W Australii wymuszono zaszczepienie 200 000 dzieci

Opublikowano: 22.02.2017 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1019

Inicjatywa władz australijskich, która obejmuje zniesienie świadczeń socjalnych dla rodzin, które nie chcą szczepić dzieci, przyniosła pierwsze owoce. Prawie 200 tysięcy nieszczepionych dzieci w wieku poniżej pięciu lat otrzymało wszystkie niezbędne według władz szczepionki. Kilka miesięcy wcześniej opiekunów ponad 140 tysięcy pięciolatków pozbawiono dotacji państwowych, informuje “The Courier-Mail”.

Historycznie rzecz biorąc, Australijczycy raczej nie sprzeciwiali się nigdy szczepieniom. Jednak w 1994 roku organizacja Australian Vaccination Network rozpoczęła kampanię przeciw szczepieniu, której głównym celem było „zapewnienie, że szczepienie nie stanie się obowiązkowe dla australijskich dzieci.”

Jako argument, stowarzyszenie przytoczyło sensacyjny artykuł brytyjskiego lekarza Andrew Wakefielda, opublikowany w czasopiśmie “Lancet”, na temat substancji w szczepionkach przeciwko odrze, śwince i różyczce, zawierającej rtęć. Związane to miało ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia autyzmu. Po atakach na Wakenfielda finansowanych przez firmę Merck – producenta szczepionek – publikację uznano za fałszywą i wycofano z obiegu. Brytyjczyk w 2010 r. stracił licencję medyczną na działania prowadzone „przeciwko szczepieniom na całym świecie”.

Z uwagi na te zawirowania Australian Vaccination Network musiała zmienić później swoją nazwę na Australian Vaccination-Skeptics Network, a w 1999 roku poziom szczepień w kraju osiągnął najniższy poziom od 17 lat – szczepiono tylko 73,6 procent dzieci w wieku od 24 do 27 miesięcy. Władze uruchomiły kampanię, która miała poprawić sytuację, ale ta nie uległa poprawie. Chciano w ten sposób zapobiec rozprzestrzenianiu się niebezpiecznych chorób zakaźnych. W 2012 roku epidemia kokluszu dotknęła rzekomo tysiące dzieci. Stwierdzono także 168 przypadków odry, której oficjalnie w Australii nie było.

W związku z tym 01 stycznia 2016 weszła w życie zasada “No Jab, No Pay”. Rodziny, które nie szczepią dzieci bez uzasadnionych powodów medycznych, nie mogą korzystać z ulg podatkowych oraz z zasiłków na swoich podopiecznych, tj. około 15 tys. dolarów australijskich rocznie, czyli około 11,5 tys. dolarów amerykańskich. Wszyscy rodzice są zobowiązani do przekazywania danych na temat szczepień dzieci do centralnego rejestru państwowego. Inicjatywa ma zarówno wielu krytyków, jak i zwolenników. Okazało się jednak, że przynosi pożądane przez władze rezultaty.

Według “The Courier-Mail”, w okresie obowiązywania nowych przepisów regułą immunizacji objęto 198 056 dzieci w wieku poniżej piątego roku życia, co zwiększyło zasięg szczepień w tej grupie wiekowej z 92,59 do 93,19 procent. Nadal nie zaszczepiono 142 793 dzieci. Wychowują je przeciwnicy szczepień – wszyscy w tej grupie stracili świadczenia socjalne i przywileje.

„Cieszę się, że odnotowujemy wzrost liczby rodziców gotowych do szczepienia swoich dzieci. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zachęcić do immunizacji. Dane pokazują, że nasza inicjatywa działa”- powiedział Greg Hunt, australijski minister zdrowia. „To dobra wiadomość, ale wiele pozostaje jeszcze do zrobienia, tak więc będziemy nadal stosować rygorystyczne środki”.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa szczepienia za jedno z najbardziej udanych i opłacalnych osiągnięć w dziedzinie zdrowia publicznego. Według WHO, prowadzone kampanie zapobiegają rocznie od dwóch do trzech milionów zgonów z powodu błonicy, tężca, krztuśca i odry. Przez 10 lat, według WHO, od 2000 do 2010 roku szczepienia zredukowały ilość przypadków wystąpienia odry o 74 procent.

Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. MB 22.02.2017 09:43

    “Liczne późniejsze badania obaliły poglądy Wakefielda.” – taaa…
    Wraz z opryskami jedno z największych ludobójstw w dziejach trwa w najlepsze. Takie działania władz powinny spowodować rewolucję, a w sumie nic się nie dzieje, stado nawet nie beczy.

  2. Murphy 22.02.2017 11:52

    No to już chamstwo na całego. Ludzie płacą podatki a świadczeń im się odmawia. Rząd australijski to sprzedajne świnie. Brak słów.

  3. KubaD. 22.02.2017 12:05

    Czy to jakiś problem znaleźć inny “bufor” do szczepionek?

  4. Frog 22.02.2017 22:58

    Ciekawe kiedy u nas na to wpadna :///

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.