Liczba wyświetleń: 3671
To Grzegorz Braun zebrał największe owacje podczas konwencji Konfederacji w dniu 24 czerwca br. Mimo tego, że ponoć miał być „schowany” i miał mówić tylko 5 minut – jego przemówienie wywołało największy entuzjazm zebranych.
„Długa droga za nami i jeszcze dłuższa otwiera się w tym roku, który będzie wspominany jako ów rok, w którym dokonał się przełom. Wiele już się wydarzyło i jeszcze więcej się zdarzy. […] To jest już Konfederacja sezon piąty. Każdy sezon obfitował w atrakcje, które fundowali nam nasi przeciwnicy, wrogowie Polski, wrogowie wolności, normalności i godności Polaków. Fundowali nam rozmaite napięcia i przeciążenia, część z tych napięć zafundowaliśmy sobie sami. Tylko w Konfederacji możliwe jest realne współdziałanie bez iluzji, bez fikcji, bez urojenia wielkiej komunii dusz, a jednak działamy praktycznie i osiągamy praktyczne efekty” – powiedział Grzegorz Braun.
„Jakie to efekty? Najpierw słomka, patyczek, teraz już potężny kij do wkładania w szprychy, w tryby tej maszyny, która nas miele, która chciałby nas pozbawić wszystkiego, co do życia najbardziej potrzebne” – dodał poseł. „Tylko w Konfederacji możemy tak pięknie się różnić, żeby tak pięknie tryumfować, bo to jest czas naszego tryumfu – nas przecież w ogóle miało nie być” – powiedział Braun, przypominając reakcje mediów na zawiązanie Konfederacji.
„Byliśmy upychani pod próg, w muł. Jeśli się do nas odnoszono to wyłącznie jako do figur służących do straszenia grzecznych czytelników Gazety Wyborczej i Gazety Polskiej – kontynuował Braun. Tę etatową rolę bardzo sobie cenimy i nie chcemy z niej zrezygnować” – dodał na marginesie.
Mówił także, że „nie będą naszych dzieci wychowywać i tolerancji uczyć dewianci. I nie będzie nam eurokołchozowa rada komisarzy tłumaczyła, jak mamy się rządzić we własnym państwie”. Padły też z jego ust hasła: „Stop segregacji sanitarnej. Precz z WHO. Stop ukrainizacji Polski. Stop banderyzacji polskiej racji stanu”. Po tych słowach część zebranych wstała i biła brawa, skandując „Grzegorz Braun”.
Część mediów, np. Interia.pl sugerowało, że wystąpienie Brauna nie zadowoliło Sławomira Mentzena i Krzysztofa Boska, ale mogą to być spekulacje niemające odbicia w rzeczywistości. Popularność Brauna wśród sporej części elektoratu Konfederacji wzmacniania jego pozycję i musi wpływać także na politykę tego ugrupowania.
Główny mówca na konwencji, Sławomir Mentzen, skoncentrował się na kwestiach ekonomicznych. „Gdybyśmy byli dzisiaj na konwencji PiS-u albo Platformy, to byście się zaraz dowiedzieli, że wam obiecujemy 1000+, 18. emeryturę, dopłatę do tostera, darmowy kredyt na rower, bon na żółwia albo program farelka+. Ale jesteśmy na konwencji poważnej partii, która nie zamierza przekupywać was waszymi pieniędzmi. Dobrobyt bierze się z pracy, z oszczędności i przedsiębiorczości, a nie długu, drukowania pieniędzy i zasiłków. Z tego drugiego bierze się inflacja, z którą się teraz męczymy” – mówił Mentzen.
Odnosząc się do hasła „proste i niskie podatki” Mentzen przypomniał, że na początku lat 90. ustawy o podatkach miały po 40-50 stron, potem z każdym rokiem stron przybywało, a największe przyspieszenie nastąpiło za PiS-u. Ustawa o podatku dochodowym liczy teraz ponad 500 stron.
„Polskie prawo podatkowe to jest trup, którego nie da się w żaden sposób pudrować. Trzeba to wyrzucić i zaproponować zupełnie nowe, proste prawo podatkowe. Tam już nie ma co plastrów nakładać, nie ma czego modyfikować. Trzeba to wyrzucić do śmieci i zaproponować zupełnie nowe ustawy. I my te nowe ustawy proponujemy” – mówił Mentzen, odnosząc się do programu „Konstytucja Wolności”. Proponował całkowicie nową ustawę o PIT i VAT, zmiany w ustawach o CIT i ZUS. Ten drugi miałby być dobrowolny. Zapowiedział likwidację wielu podatków i opłat, które mają wpływ na cenę produktów lub usług. „A tym samym na zamożność Polaków oraz ich siłę nabywczą” – mówił Mentzen.
Źródło: MyslPolska.info
Poznaj plan rządu!
Wszystko wentyl bezpieczeństwa dla bandyckich wrogich nam antypolskich władz do wypuszczania i kanalizowania ciśnienia społecznego! Dla odzyskania niepodległości Polski należy natychmiast rozwiązać rząd, zdelegalizować partie polityczne i Polacy muszą przejąć władzę w Polsce, która powinna być całkowicie zdecentralizowana!
Tak @Szwęda tylko ciekawe jak to sobie wyobrażasz.. Dajmy na to że w jakiś niepojęty sposób wyrzucamy cały rząd i nawet nie wjeżdżają nam tu Eurokouchozkie siły porządkowe pod pretekstem 1066…
Jak to organizujemy dalej ?:P kto będzie miał dostęp do tej kluczowej decyzyjności, komu damy pieczę nad kluczowymi aspektami gospodarki? Tłumom które teraz są na tyle ogłupione żeby od lat wybierać na przemian PoPis? Oni będą np w demokracji bezpośredniej brać udział w podejmowaniu ważnych decyzji? No to przecież skoro 40% -50% tych którzy w ogóle angażują się w politykę od tak dawna wybiera tak głupio to przecież lada moment wpuszczą ci na decyzyjne stanowiska nowych matołów tego samego pokroju i tyle będzie z twojego przewrotu;]
ci ludzie potrzebują najpierw lat edukacji i odkłamywania ich przekonań na temat gospodarki, realiów światowych itd zanim będą mogli podejmować sensowne decyzje a tego nie będzie bo to 50% to jest społeczeństwo żyjące w biedzie od 1 do 1 i oni nie mają nawet warunków na edukacje bo o chęciach już nie wspominając. najpierw więc trza by w ogóle zwiększyć przepaść ekonomiczna i utworzyć większą klasę średnią.
A może dasz władzę jakimś konkretnym kandydatom? kto to będzie? losowi ludzie z ulicy? Czy po prostu wybór wg kompetencji? Jeśli tak to kto zdecyduje o tych kompetencjach?
Dajmy na to minister zdrowia? tudzież rada zdrowotna? kto zdecyduje kto ma nim(nią) być? Wg większości ludzi powinny to być izby lekarskie ale przecież te są na usługach koncernów ;]
A ministerstwo finansów? kto zdecyduje? bo tłum pewnie znów wybierze jakichś banksterów;]
Jaka jest gwearancja że zachód wschód ci z gwiazdką i inne stronnictwa znowu przy okazji tej rotacji nie podcisną ci swoich agenciorów ?
problem z takim gadaniem jak twoje jest taki że nie rozumiesz iż stan naszej władzy to nie politycy u władzy tylko stan umysłów obywateli którzy na takich a nie innych matołów się zgadzają.
A ten stan to można było np doskonale zaobserwować chociażby pare dni temu przy akcji w z Pigożynem.
Wcześniej grupa pigożyn to najgorsze zło gwałciciele mordercy itp,
Jedna propaganda medialna i od razu grupa pigożyn = bohaterowie zbawcy świata itp ;]
I z czym tu do władzy?
Wracając do konfederacji… ja sam nie wiem czy to wentyl bezpieczeństwa czy nie, sam osobiście znam z ich szeregów tylko Płaczka i myślę że za niego można ręczyć chociaż wiadomo że polityka korumpuje i niszczy ludzi.
Póki co gadają jednak na pewno sensownie i w ostatnich 3 latach niewątpliwie dużo zrobili bo nagłośnili jednak pewne tematy.
To ich gadanie póki co budowało świadomość. Oczywiste jest że jak się dopchają do góry to się okaże ile z tego gadania było szczere a ile to wentyle ale na tym polega właśnie cały ten system który nie jest w naszym rządzie ale w naszych głowach gdzie instalowano go nam już od urodzenia poprzez skrzywione przez komunę poglądy rodziców, przez pruską edukację a w końcu przez niewolnicze i podłe traktowanie które w kązdej telewizji filmach, serialach i programach przedstawia się jako coś normalnego i zdrowego a nie jako wynaturzenie .
To powinno po prosu działać tak że dajemy takiej Konfie odważnie szansę a jak za te 4 lata nie wypełniaja niczego co gadali to won cały rząd znowu do podmianki aż trafimy na jakiś sensowny bo zagraniczna agentura nie nastarczy mącić i przekupywać nowych sprzedawczyków przy powszechnym zrywie politycznym jaki by ta rotacja wywołała.
Ale ludzie maja nasrane we łbach i np wierzą w rzeczy w stylu: jak oddam głos na partię co i tak nie wygra to go zmarnowałem albo że ktoś tam nie ma doświadczenia politycznego albo też wybierają statut quo.
I niestety do tych bzdur zalicza się też właśnie:
wszyscy są wentylami bezpieczeństwa wiec nie głosujmy na nic i powtarzamy nieosiągalne frazesy o wyidealizowanej i utopijnej wersji tego jak to naprawdę powinno wyglądać i w praktyce nic nie róbmy, a tym czasem moherowe babcie, świry LGBT, i socjaliści, na kolejne 4 lata wyleją nam kubeł zimnej wody na łeb wybierając POPisową dyktaturę;]
Lepiej mieć nawet wentyl bezpieczeństwa u władzy zamiast starego rządu niż nic nie zmieniać i narzekać ;] Bo wiesz co Nawet jak nowa wybrana partia większościowa to byłby 100% wentyl to za te 4 lata ludzie wierzyli by że rzeczywiście można prznajmniej coś zmienić dzięki samemu faktowi że wypierdzielili poprzedników ze stołków. Nauczyli by się też te wentyle lepiej rozpoznawać, a przedewszytkim nauczyli by się że rządy są jak jednorazowe skarpetki i trzeba je zmieniać co turę żeby się nie zaśmierdły i nie zgrzybiały.
Zgadzam sie ze Szweda, caly rzad do wymiany, zmienic tez system podatkowy, zero rozdawnictwa, zamiast tego ulga podatkowa. Wprowadzic limit na inflacje ktorej nie powinno sie przekraczac. To nic innego jak okradanie podatnika, podbieranie mu kasy z kieszeni bez opodatkowania. Wprowadzic odpowiedzialnosc karna dla politkow za swoje nietrafione decyzje.
Chazaria wygrywa ponieważ to o czym mówicie nie dzieje się z dnia na dzień. To jest mozolna praca u podstaw. Aby realnie coś zmienić najpierw trzeba stworzyć od podstaw nowe elity. A kto bedzie nową elitą za lat np 20? Czy dzieci wychowane na YT? Ogłupianie i uczące się z przepisanych podręczników, gdzie pdoli się więcej o burzy w szklance wody czyli np powstaniu szydowskim niz o powstaniu warszawskim, które było danina krwi? Tak więc o ile nie powstaną polskie szkoły społeczne i szkoła na wzór szkoły rycerskiej kształcącej najzdolniejsza polską młodzież pod kątem aby tworzyła polską elitę i przyszłe pokolenie administracji, to walka jest przegrana. Pseudo elity, czyli te wszystkie morowe wacki, Ondreje Du py i inne kształcą swoje bachory w szkołach szydowskich, następnie na najlepszych uczelniach aby potem zarządzać “stadem” baranów, które wierza, ze Konfabulacja stanowi ich reprezentanta. Niestety Konfabulacja jest tylko elementem układanki. Zauwazmy jak tworzyły sie kariery takich Posaków np. Pamietamy jak Krzysią, jeszcze pryszczaka wkładano do programów typu taniec z jajami? Nie zastanawia Was to, że telewizja powstała na gruzach służb szydo PRL promowała takich “narodowców”?
Krokiem do przodu jest wprowadzenie obligatoryjnego referendum w ważnych sprawach. Wynik takich referendów musi być wprowadzony w życie. Proste wyrzucenie całego rządu i zastąpienie go nowym, niezależnie od tego która z partii wygra wybory. Od razu posłowie nabiorą rozsądku.