o systemie w którym energia z solara lub wiatraka wykorzystywana jest do produkcji wodoru,który po sprężeniu jest gromadzony w zbiorniku. Można go pote wykorzystać do napędu auta lub ogrzewania domu. Tylko koszt takiej insytalacji jest astronomiczny. Ponoć produkuje to jakas niemiecka firma.

  22. ppp 24.06.2013 17:26

    @marcel
    ja też nie lubię fałszu więc na wstępie powiem że nie jestem żadnym praktykiem w tym temacie więc chylę czoła 🙂 ale jako entuzjasta tego typu rozwiązań trochę się interesuję teorią i znam osobiście osoby które same zrobiły sobie potrzebną instalację produkują prąd na własne potrzeby, temat jest do ogarnięcia myślę, choć zadaję sobie sprawę że prędko się to nie zwróci ale w końcu zwróci;
    co do dopłacania podatników do interesu, myślę ze nie można na to patrzeć tak wąsko, trzeba wziąć pod uwagę też zanieczyszczenie środowiska, koszt modernizacji istniejącej infrastruktury, budowy i ryzyka elektrowni atomowych, coraz bardziej ograniczoną dostępność i koszt surowców, no i to że te koszty to inwestycja w sumie tańszą bo darmową energię (nie licząc zużycia urządzeń do jej generowania);
    jeśli chodzi o linie przesyłowe to tak, chodziło o o małe moce, ale z tak rozproszonych źródeł też łącznie da się wygenerować spora moc;
    co do lasów to nie było do Ciebie 🙂
    powodzenia z kolektorem! 🙂

  23. Il 25.06.2013 17:12

    Z części Lasów Państwowych można zrobić tradycyjnego typu wiatrak(i) paltrak(i) i mielić w nim (nich) ziarna zbóż na mąkę.

    Elektryczność często wytwarzana jest z dość dużymi stratami na liniach przesyłowych, które w dodatku bardzo oszpecają krajobraz(y).

    Jestem przeciwny prywatyzacji lasów oraz przeciwny ich całkowitemu wycięciu.
    Spójrzmy jednak na Bieszczady, Tatry i Sudety i inne góry. Tam Ludziom żyje się ogólnie znacznie trudniej niż na terenach podgórskich i nizinnych. Gdyby wyrżnąć wszystkie lasy z gór było by bardzo dużo materiałów do budowy zdrowych dom(k)ów a łyse góry można by wtedy kawałek po kawałku przetransportować do jezior, do rzek a przede wszystkim do Bałtyku tworząc nowe lądy dla coraz większej ilości Ludzi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.