Rząd republiki Ałtaju broni kultury i przyrody

Opublikowano: 15.07.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 738

ROSJA. Pod koniec czerwca 2012 roku, regionalny rząd Republiki Ałtaju, położonej w południowo-centralnej Rosji przeanalizował i wystosował nowy dekret, postulujący ochronę świętych miejsc, zagrożonych uszkodzeniem lub zniszczeniem.

Dekret o „zachowaniu i rozwoju świętych miejsc w Republice Ałtaju”, został przygotowany na wniosek gubernatora Ałtaju, Alexandra Berdnikova. Dokument nakłada szereg ograniczeń na wszelkie przedsięwzięcia, odbywające się w granicach świętych miejsc, zwłaszcza tych, które mogą powodować uszkodzenie wierzchniej warstwy gleby lub prowadzić do zniszczeń siedlisk przyrodniczych i atrakcji kulturalnych.

Organizacja Cultural Survival chwaląc nowe regulacje zauważa, że „dzięki temu dekretowi, gubernator Republiki Ałtaju, przypomniał lokalnym władzom o prawie ochrony świętych miejsc, które zagrożone są konstrukcją gazociągu nadzorowaną przez państwowy Gazprom. Potężna inwestycja w zamierzeniu chińskiej i rosyjskiej administracji ma przeciąć miejsca ważne pod względem sakralnym i przyrodniczym i połączyć oba kraje. Tymczasem lokalni politycy coraz częściej wyłamują się centralnym racjom dyktowanym z Moskwy, otwarcie broniąc praw rdzennych mieszkańców Ałtaju. Członek zgromadzenia ustawodawczego republiki Ałtaju, Urmat Knyazev nazwał „rurociąg biegnący przez święty obszar Ukok Plateau moralną przemocą wobec ludzi”.

W lokalnych wierzeniach Ukok Plateau jest miejscem, gdzie duchy przychodzą słuchać pieśni ludów Shor, Telengit i innych tubylczych mieszkańców Ałtaju, którzy praktykują tradycyjne formy gardłowego śpiewu, znanego jako „Kai”. Plateau Ukok jest szczególnie ważne dla narodu Telengit. Od co najmniej 8 tysięcy lat Telengitowie zapuszczają się w ustronne zakątki Ukok by powierzać ziemi swoich zmarłych. Wśród kurhanów i petroglifów, będących pamiątką po przodkach, modlą się za swoich bliskich i składają ofiary duchom. Gazociąg liczący sobie około 2700 km, jeżeli tylko powstanie przetnie płaskowyż Ukok w linii prostej i przyniesie poważne szkody.

Minister kultury Republiki Ałtaju, Vladimir Konchev doprecyzował, że określenie „święte miejsca” użyte w dekrecie odnosi się do naturalnych elementów krajobrazu, miejsc kultu, takich jak góry, rzeki, jeziora, drzewa, sanktuaria, jak również miejsc ceremonii religijnych, ziem przodków i punktów ważnych pod względem historycznym. Dekret obejmuje także ochronę dóbr kultury, w tym struktur obrzędowych i zabytków, takich jak petroglify, kurhany i rzeźby skalne. Dekret wydany przez regionalny rząd republiki Ałtaju stanowi ważny akt ujęcia się za prawami rdzennych mieszkańców regionu, wartościami kulturowymi, sakralnymi i przyrodniczymi. W ujęciu politycznym stanowi również przykład niezależności regionalnych władz Ałtaju. Jak zauważa jednak organizacja Cultural Survival, pomimo przyjętego dekretu, centralna administracja w Moskwie ma wszelkie prerogatywy by zignorować lokalne postanowienia i narzucić Ałtajowi własne założenia społeczne i gospodarcze. Zarówno Wladimir Putin jak i Dimitrj Miedwiediew mają teraz niepowtarzalną okazje by udowodnić, iż prezentowana przez nich opcja nie jest na wskroś autorytarna i szanuje demokratyczne postanowienia przyjęte na szczeblu samorządowym.

Opracowanie dla “Wolnych Mediów”: Damian Żuchowski
Na podstawie: culturalsurvival.org, earthisland.org, intercontinentalcry.org


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.