Tysiąc twarzy chaosu

Opublikowano: 02.11.2020 | Kategorie: Publicystyka, Publikacje WM, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2078

„Równowaga jest jedna, ale chaos ma tysiące stron”. Nie wiem, kto wypowiedział te słowa, ale doskonale obrazują burzę, która rozpętała się wokół orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej.

Istniejący kompromis aborcyjny wypracowany w latach 1990. był „złotym środkiem” utrzymującym równowagę między zwolennikami a przeciwnikami aborcji. Niestety została ona zachwiana, gdy część prawicowych polityków próbowała „uszczęśliwić” wszystkie kobiety, narzucając im katolicką modłę postępowania w przypadku ciąż chorych. Zapomnieli oni jednak, że nie wszystkie obywatelki i obywatele Polski to katolicy, a równowaga nie jest narzucaniem ogółowi przekonań części społeczeństwa. Ale nie jest to grzech główny jedynie polityków prawicowych.

Na fali oburzenia orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego wypłynęła liderka Strajku Kobiet, pani Marta Lempart. W myśl słów, które padły w filmie „Dzień świra”: „Moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza” rozkręciła ogólnopolskie protesty, wciągając w nie dzieci, młodzież, środowiska LGBT i na przyczepkę zadymiarzy, bo przecież ktoś musi dowalić księżom i staruszkom w kościołach. Niesiony ułańską fantazją Strajk Kobiet ruszył w miasta, niosąc na ustach, niczym sztandar, hasło „Wypierdalać!”. Jeśli ta batalia rozwścieczonych kobiet przejdzie do historii i zostanie opisana w podręcznikach, trzeba będzie „wypikać” sztandarowe hasło pań, aby nie demoralizować młodzieży. Chyba, że będzie już zdemoralizowana, co jest bardzo możliwe, obserwując zachowania młodej części społeczeństwa i jej akademickich mentorów, którzy prezentując swój poziom intelektualny i moralny, z szewską pasją wyrzucają z siebie soczyste „Wypierdalać!”. Sorry, taki mamy postęp.

Nikt z protestujących raczej nie pamięta o aborcji eugenicznej, niszcząc kościoły, pomniki, samochody czy bijąc bogu ducha winnych ludzi. Wydaje się, że i pani Lempart straciła orientację w swoich żądaniach, zabierając się za obalanie rządu. Pani Marto, od tego są wybory. W 2019 r. na PiS zagłosowało ponad 43% Polaków, czyli ponad 8 milionów ludzi. Proszę to uszanować. Strajk Kobiet to tylko kropla w morzu społeczeństwa, w którym istnieje bardzo duże zróżnicowanie poglądów i właśnie o to chodzi, aby znaleźć najlepszą drogę między skrajnościami. Przechył w żadną ze stron nie jest dobry. Jedyną drogą załagodzenia sytuacji jest kompromis, który pozostawi niedosyt po obydwu stronach, ale pozwoli przywrócić równowagę. To nie jest apel tylko do rozwścieczonego tłumu, który zaczął bardziej przypominać chorą z nienawiści dzicz, niż ludzi manifestujących w obronie czyichkolwiek praw, ale także do Rządu, zarówno do Prawicy jak i Lewicy, bo to oni rozhuśtali nastroje społeczne.

Chaos ma tysiące twarzy, a każda z nich własne motywacje i cele. Jedno jest wspólne. Żyjemy w tym samym kraju, w jednej społeczności, która musi w końcu nauczyć się tolerować odmienność i różnorodność. Nie mam na myśli tylko mniejszościach seksualnych, kulturowych czy rasowych, ale także ludzi przywiązanych do wartości tradycyjnych, religii katolickiej, bo obserwując to, co dzieje się na ulicach, mam wrażenie, że właśnie ta grupa powinna w dzisiejszej Polsce i świecie najgłośniej domagać się tolerancji i szacunku. Należy jednak pamiętać, że szacunek wymaga wzajemności i jeśli nie ma go po jednej stronie, po drugiej też się nie pojawi.

Autorstwo: JZ
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Admin WM 02.11.2020 08:03

    Ale wiesz, autorze, że ten społeczny gniew nie dotyczy tylko aborcji, ale to po prostu gniew przeciwko rządowi PiS-u? Ludzie mają dosyć tego, co PiS zrobił w 2020 r. a protest to pretekst by wyjść na ulice i wykrzyczeć co myślą o Kaczyńskim.

    Wybory nic nie zmienią, bo fałszują je zanim się zaczną (np. niekonstytucyjnym progiem wyborczym, nadreprezentacją „obozu zwycięskiego”, który dostaje więcej mandatów niż wynika z poparcia i brakiem reprezentacji najmniej licznych grup społecznych, propagandą medialną faworyzującą partie mające największą liczbę posłów).

    Dobre rozwiązanie to powrót do stanu prawnego sprzed ogłoszenia progów wyborczych, bo wszystko co przegłosowano potem, wyglądałoby inaczej w głosowaniach, gdyby wybory były uczciwe. A jeszcze lepsze – ustalenie, kiedy w historii Polski prawo było najlepsze i powrót prawny do tamtych czasów, i uwspółcześnianie prawa od nowa. Ewentualnie nowy system władzy opartej na społecznej konstytucji (ale oni nie pozwolą zmienić Polski np. w państwo z demokracją bezpośrednią).

  2. robi1906 02.11.2020 09:07

    Chciałbym znów zwrócić uwagę, by nikt na poważnie nie brał tych protestów.
    To jest teatr, wyreżyserowana sztuka, oczywiście z prawdziwymi (niezamierzonymi) elemantami, kiedy na przykład protestują pod domami tych cwaniaków, w pejsik czesanych (dosyć sensownie mówi o tym pan Maciak).

    Ale po za tym, całe to zamieszanie ma nie tylko nas skłócić ale i uwiarygodnić “opozycję” w oczach społeczeństwa, by w glorii przejęła władzę, po to tylko by bardziej dokręcić śrubę.
    Oczywiście chodzi też o przykrycie przymusu szczepień i itepe i tak dalej.

    Moim zdaniem są to oczywiste cele, ale te mniej oczywiste i te tajne, będą widoczne dopiero z czasem.

  3. MasaKalambura 02.11.2020 10:11

    PiS jest dziki, PiS jest zły,
    PiS ma bardzo ostre kły.

    Niestety dla strajku kobiet przyłączyły się do nich mendy polityczne, które nie potrafią od 8 lat napisać sensownego programu by w spokoju przejąć władzę.

    Które (LEWICA) pisały tę Otuę i broniły jej razem z PO jak lwy bezzębne, a teraz nagle PiS jest zły, bo sąd orzekł Otuły antykobiecość, oraz “bo to stare zgrzybiałe dziady katolickie których nie wypada lubić na salonach”

    Żyjemy w świecie szaleństwa

  4. JZ 03.11.2020 19:44

    Do Admin WM: oczywiście, że zdaję sobie sprawę, że protesty nie dotyczą wyłącznie aborcji, stąd tytuł mojego wpisu. Protest doskonale pokazuje, jak wiele różnych interesów ściera się ze sobą w otoczce Strajku Kobiet. Mniej lub bardziej oczywistych. Na pewno jest to upust gniewu przeciwników rządu, ale nie zgodzę się, że to protest powszechny, dotyczący wszystkich Polaków, którzy niczym Białorusini mają dość dyktatury. Protestujący to tylko część naszego społeczeństwa. Nie uważam, aby stwierdzenie, że ludzie mają dość obecnego rządu jest trafne, bo sugeruje, że całe społeczeństwo przeciwstawia się obecnemu rządowi, co jest nieprawdą. Protestuje pewna jego część. W mediach społecznościowych mamy akcję #NieStrajkuje, gdzie część kobiet pokazuje, że jest przeciwna temu, co dzieje się na ulicach i nie identyfikuje się z tym. W mediach protesty urastają do rangi tych narodowych, ogólnospołecznych, co oczywiście środowiskom lewicowym jest bardzo na rękę, bo nie potrafią inaczej niż przez zadymy, wrócić do władzy. A wystarczyłoby napisać dobry program i go realizować, co niestety zawsze było i będzie piętą achillesową Lewicy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.