Liczba wyświetleń: 597
Rząd Beaty Szydło nie wycofa się z deklaracji rządu Ewy Kopacz dotyczącej przyjęcia kilku tysięcy imigrantów. Politycy Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że nie ma takiej możliwości, choć Słowacja i Węgry postanowiły zaskarżyć decyzję Komisji Europejskiej (różnica polega na tym, że rząd Ewy Kopacz zgodził się dobrowolnie przyjąć imigrantów, a rządy Słowacji i Węgier nie, dlatego Węgry i Słowacja mogą zaskarżyć decyzję KE, a Polska nie, ale z drugiej strony każda umowa – także międzynarodowa – może zostać wypowiedziana na określonych w niej warunkach. Jeśli nie ma klauzuli ws. warunków wypowiedzenia, wypowiada się ją w taki sam sposób, w jaki została zawarta – przypis WM).
Zgodnie z deklaracjami poprzedniej koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, na terenie Polski ma zostać osiedlonych blisko siedem tysięcy imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Tej decyzji nie zmieni rząd Beaty Szydło, choć ma ich przyjmować stopniowo. Poseł PiS Jacek Sasin powiedział mediom, że rządzący nie mają możliwości zablokowania deklaracji poprzedniej premier Ewy Kopacz.
Kwoty uchodźców zostały jednak zaskarżone przez Słowację i Węgry, które domagają się cofnięcia decyzji o obowiązkowym rozlokowaniu imigrantów. Tym samym nawet jeśli poniosą porażkę przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, mogą opóźnić przyjęcie przybyszy spoza kontynentu nawet na kilka lat.
Tymczasem dyrektor Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych prof. Kazimierz Frieske stwierdził w wywiadzie, że od wielu miesięcy przedsiębiorcy lobbują za przyjęciem do Polski imigrantów. Ma bowiem brakować rąk do pracy, lecz zdaniem Frieske za pieniądze oferowane przez rodzimych pracodawców.
Prof. Fieske udzielił wywiadu dziennikowi „Rzeczpospolita”. Dziennikarz pytał się przede wszystkim o jednocyfrowe bezrobocie, które ma powodować, że niedługo może zacząć brakować rąk do pracy. Zdaniem szefa Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, podnoszony od miesięcy argument jest „znakomitym szwindlem”, ponieważ mówiąc o potrzebie sprowadzenia obcokrajowców nie mówi się, iż brakuje rąk do pracy za pieniądze oferowane przez polskich przedsiębiorców. Co czwarty pracujący dostaje bowiem minimalną stawkę, stąd woli on brać zasiłki niż podjąć choćby ryzyko dalekich dojazdów do miejsca pracy.
Ekspert uważa, że polska gospodarka nie rozwinie się poprzez niskie koszty pracy, stąd potrzebne są innowacje technologiczne oraz te dotyczące organizacji produkcji. Niskie płace powodują więc, że pracodawcy nie szukają nowych rozwiązań, ponieważ zarabiają dobrze dzięki taniej sile roboczej.
Zdaniem prof. Frieske, imigranci nie rozwiązują problemów, ponieważ najczęściej radzą sobie słabo na rynku pracy. Dodatkowo powodują oni, że polscy pracownicy pracują za niskie stawki, bo czują choćby oddech tańszych pracowników zza wschodniej granicy. Dlatego też szef IPiSS wzywa rządzących do ochrony krajowego rynku pracy.
Na podstawie: WP.pl, Rp.pl
Źródło: Autonom.pl
Już widzę jak imigranci garną się do pracy… Poza tym jak kilkuset (na początek) przybyłych może wpłynąć na rynek pracy? To kolejny sposób pracodawców aby nie podwyższać płac – bo przecież na dane miejsce pracy czychają (haha) imigranci!
Uciekną z powrotem do Niemiec.
Czy ci imigranci dostana płacone za byt w Polsce i naukę j.polskiego ? Ciekawe ile kwotowo ,czy w euro czy w złotych i kto przejmie kasę na ich utrzymanie ?
Czy mam rozumieć ze zostaną nam sprzedani jako niewolnicy UE ? Zaznaczam , handel ludźmi jest karalny ! Czy to my jako podatnicy mamy przyjąć imigrantów bo Kopacz tego chciała ? Bez szemrania pod swój dach i dostarczyć im wikt i opierunek?
Mówię co mnie trapi i martwi bo co tym zrobimy Polacy ?
Referendum Narodowe konieczne w sprawie przyjęcia imigrantów . Musimy wiedzieć czym chcą nas uraczyć, rządy UE i Polski ? Czas kończyć wojny ! Wytyczyć tereny neutralne dla ochrony cywili na bliskim wschodzie i w Syrii i tam pilnować porządku i spokoju , nie kraje UE terroryzować i szantażować, przez kulturowo i religijnie odmiennych uchodźców .
Nie kraje UE terroryzować i szantażować, przez przydział kulturowo i religijnie odmiennych uchodźców . Szczując przeciw sobie jednych i drugich, komu na tym zależy, kto ma z tego procederu korzyści ?
Takie małe pytanko :
Jak nasze państwo ma zatrzymać przerzuconych na nasze terytorium “uchodźców”?
Mamy wybudować jakieś obozy czy getta z drutem kolczastym skierowanym do wewnątrz, aby nie uciekli na zachód ?
To nie są Ukraińcy czy Białorusini. Ludzie ci przy pierwszej okazji złapią autobus lub pociąg i udadzą się do Berlina.
Ten cały kryzys z imigrantami troszkę mi śmierdzi. Najpierw Niemcy nie licząc się z zdaniem pozostałych członków UE i oponują za przyjmowaniem tych ludzi bez żadnego nadzoru ,a potem “rozlane mleko” każą sprzątać innym, wysuwając na czoło swej polityki zagranicznej kartę szantażu czyli zamianę w układzie Schengen.
Tak jakby od samego początku zależało im na takim obrocie spraw.
Gdy dorzucimy do tego (nagminnie ukrywany) zbliżający się kryzys finansowy, można odnieść wrażenie ,że Niemcy chcą podziału UE na dwie frakcje, biednych i bogatych( silnych – tzn takich z ugruntowanymi – rozwiniętymi technologicznie- gospodarkami , których restart po uwidocznieniu kryzysu będzie o wiele łatwiejszy gdy zrzuci się ciężar wspólnej polityki ekonomicznej).
“Prawicowo-Nacjonalistyczne” kraje niechcące przyjmować uchodźców są idealnym kozłem ofiarnym , aby wyjaśnić takie , a nie inne ostre ruchy polityczne ,których motywy i cele są całkowicie odmienne od tych przedstawianych na ekranach współczesnych kołchoźników(TV).
@dagome12345: “Jak nasze państwo ma zatrzymać przerzuconych na nasze terytorium „uchodźców”?”
To bardzo proste, wystarczy dać im taki sam socjal jak w Niemczech 😉
Myślę że są nawet skłonni nam kasę na nich dać, tylko po to żeby siedzieli tu, a nie tam. Oczywiście pierwsze będą próbowali na nas wymusić żebyśmy płacili niemieckie stawki z własnej kasy.
Ale i tak jak na mój gust nie przejdzie im ten numer z przerzuceniem do nas uchodźców.
@lboo
Poruszyłeś główną kwestię czemu Polacy są przeciwni “uchodźcom”:)
Wszystko było OK do momentu gdy gruchnęła informacja ,że uchodźcy mają dostawać zasiłki w wysokości standardów europy zachodniej, czyli w przypadku 4 osobowej rodziny nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Jak można się godzić na sytuację gdzie Polak może liczyć na parę stów , a przyjezdny ma mieć zagwarantowaną dwukrotność przeciętnej pensji .
Ludzie będą się sprzeciwiać nawet gdyby te pieniądze miały płynąc z UE czy samych Niemiec.
PZDR
Taa już, będą się zabijać o Polskie 1500 pln ! Widział ktoś imigranta ,,na betoniarce,, ?
…………………………………………………
Nierówności co do wysokości zasiłków dla imigrantów w Polsce w porównaniu z miejscowymi , zniweluje…. kastet i kominiarka.
@dagome12345: “Ludzie będą się sprzeciwiać nawet gdyby te pieniądze miały płynąc z UE czy samych Niemiec.”
Dlatego uważam że im się nie uda. Ale myślę że będą próbować, choćby po to żeby dowiedzieć się na ile sobie mogą pozwolić.