Polska nie dla szamanów

Opublikowano: 02.03.2009 | Kategorie: Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 620

Faceci w garniakach, którzy w imieniu obywateli zasiadają w Sejmie przyjęli 12 lutego nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Nowela ta była wymierzona w “dopalacze” – legalne dotychczas substancje zawierające związek psychoaktywny zwany benzylopiperazyną (BZP). Niestety podczas prac sejmowej komisji zdrowia posłowie zgłosili do projektu nowelizacji poprawkę zakazującą zażywania także 17 innych substancji poza BZP. Większość tych związków pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej, a także z Azji, gdzie są zażywane w celach religijnych. Niniejszym nasz rząd po tym jak utrudnił życie rastafarianom (którzy uważają marihuanę za świętą roślinę, drzewo życia opisane w Biblii) wziął się za szamanów. Mimo, iż obecnie ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii jest niezwykle restrykcyjna posłowie zadecydowali o dalszych ograniczeniach. Zobaczmy czego boją się reprezentanci społeczeństwa z gmachu na Wiejskiej.

Od dziś nie będę już mógł kontaktować się z duchem Wielkiego Manitu. Siedzę i patrzę na listę substancji, których zażywania zabronili posłowie. Znajduje się tam m.in. substancja czynna rośliny o nazwie Calea zacatechichi zwanej przez indiańskich szamanów z plemienia Chontal “ziołem snu” lub “liśćmi bogów”. Indianie z Meksyku i Kostaryki używają liści tej rośliny (Calea) do onejromancji, czyli przewidywania przyszłości na podstawie snów wywołanych po zażyciu naparu z tego ziela. Badania wykazały, że ekstrakt z Calea zacatechchi zwiększa ilość snów (w tym snów świadomych) poprzez przedłużenie fazy REM, a także ułatwia ich zapamiętywanie. Odpowiedź na nurtujące pytania ma pojawiać się w snach wywołanych zażyciem tej rośliny. Ponadto indianie leczyli nią gorączkę i biegunkę. W Polsce można było kupić gram suszu Calea już za 3 zł.

W swojej niemalże inkwizytorskiej działalności posłowie zabronili swobodnego zażywania roślinki, która uzależnienia nie wywołuje, a wręcz leczy uzależnienie od innych substancji psychoaktywnych. Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) jest stosowana przez meksykańskie plemię Mazateków w uroczystościach religijnych. Pierwszy opis tej rośliny pochodzi od szwedzkiego antropologa Jeana Basseta (1939 r.). Gordon Wasson jako pierwszy biały człowiek zażył szałwię podczas obrzędu w 1961 roku. Mazatecka szamanka przygotowała mu napój, wyciskając do wody sok ze świeżych liści. Efekty opisał jako “tańczące kolory w wyrafinowanych trójwymiarowych wzorach”. Substancją psychoaktywną występującą w szałwii wieszczej jest salvinorin A. Szczury uzależnione od kokainy i metamfetaminy, którym umożliwiono dostęp do salvinorinu A przestały potrzebować narkotyków. Jednocześnie nie wykazano uzależnienia od salvinorinu. Stwarza to nowe możliwości leczenia uzależnień. Salvia divinorum ma ponadto działanie przeciwbólowe podobne do opioidów i właściwości antydepresyjne. Do tej pory można było kupić 10 g suszu tej rośliny w sklepach internetowych typu shamanshop.pl za 32,60 zł. Na szczęście nowelizacja dopuszcza wykorzystanie tych substancji w przemyśle, czy w celach medycznych, aczkolwiek jej zażywanie będzie obwarowane wieloma restrykcyjnymi przepisami.

Inną roślinką, której obawiają się posłowie jest pieprz metystynowy (kava kava). Hoduje się ją na wyspach zachodniego Pacyfiku. Przygotowuje się z niej tradycyjną herbatę ziołową. Choć wykazuje lekkie działanie psychoaktywne nie stwierdzono, iż jej spożywanie może prowadzić do uzależnienia. Wyzwala stan beztroski i szczęścia, poskramiając równocześnie skłonność do agresji, gniewu i hałasowania; niektórzy doświadczają po jej wypiciu rozkosznego mrowienia w okolicach genitaliów, które zwiększa przyjemność seksu. W mniejszych ilościach kava kava działa jak euforiant, pobudzając elokwencję i podnosząc wrażliwość na delikatne dźwięki. W większych ilościach kava kava powoduje stan bliski zamroczeniu alkoholowemu. Obecnie jest stosowana w tabletkach odchudzających, przeciwlękowych (Felixen). W internetowym sklepie z chińską medycyną naturalną Zhenlu, gdzie dostępny jest m.in. pieprz metystynowy znajduje się informacja – “Wszystkie preparaty opisane na tej stronie są pochodzenia naturalnego. Są to produkty zaliczane do tak zwanych suplementów diety, co oznacza że mogą być bezpiecznie stosowane bez konsultacji lekarskiej”.

Substancje psychoaktywne są zażywane przez gatunek homo sapiens od wieków. Sumerowie w 700 r. p.n.e. spisali na glinianych tabliczkach sposób uprawy i przygotowania opium. Szamani syberyjscy wprowadzali się w trans za pomocą muchomora czerwonego. Tym samym grzybkiem odurzały się nawet renifery. Szanowni posłowie jeśli chcą być konsekwentni i zamierzają odciąć naród od roślinek zawierających substancje psychoaktywne powinni zabronić stosowania w kuchni gałki muszkatołowej. Zawarta w niej mirystycyna ma właściwości halucynogenne zbliżone do atropiny. Gałką odurzały się dzieci w jednej z gdańskich szkół.

Szamanizm w naszym nadwiślańskim kraju nie ma racji bytu. Duch Wielkiego Manitu już nigdy tu nie zagości. Przynajmniej w majestacie prawa.

Autor: Mariusz Sobkowiak
Źródło: Lewacki Blog


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. Pol-Pot 02.03.2009 08:37

    No i dobrze narkotyki trzeba wyplenić i nie ważne jak to g…. nazywają indianie liście boga czy stopa prezesa gowno to gowno.

  2. W. 02.03.2009 10:48

    Przedw wszystkim trzeba wyplenić ludzi, którzy wszystkim wszystkiego co im sie nie podoba chcą zabraniać. Alkohol jest znacznie groźniejszy od marihuany czy nieuzależniających psychotropów. A papierosy to też narkotyki (nikotyna to narkotyk!).

  3. Raptor 02.03.2009 11:06

    A papierosy są zgodnie z prawem traktowane jako produkt żywnościowy 🙂 Ktoś nieźle wyskoczył z kasy, żeby taki idiotyzm przeforsować, bo inaczej można by nikotynę kupić tylko w aptece.

  4. tomek_krk 02.03.2009 12:15

    Zlikwidować alkohol w sejmie!!!!

  5. siuks 02.03.2009 13:43

    Waszmościowie pić i palić nam jeno zostało by tym poświęceniem naszym gospodarkę ojczyźnianą pobudzić i podatków nieco rządowi przyczynić…..

  6. Cyp 02.03.2009 15:28

    Jestesmy kurde “wolnymi“ ludzmi to dlaczego ktos mi zabrania korzystania a ziol i tego co w naturalny sposob daje mi natura, mam swoj muzg i sam potrafie o siebie zadbac jak i podejmowac decyzje dotyczace mojego zycia i mojego organizmu, czemu ktos chce decydowac za mnie mowiac mi ze tyton moge palic a inne ziola juz nie mimo ze sa mniej szkodliwe od niego.?? Nie rozumiem, i to napewno nienazywa sie wolny kraj czy demokracja, to jest zniewolenie!!!

  7. qazsew 02.03.2009 17:39

    Widzę w tym przygotowania do całkowitego zakazu używania ziół “Codex Alimentarius”
    Przed chwilą słyszałem w radiu jadąc z pracy że jakaś nawiedzona chcę zlikwidować sprzedaż alkoholu na stacjach paliw, argumentując to tym że w Sztokholmie jest tylko jeden punkt sprzedaży alkoholu i to w zupełności wystarcza.
    Więc Waszmościowie zostanie tylko palenie lecz ja osobiście nie palę więc pozostanie życie w całkowitej abstynencji.

  8. Dziki 02.03.2009 20:49

    Smutne to, że po cichu przepych się tak bezsensowną ustawę. Najlepsze, że za parę tygodni dziadki z wystaw kaktusów staną się producentami narkotyków. Pewnie rozdają je dzieciom pod szkołami, żeby później je gwałcić, jak się uzależnią… Szkoda, że nie ma Boga, który by zagrzmił na taką głupotę…

    Pewnie i na mnie znalazłoby się paragrafów co najmniej na 20 lat więzienia, choć jestem zadeklarowanym abstynentem (choć taką kave kavę, czy melisę zdarza mi się wypić, dziwne, że ona nie została włączona do substancji o dużym potencjale uzależniającym, lol).

    Szkoda, że rządzą nami ludzie pokroju Pol-Pota, pewnie zaraz po napisaniu piwo przed telewizorem sobie strzelił…

  9. Ja 02.03.2009 21:40

    Jednym z ziół, które jest od wieków używane od azji przez europę po amerykę jest… herbata. Codziennie zażywana jest przez ogromną ilość ludzi, podejżewam że gdzieś koło 3 miliardy ludzi codziennie ją zażywa a więc są od niej UZALEŻNIENI. Wyobraź sobie herbomanie że miałbyś przez parę dni np przez dwa tygodnie nie pić herbaty… Polskie prawo powinno ją zdelegalizować,bo cała populacja jest od niej uzależniona… No to taka dygresja. A tak na serio to ciekawe, gdybym np sobie wymyślił, że będę pić napar z igieł sosny i miałoby to jakieś tam efekty, i zacząłbym sprzedawać i namawiać do zażywania, pewnie po paru miesiącach sosna zostałaby w Polsce zdelegalizowana.Kurna co jełopy w tym sejmie, ja ich nie wybierałem,czarna mafia.Acha i jeszcze jedno-wiem czemu co rusz wpisują na czarną listę jakieś rośliny- dla tego że państwo na tym nie zarabia,a zarabia na wódzie i fajkach i zarabiają te wielkie mafie finansowe korporacje.To jasne jak słońce, zdrowie tu nie ma nic do tego.

  10. pi 02.03.2009 23:40

    nie chodzi tylko o uzależnienie – jesteśmy niewolnikami przyzwyczajeń, nałogów od ketchupu czy musztardy 😉 oczywiście, że herbata to jakieśtam zielsko, jabłko to owoc itd; taka ustawa nie ma sensu ale tylko z jednego powodu: zakazany owoc smakuje lepiej; wiadomo, że nie może mieć rząd na celu promowania albo ułatwiania dostępu do substancji, do których u nas w społeczeństwie ludzie nie dorośli – bo jak czytam bzdury o tym, co indianie itd to śmiać mi się chce 😉 jasne, że indianie. _indianie_. nie zauważyłem mentalnych indiach w polsce, za to dzieci które szukają karmią swoje sumienie tym, że mogą ćpać bo indianie tak robią… tylko, że oni nie ćpają, biały człowiek – tak, wynika to z kontekstu i kultury, w której dorasta. i tak dalej.

  11. Raptor 03.03.2009 07:15

    Pi ma rację. Im więcej zakazów, tym lepiej prosperuje przestępczość, co z kolei usprawiedliwia umacnianie aparatu represji. W momencie kiedy każdy obywatel staje się potencjalnym kryminalistą, rozpoczyna się era totalitaryzmu. Dlatego pewnym ludziom zależy na możliwie największej ilości takich przepisów, nieważne jak głupich, ważne, że powodujących pożądany efekt domina, zapewniający im większą władzę.

    Natomiast zioła nie są po to, żeby zażywać je cały czas. Służą tylko do wywoływania czasowych efektów, leczniczych, czy innego typu. Ale to każdy mądry człek powinien wiedzieć i nie potrzeba mu do tego żadnych przepisów, prócz podstawowej wiedzy na temat działania różnych substancji. Im więcej się zakazuje, tym więcej rodzi się patologii (patrz – celibat).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.