Liczba wyświetleń: 484
Astronomowie zarejestrowali największy, w historii obserwacji, wybuch promieniowania supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*, która znajduje się w centrum Drogi Mlecznej. Intensywność wybuchu przewyższała prawie 150 razy tło dla Sagittarius A*.
Źródło promieniowania stanowi supermasywna czarna dziura, która znajduje się w centrum naszej galaktyki w odległości 26000 lat świetlnych od Ziemi.
Wybuch aktywności udało się zarejestrować przy pomocy kosmicznego teleskopu Chandra, przeznaczonemu do badania kosmicznych źródeł promieniowania rentgenowskiego.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Astronomia, Czarne dziury, Droga Mleczna
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Tak nawiasem pisząc nie jest to czasem zbieżne z pewnymi teoriami o tzw fali zmierzającej w kierunku ziemi i wysłanej z centrum galaktyki?? skoro teleskop to zobaczył znaczy że cząstki już chyba dotarły i docierają lub zaczynają docierać do ziemi i może data roku 2012 jednak coś znaczy. bo jak teleskop to zobaczył i cząstki poruszają się z prędkością światła to znaczy że wybuch był 26 tys lat temu.
To promieniowanie powstaje przez oddziaływania czarnych dziur z otaczającą je materią( tarcie jonizacja). Jeśli teleskop wykrył to fotony dotarły już do ziemi. Ile do nas bedą docierać to zależy od długości emisji.
Hmmm,czytajac to,przyznam,ze poczulem sie lekko zmieszany,gdyz ostatniej nocy mialem sen,dokladnie go nie pamietam,ale wiem,ze chodzilo o wybuch i jakiegos typu promieniowanie,ktore mialo m.in. dotrzec do ziemii. opowiedzialem nawet te historie kolezce z ktorym jechalem pociagiem do pracy. Dodam,ze obudzilem sie ok 4.30 rano i juz nie zasnalem. Zbieg okolicznosci?? Sam nie wiem…
kapsaicyna1202 07.11.2012 13:49
To chyba chodzi o jakiś inny rodzaj promieniowania. Jak niby czarna dziura miałaby sie ścierać z jakąkolwiek formą materii?
W tym tekście brakuje dokładniejszych informacji.
Tzn przepraszam. Chodzi o promieniowanie rentgenowskie:D
Ale nadal nie rozumiem jak struktura “wsysająca” wszystko może oddziaływać z materią i wydzielać jeszcze jakieś promieniowanie. Jeśli już to raczej tarcie typu materia-materia, która nie została jeszcze “skonsumowana” przez dziurę?
26000 lat świetlnych to bardzo blisko. Powinniśmy się poważnie zastanowić, czy nie przenieść się jakieś 10 – 15 000 lat świetlnych dalej. Na pewno znajdziemy jakąś sensowną lokalizację. Bądźmy optymistami.
Wystarczy, że w pobliżu CzDz jest taka różnica w grawitacji i cząstki posiadają bardzo różniące się prędkości i to powoduje zderzanie się ich
a moze po prostu czarnap dziura po osiagnieciu swojej masy krytycznej wybucha ale zamiast materii efektem wybuchu jest promieniowanie – moze w jakis sposob w krotkiej chwili masa i materia zamieniana jest na promieniowanie. A moze czarna dziura od razu przy wchlanianiu materii zamienia ja na promieniowanie – moze duza ilosc promieniowania skupiona w 1 punkcie ma swoja mase
Czarna dziura ma określoną pojemnoś naraz nie jest w stanie pochłonąć wszystkiego
Przerwa na reklamę
;Wiedziałem że gruba kiedyś pęknie .
Pomijając promieniowanie (parowanie) czarnych dziur, które jest niemierzalne, to czarne dziury posiadają moment pędu. Obracają się, jak wszystko we Wszechświecie. Materia do niej trafiająca (mógł to być jakiś obłok pyłu, gazu, lub coś bardziej “skupionego”) też jest w ruchu. Powoduje to, że dany obiekt zanim zostanie pochłonięty, to najpierw zostaje rozerwany i “orbituje” coraz bliżej czarnej dziury. Cząsteczki opadając do czarnej dziury rozpędzają się do dużych prędkości. Materia, opadając po spiralnej orbicie, choćby tylko z powodu tarcia, zaczyna emitować fale elektromagnetyczne. I stąd całe zamieszanie.
Nie jestem żadnym ekspertem od czarnych dziur, ale z tego co mi wiadomo nie chodzi tu o promieniowanie rentgenowskie. Promieniowanie czarnych dziur jest bardzo młodą teorią i bardzo słabo opisaną. W skrócie chodzi i pewne (nie wiadomo do końca jakie) procesy kwantowe zachodzące na granicy lub w pobliżu horyzontu zdarzeń. Mogłoby to być np powstanie pary cząstka-antycząstka. jedna z nich jest wchłaniana przez czarną dziurę druga nie i to ona tworzy właśnie owo promieniowanie. Ale to tylko jeden z możliwych procesów powstawania promieniowania czarnej dziury. Natomiast sama czarna dziura nie może niczego wypromieniować poza horyzont zdarzeń.
A jakie znaczenie dla badaczy może mieć wzmożone promieniowanie tego nie wiem. Być może niestała wartość promieniowania może być kolejną wskazówką czym ono jest i jak powstaje. Może o to właśnie chodzi w tym artykule.
Pierwszy z brzegu ciekawy artykuł:
http://news.astronet.pl/1900
No cóż, ta flara miała miejsce już dosyć dawno, bo jakoś 9 lutego 2012. Kotlet więc zdążył nieco ostygnąć, a sen użytkownika “an ty” mógł mieć związek raczej z wczorajszo-dzisiejszym wysypem artykułów, niż z samym wybuchem.
Proszę sobie zobaczyć np. tu http://web.mit.edu/newsoffice/2012/black-hole-flare-measured-chandra-1106.html
pod linkiem “detect the brightest flare ever observed”
Pozwolę sobie dodać, iż niektórzy naukowcy proponują inne wyjaśnienie tzw. “zjawiska czarnych dziur” – mianowicie twierdzą, że te obiekty mogą być ogromnymi, ciemnymi gwiazdami. Przy takim ujęciu wystąpienia “flary” czy “wyrzut masy” nie wydaje się już tak nieprawdopodobny…
@Pooky
Nie odkryto ciemnych gwiazd. Więc to tylko teoria. Czarne dziury, choć niewidoczne, zostały jednak odkryte i udokumentowane przez obserwacje.
Po drugie ich istnienie dość dobrze przewidują modele rozwoju gwiazd. Fizyczne i matematyczne. Po prostu materia skupiona do odpowiedniej gęstości pokonuje odpychanie wewnątrzatomowe i dochodzi do kolapsu. Mniejsze gwiazdy kończą jako neutronowe (łatwe do obserwacji), a jeszcze mniejsze, np. wielkości Słońca jako gasnące białe karły. Obserwacje astronomiczne są tu jednoznaczne.
Jak jesteś takim znafcą to oświeć ciemny naród 😀
&NowaRasa
Jeśli nie czarna dziura to co ? Serio pytam, bez sarkazmu. Ciekawi mnie co to za teoria, która przeczy dość dobrze udokumentowanym obserwacjom.
Zwłaszcza interesujące jest jak wytłumaczono istnienie obiektów o masie milionów słońc i promieniu niewiele większym od promienia Schwarzschilda.
Co do artykułu. Sama czarna dziura nie wybucha, ale można napisać, że jest źródłem wybuchu. W końcu cały dysk akreacyjny tworzy się z powodu czarnej dziury.
Stasiu26 09.11.2012 14:42
Chcesz przez to powiedzieć, że każda galaktyka we Wszechświecie zawiera w swoim centrum czarne monstrum?:)
NowaRasa 09.11.2012 14:32
No to czym jest centrum tego dysku?:D
@XXIRapax
Zgadza się. Praktycznie każda galaktyka zawiera w centrum czarną dziurę. Wyjątkami mogą być tylko galaktyki nieregularne nie posiadające wyraźnego centrum. Choć jeszcze sporo pracy przed kosmologami, wydaje się oczywiste wg współczesnych teorii ewolucji gwiazd i galaktyk, że centrum musi się zapaść w czarną dziurę. Jak każda duża gwiazda… Zresztą stało się to prawdopodobnie zanim powstały pierwsze gwiazdy. Kwazary mogły być tymi świecącymi centrami galaktyk.
Poza tym nie ma w tym nic strasznego 🙂