Ambulans podczepiany do motoru

Opublikowano: 29.12.2017 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 556

W Tanzanii wioski znajdują się często bardzo daleko od ośrodków opieki zdrowotnej. Śmiertelność ciężarnych stanowi więc tutaj spory problem. Wg statystyk, na każde 100 tys. żywych urodzeń przypada aż 400 zgonów wśród kobiet. Naukowcy z Okoa Project mają nadzieję, że uda się to zmienić za pomocą ambulansów podpinanych do motocykli.

Karetki mają być produkowane z lokalnych materiałów. Projektanci pomyśleli, by znajdowały się w nich nosze oraz miejsce dla drugiej osoby, np. położnej.

“Dla osoby chorej lub ciężarnych 3-godzinna jazda na siodełku motoru jest [delikatnie mówiąc] niewygodna. Kobiety często rodzą na poboczach dróg” – opowiada Eva Boal, studentka Szkoły Zarządzania Sloana z MIT-u.

Przez zły stan dróg typowe karetki nie są realną alternatywą. Wskutek tego tylko w mniej niż 50% przypadków u boku rodzącej znajduje się wykwalifikowana pomoc medyczna.

“Karetki podpinane do motocykli wydają się [zaś] wszechstronne, dostępne i bezpieczne. Jest w nich wygodnie; kobieta może leżeć, a nie chwiać się z tyłu motocykla. Może też zabrać ze sobą rodzinę” – zaznacza Boal.

Studentka dodaje, że dziś motocykliści często nie chcą nawet transportować ciężarnych, gdyż boją się, że po drodze coś się stanie. Ponieważ ambulans można odczepić od motoru, kierowcy nie muszą zmieniać swoich dotychczasowych pojazdów.

Obecnie trwają prace nad prototypem. Zespół zajmuje się m.in. kwestiami bezpieczeństwa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, gotowy produkt zadebiutuje w styczniu 2018 r. Po zakończeniu nauki Boal chce się przeprowadzić do Tanzanii.

Autorstwo: Anna Błońska
Na podstawie: Mitsloan.mit.edu
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.