Witamina C – leczy wszystko od przeziębień, a na raku kończąc

Opublikowano: 03.03.2013 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 782

Witamina C ma ogromne znaczenie dla zdrowia człowieka. Zauważono, że osoby przebywające długo w miejscach bez wystarczającego zaopatrzenia w pożywienie, niezwykle łatwo zapadali na różne choroby. Kiedyś tego procesu nie rozumiano, ale teraz już wiemy jak niebezpieczne mogą być braki witamin. Niektóre z nich odpowiadają nie tylko za nasze zdrowie, ale stanowią tez barierę onkologiczną, nie dopuszczają do wytworzenia się komórek rakowych

Braki witaminy C, zwanej też inaczej kwasem askorbinowym to tylko jedna spośród wielu objawów choroby szkorbut, trapiącej marynarzy. Ich skutkami jest na przykład: wyczerpanie, bezwład, zapadnięte oczy, blada cera, anemia, depresja i osłabienie. Osoba cierpiąca z powodu tego stanu mogą doświadczać bólów stawów i mięśni, mdłości, omdleń lub zawrotów głowy. Jego wielorakie oznaki pojawiają się również dziś. Wygląda na to, że szkorbut nie jest jakąś określoną chorobą, ale stanem prowadzącym do innych schorzeń.

Różnica polega na tym, że dziś istnieje wiele różnych nazw przypisanych do chorób, które często mają związek ze szkorbutem. Daje to korzyści „Wielkiej Farmie” (przemysłowi farmaceutycznemu) w postaci opracowywania i sprzedaży nowych drogich farmaceutyków. Nie należy się więc dziwić, że zdolność taniej witaminy C do bezpiecznego leczenia wszelkich dolegliwości, poczynając od przeziębień a na raku kończąc, jest mocno marginalizowana przez medyczną mafię.

Funkcje witaminy C to między innymi:

– zwiększa odporność organizmu (mniejsze ryzyko przeziębień i krótszy czas ich trwania),

– wpływa na wytwarzanie i zachowanie kolagenu (służy do produkcji tkanki łącznej),

– przyspiesza gojenie ran i zrastanie kości,

– hamuje tworzenie się sińców, powstawanie krwotoków czy krwawienia z dziąseł,

– odpowiada za sprawne funkcjonowanie układu krwionośnego i serca, obniża ciśnienie krwi,

– chroni przed miażdżycą i odkładaniem się cholesterolu,

– poprawia przyswajalność żelaza, uczestniczy w regeneracji witaminy E,

– działa jako przeciwutleniacz (wychwytuje wolne rodniki),

– chroni organizm przed zmianami nowotworowymi.

Na szczęście szkorbut związany jest z długotrwałym (około 70 dniowym) brakiem witaminy C w organizmie. Co jest raczej niemożliwe przy stałym dostępie do pokarmu w tym warzyw i owoców.

Inne zaburzenia związane z brakiem witaminy C to:

– zaburzenia w produkcji kolagenu, co przekłada się na wolniejsze gojenie się ran,

– zmniejszona odporność na infekcje (częstsze i dłuższe przeziębienia),
– bóle mięśniowe i stawowe, zmęczenie, apatia, brak apetytu, schorzenia żołądka i zapalenie błony śluzowej.

Według lekarza, dra Ronalda Hunninghake’a, ofiary raka cierpią na niedobór witaminy C. Dr Hunninghake od dwudziestu lat pracuje razem z pionierem ortomolekularnego leczenia raka, drem Hugh Riordanem. Ich praca jest kontynuacją spostrzeżeń dra Linusa Paulinga w sprawie zapobiegania i leczenia chorób zakaźnych i raka witaminą C.

Pojęcie medycyny ortomolekularnej pochodzi od amerykańskiego dwukrotnego laureata Nagrody Nobla – Linusa Paulinga. Według jego przekonania w chorym organizmie istnieje biochemiczna nierównowaga, która jednak może być niwelowana poprzez dostarczenie mu ortomolekuł, czyli tzw. właściwych cząsteczek („orthos” /grec./ – właściwy, prawidłowy oraz „molecula” /łac./ – drobina, cząsteczka). Linus Pauling odkrył ogromne możliwości lecznicze i wspomagające leczenie, tkwiące w substancjach naturalnych. Dlatego też od 1960 roku polecał zażywanie wysoko-dozowanych dawek witamin, minerałów i mikroelementów, które są pomocne w celu utrzymania wydajności organizmu oraz jego odporności na choroby.

Sukcesy w leczeniu pacjentów cierpiących na raka przy pomocy protokołu dra Riordana nie są szeroko publikowane. Ci i inni ortomolekularni lekarze, którzy w leczeniu pacjentów polegają wyłącznie na uzupełnianiu witamin i mineralnych suplementów, chcą uniknąć zmasowanego ataku ze strony medycznego establishmentu, jaki rozwścieczeni ojcowie „przemysłu rakowego” przypuścili na Linusa Paulinga po ogłoszeniu przez niego rewelacji na temat witaminy C mówiących, że może ona leczyć raka i że „wojna z rakiem to oszustwo”.

Dr Riordan wykazuje, że witamina C w dużych dawkach jest wybiórczo cytotoksyczna w stosunku do komórek raka. Kiedy dawka jest wystarczająco duża, witamina C zmienia się z przeciwutleniacza w utleniacz. W rezultacie beztlenowe komórki rakowe zamierają po wystawieniu ich na działanie tlenu.

Dr Karel Tyml i jego współpracownicy z Uniwersytetu Zachodniego Ontario odkryli, że witamina C jest zdolna do odwrócenia posocznicy (sepsa) – potencjalnie śmiertelnej choroby o symptomach przypominających szkorbut. Amerykańscy badacze dowodzą, że witamina C podawana w bardzo wysokich dawkach może skutecznie zabijać komórki nowotworowe. O swoim odkryciu donoszą na łamach czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences.

Eksperyment przeprowadzono na myszach cierpiących na ciężki niedobór immunologiczny. Ich odporność była tak słaba, że nie odrzucały nawet przeszczepu komórek z ludzkich nowotworów, które posłużyły jako model analogicznej choroby u człowieka. Gdy rozpoczęto terapię, udało się ograniczyć rozrost guza o 41-53% w stosunku do grupy nieleczonej.

Witamina C znajduje się w świeżych owocach i warzywach. Doskonałym jej źródłem są zarówno owoce cytrusowe (cytryny, pomarańcze, grejpfruty), kiwi, melony, ananasy, jak i rodzime czarne oraz czerwone porzeczki, truskawki, jagody czarnego bzu, maliny, jeżyny. Jest jej dużo w brukselce, kapuście, kalafiorze, rzepie, cebuli, szpinaku, brokułach, groszku zielonym, kalarepie, szparagach. Znajduje się też w jabłkach, ziarnach soi, ziemniakach, pomidorach, karczochach. Witaminę C niszczy tlenek węgla, którym jest zanieczyszczone powietrze w miastach, dlatego też ich mieszkańcy powinni przyjmować jej zwiększone dawki.

Źródło: Zmiany na Ziemi

BIBLIOGRAFIA

1 Paul Fassa „Vitamin C – Cure colds to cancer”
http://www.naturalnews.com/030792_vitamin_C_cancer.html

2. http://www.witaminka.info/witamina-c.php


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Almuric 03.03.2013 19:03

    Należałoby jeszcze dodać, że dodawanie do produktów wymagających wysokich temperatur witaminy C nie ma kompletnie sensu a jedynie może zwiększyć sprzedaż. Leki w saszetkach, kiśle i inne podobne zapewne nie mają wcale tego składnika bo i po co jeśli po przygotowaniu ulegają rozkładowi… A jałowe jadło nie ma w sobie nic…

  2. dfg 04.03.2013 07:42

    Może ktoś rozwinie temat wit.C otrzymywanej sztucznie? Chodzi o jej strukturę, bowiem w naturze jej struktura jest lewoskrętna, a ta produkowana jest prawoskrętna. Mimo że jej wzór chemiczny jest ten sam, przyswajanie jest różne i co za tym idzie, sztuczna źle się wchłania i można ją przedawkować. Sztuczna obciąża organizm (w dużej mierze jest wydalana z moczem). Niech ktoś rozwinie temat, bo opieram się w swoich wywodach jedynie na przeczytanych w internecie informacjach.

  3. Janusz Korczyński 04.03.2013 09:50

    Produkowana jest prawo i lewoskrętna. A każda witamina rozpuszczalna w wodzie w nadmiarze wydalana jest z moczem, dlatego wit. C jak i wielu witamin rozpuszczalnych w wodzie trudno jest przedawkować. Niektóre B da się przedawkować, ale i tak nadmiar zostanie usunięty z moczem.

  4. Koleś 04.03.2013 09:54

    Węgierski Noblista, Albert Szent-Györgyi, który wyekstrahował czystą witaminę C zauważył, że sama nie ma pozytywnego działania lecz tylko z towarzyszącymi jej w naturze flawonoidami.
    Zdrowa witamina C jest tylko w nieprzetworzonych owocach i warzywach.

  5. -chris 04.03.2013 12:55

    Jak jest się już holistą, to nie potrzeba znać szczegółów aby Wiedzieć jak działa Natura. Nie będzie dobrze działało coś, co jest wytworzone sztucznie. Bo “jak się człowiek raz wtrąci w porządek Natury, to nie może mieć nawet przypuszczenia jakie mogą być tego konsekwencje.”
    To po co się nad tym zastanawiać w szczegółach?
    Zerwać i zjeść jabłko z własnego drzewa (koniecznie razem z pestkami 🙂 ) i pie.. yć śmieci z makdonalda czy kerfura. To nie jest jedzenie!

  6. burningman 04.03.2013 23:18

    Ciekawe, ze nie wspomniano o prekursorze leczenia raka bomba witaminowa, stworzonej juz w 1928 r przez dr Maxa Gersona. Zainteresowani tematem z pewnoscia slyszeli o terapii Gersona, pozostalym polecam blizsze zapoznanie sie z tematem: http://www.terapiagersona.com.pl/

    Na stronce jest film o Gersonie i jego terapii, polecam tez ksiazke corki dr. Gersona, Charlotte Gerson nt sam temat.

    strona instytutu: http://www.gerson.org

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.