W Polsce wycina się coraz więcej drzew

Opublikowano: 04.07.2020 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1319

Lasy Państwowe mataczą w sprawie ilości sadzonych drzew. Według spółki skarbu państwa dokonywanych jest 57 tysięcy nasadzeń na godzinę. Tymczasem dane Komisji Europejskiej pokazują niepokojący wzrost powierzchni terenów leśnych, które przeznaczane są pod wycinkę.

Obszar leśny przeznaczony pod wycinkę powiększył się w Polsce o 58 proc. – poinformował magazyn „Nature”, powołując się na dane Komisji Europejskiej. To efekt podejścia władz Lasów Państwowych, które traktują lasy jak magazyny drewna. Przedsiębiorstwo będące największym obszarnikiem w Europie zarobił w 2019 roku na czysto 415 mln, co plasuje je w czołówce najbardziej dochodowych polskich firm.

Zasobność nie idzie jednak w parze z odpowiedzialnością. Włodarze z Lasów Państwowych wydaje się całkowicie ignorować konieczności wynikające z kryzysu klimatycznego. Intensywna wycinka prowadzi do obniżenia zdolności drzewostanu do absorpcji dwutlenku węgla. Nawet jeśli przyjąć by za prawdziwą sensacyjną wartość – 57 tysięcy nasadzeń dziennie, którą podają Lasy Państwowe, to trzeba mieć na uwadze, że młode drzewa nie są w stanie wchłaniać takiej ilości CO2. Odtworzenie tej zdolności zajmie co najmniej kilka dekad.

Problem nie dotyczy tylko Polski. Na podstawie zdjęć satelitarnych wykonanych przez Wspólne Centrum Badawcze KE, ustalono, że lasy pokrywają ok. 38 proc. powierzchni Unii Europejskiej. Jednak w porównywanych okresach 2011-15 do 2016-18 średnioroczna powierzchnia wycinki drzew zwiększyła się o 49 proc. Doszło do wzrostu średniorocznej utraty biomasy leśnej o 69 proc. Autorzy raportu wśród krajów mających najwięcej na sumieniu wymienili Polskę, Hiszpanię, Portugalię, Estonię, Łotwę, Litwę.

Autorstwo: Piotr Nowak
Zdjęcie: jdz (CC0)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Urnelius 04.07.2020 19:23

    Najpierw wycięli u siebie, a teraz mówią, by inni nie wycinali. To jakby prostytutka uczyła o cnocie

  2. dfg 06.07.2020 08:44

    Tak, odnoszę wrażenie, że wśród leśników panuje przekonanie, że gdyby nie oni, lasy by nie przetrwały. Na przy kład Kaszubach tną stare piękne, niemal 100 letnie buki nasadzone jeszcze przez Niemców, a w ich miejsce sadzą jakieś śmieciowe gatunki szybko rosnące. To się nazywa gospodarka leśna. Tylko pieniądz ma znaczenie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.