Z każdą sekundą w Polsce ubywa ponad 100 pszczół

Opublikowano: 24.09.2015 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 596

Pszczoły są coraz słabsze i masowo wymierają w wyniku chorób, niszczenia ich siedlisk i stosowania szkodliwych środków chemicznych w rolnictwie. To ogromna strata, bo odpowiadają one za zapylanie dużej części roślin uprawnych, a przez to mają wpływ na produkcję 30 proc. żywności, w tym większości owoców. Ekolodzy zachęcają, by stwarzać pszczołom jak najlepsze warunki bytowania. Można je też adoptować wirtualnie.

“O ile pszczoły miodne mają swoich strażników, czyli pszczelarzy, którzy im pomagają, dokarmiają, dbają o to, żeby leczyć choroby, o tyle dziko żyjące pszczoły nie mają tak komfortowej sytuacji. Zarówno pszczoły miodne, jak i dziko żyjące są dla nas jednak niezwykle ważne, bo zapylają kwiaty i rośliny uprawne” – mówi agencji informacyjnej Newseria Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

W Polsce jest ponad 470 gatunków pszczół, z czego 222 znajduje się w czerwonej księdze gatunków zagrożonych. Pszczelarze szacują, że w Polsce z każdą sekundą ubywa 105 pszczół. Owady masowo wymierają w wyniku zmian klimatycznych, niszczenia ich siedlisk, chorób i chemizacji rolnictwa. Szkodliwe dla nich jest stosowanie sztucznych nawozów, zwłaszcza w okresie kwitnienia roślin.

“Pszczołom zagraża wiele różnych czynników. Środki i pestycydy wykorzystywane w rolnictwie nie dość, że bardzo często są zabójcze dla pszczół, to jeszcze wiele z nich przyczynia się do pogłębienia stanów chorobowych, do zakłócenia lotu pszczół, ich zdolności komunikacyjnych. Pszczoły rodzą się chore i są słabsze” – tłumaczy Katarzyna Jagiełło.

Pszczoły żywią się nektarem i pyłkiem kwiatowym, dlatego ekolodzy radzą, by przystosować ogrody, balkony i działki tak, by były bardziej przyjazne dla pszczół. Przede wszystkim trzeba dobierać odpowiednie rośliny.

“Pszczołom nie służą uprawy monokulturowe – w jednej chwili kwitnie na przykład bardzo dużo rzepaku, ale tuż przed tym i tuż później pszczoły nie mają, co jeść. Niestety, te owady nie poradzą sobie bez nas, a są dla nas niezwykle ważne i pożyteczne. To od nas zależy ich dobrostan” – mówi Jagiełło.

Co prawda, pszczoły kojarzą się głównie z produkcją miodu, ale ekolodzy podkreślają, że produkcja 30 proc. żywności i 90 proc. owoców zależy od zapylania przez owady pszczołowate.

“Bez pszczół nasze jedzenie byłoby o wiele uboższe i na pewno droższe. Wartość zapylania, czyli wartość daru, który dają nam pszczoły, jest obliczona na 265 mld euro. To ogromna suma. Bez pszczół odżywialibyśmy się głównie roślinami, które są wiatropylne, czyli zbożami. Uprawy, które są zależne od pracy pszczół, pewnie moglibyśmy zapylać ręcznie lub mechanicznie, ale to przełożyłoby się na cenę naszego jedzenia” – podkreśla Katarzyna Jagiełło.

By ratować owady pszczołowate, Greenpeace od trzech lat prowadzi akcję „Adoptuj pszczołę”. Dzięki pierwszej edycji udało się zebrać fundusze na budowę 100 hoteli dla pszczół samotnic i innych owadów zapylających w 16 miastach Polski. W drugiej edycji pozyskano prawie 150 tys. zł m.in. na odbudowę pszczelej populacji w Przyczynie Dolnej. Wirtualne pszczoły zaadoptowało już ponad 8 tysięcy osób.

“Adopcja jest bardzo prosta. Wystarczy wejść na stronę AdoptujPszczole.pl – tam każdy z nas może wziąć udział w wielkim spisie zapylaczy, adoptować wirtualną pszczołę i wziąć później udział w badaniach, które przełożą się na dobro pszczół. Im więcej o nich wiemy, tym lepiej jesteśmy w stanie im pomagać” – dodaje Katarzyna Jagiełło.

Źródło: Newseria.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Świetlisty 24.09.2015 12:16

    Chemtrails je niszczy

  2. fbli515 24.09.2015 22:20

    Wspieranie fundacji w większości przypadków ma za zadanie napychanie kieszeni ich prezesom.
    Faktem jest to że chemia niszczy pszczoły, ale niestety większość rolników zabija pszczoły świadomie, wykonując opryski w trakcie dnia. W ten sposób zabija większość aktualnie zapylających pszczół, pozostałe które przeżyją, niosą truciznę do ula.
    Nie ma sensu wspieranie fundacji która buduje Hotele dla pszczół samotnic, ponieważ takiej pszczole samotnicy wystarczy rurka słomy w której zamieszka.
    Sensem jest postawienie na edukację rolników, tak aby dokonywali oprysków po zmroku, gdzie pszczoła już nie lata.
    Poza tym tym żyjemy w państwie, które prawnie reguluje każde pierdnięcie człowieka, więc sensowne byłoby stworzenie prawa które zakazuje oprysków w trakcie dnia.
    A jeśli chcesz naprawdę chcesz pomóc pszczołom, to kupuj miód bezpośrednio od pszczelarza, dzięki temu będzie miał pieniądze na lekarstwa, pokarm na zimę, nowe ule, dzięki temu będzie mógł zwiększać ilość uli.
    Bo wbrew pozorom pszczelarstwo o bardzo ciężka praca przez cały rok.
    A kupując tani “miód” w markecie, wspierasz chińczyków, Brazylijczyków itp.

  3. Świetlisty 25.09.2015 00:32

    Masz racje z tymi opryskami w dzien ,szczególnie jesli chodzi o Roundup .Poza tym podkreslam ze jeszcze wiekszą role w wymieraniu pszczół odgrywa chemtrails (nie jest to fata morgana ale realne działania) Co do fundacji nie mam zdania .Byc moze masz racje

    Ps w miodzie jest juz niestety obecny rakotwórczy glifosat

  4. fbli515 25.09.2015 09:09

    W każdym produkcie jest, czy są to owoce, warzywa czy zboża, ale niestety dla świata najważniejsza jest gospodarka, człowiek się nie liczy, więc każde prawo pisane jest pod koncerny. Najgorsze jest to że z roku na rok, poziom inteligencji społeczeństwa spada, nie potrafią krytycznie myśleć, a to co powie telewizja jest święte. Więc nasz świat wygląda jak wygląda.

    Co do chemitrails to masz rację.

    Co do pszczół to jest też jeszcze jeden aspekt. Pszczoły mają wiele chorób i pasożytów, dawniej pszczelarze ufali bardziej naturze i stosowali gdzie tylko mogli zioła do leczenia pszczół, metoda żmudna i wymagająca sporej wiedzy, ale dzięki temu u moich znajomych pszczelarzy nie obserwujemy padania pasiek. Natomiast większość pszczelarzy poszła już w chemię i nowoczesne metody leczenia. U nich obserwujemy padanie pasiek.
    Kolejnym problemem jest pokarm dla pszczół. Pszczelarz zabierając miód, na zimę musi uzupełnić pokarm dla pszczół. Tu znowu są dwie grupy, ci co stosują tradycyjne metody karmienia syropem z cukru i ewentualnie ciastem, oraz ci co poszli w nowoczesne gotowe preparaty do karmienia pszczół, zgadnijcie komu więcej pasiek pada przez zimę ?
    Tyle że nie każdy cukier się nadaje na pokarm dla pszczół, niestety ten najtańszy cukier jest czyszczony chemią więc pszczoły także padają po jego spożyciu.

    Ogólnie rzecz biorąc po tym co obserwuję, to im bardziej ingerujemy w życie pszczół produktami chemicznymi (lekarstwa, pokarm) to tym więcej pasiek pada.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.