Liczba wyświetleń: 2457
Poprzecie mnie w wyborach, a uczniowie nadal będą jeździć za darmo komunikacją publiczną – taki sygnał wysłał latem częstochowskiemu społeczeństwu Krzysztof Matyjaszczyk. I słowa dotrzymał.
“Chcemy zachęcić młodzież ponadgimnazjalną do tego, żeby korzystała z coraz lepszej i lepiej dostosowanej do potrzeb naszych mieszkańców komunikacji publicznej. Liczymy, że dzięki naszym zabiegom będzie w mieście bezpieczniej, czyściej i mniej korków” – to słowa wypowiedziane 28 sierpnia przez włodarza drugiego co do wielkości miasta województwa śląskiego.
Matyjaszczyk uruchomił wówczas program, którego beneficjentami programu są młodzi częstochowianie uczęszczający do szkół ponadgimnazjalnych, którzy nie ukończyli 21. roku życia. Darmowe przejazdy miały obowiązywać jedynie do końca roku. “Liczymy, że mieszkańcy pozwolą nam po wyborach samorządowych poszukać pieniędzy na kontynuację tego programu” – mówi Matyjaszczyk, co było oczywistą sugestią, że to właśnie on ma być postrzegany jako „ojciec” socjalnej propozycji i gwarant jej kontynuacji.
Kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej wybory samorządowe w „duchowej” stolicy Polski wygrał w cuglach – w pierwszej turze otrzymał 60 proc. głosów. Przyszedł więc czas na realizację obietnicy. “Darmowa komunikacja zostanie utrzymana w formule, która sprawdziła się jako pilotaż” – informuje w rozmowie z portalem wCzestochowie.pl Maciej Hasik, rzecznik MPK w Częstochowie. “Kwota rekompensująca straty z biletów została ujęta w projekcie budżetu na 2019 rok w ramach środków dla MPK”.
Autorstwo: PN
Zdjęcie: I.Blu (CC0)
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
