Liczba wyświetleń: 1122
SLD krytykuje projekt zmian ustawowych autorstwa posłanki PO Lidii Staroń. Zdaniem postkomunistów proponowane rozwiązania doprowadzą do likwidacji spółdzielni mieszkaniowych i przejęcia ich majątku.
Jak informuje portal lewica24.pl, artykuł 37, ust. 3 i 4 projektu PO zakłada, że jeśli choć jeden lokal w budynku spółdzielczym ma wyodrębnioną własność, budynek automatycznie stanie się wspólnotą mieszkaniową. Właściciel mieszkania straci więc prawo wyboru między spółdzielnią i wspólnotą.
„Pod pretekstem zastrzeżeń trybunału konstytucyjnego wobec ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej z 2000 r., PO w sposób ukryty próbuje zlikwidować spółdzielnie”– ostrzega Leszek Miller. – „Ta propozycja to skok na majątki spółdzielni” – dodaje Dariusz Joński z SLD. „Skutkiem będzie nie tylko zamknięcie osiedlowych klubów seniora, świetlic środowiskowych czy bibliotek, których nie będzie chciał utrzymywać prywatny inwestor. Nie będą również remontowane drogi osiedlowe, pozbawione gospodarza. A co najważniejsze, lokatorzy nie będą mieli wpływu na los terenów, które teraz należą do spółdzielni”.
Rzecznik prasowy SLD zwraca uwagę, że projekt Staroń nie reguluje, co stanie się z majątkiem spółdzielni. Istnieje więc uzasadniona obawa, że projektodawca planuje „skok” na tereny, na których dziś znajdują się osiedlowe place zabaw, tereny zielone czy parkingi. W dużych miastach to znaczące obszary, które będzie można sprzedać np. pod zabudowę dla hipermarketów czy innej działalności komercyjnej.
„Z powodu braku środków wspólnoty mieszkaniowe, które faworyzuje PO, nie będą mogły występować do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o fundusze na termomodernizację czy wymianę okien” – podkreśla Joński. „Poza tym dziś, gdy rodzina ma przejściowy problem z płatnościami, ponieważ ktoś stracił pracę, spółdzielnia rozpisuje dług na raty i daje czas na jego uregulowanie. Jak wiadomo, we wspólnotach już po 2 czy 3 miesiącach od powstania zaległości ma miejsce sprzedaż mieszkania, a ludzie idą na bruk” – alarmuje rzecznik prasowy Sojuszu.
Jakkolwiek dzisiejszy stan spółdzielczości mieszkaniowej budzi wiele wątpliwości, to trudno oczekiwać, że Platforma (Anty)Obywatelska ma na celu zmianę tego stanu rzeczy na lepsze. Równie dobrze można by zatrudnić włamywacza jako stróża w sklepie jubilerskim.
Źródło: Nowy Obywatel
Poznaj plan rządu!
Największym pzekrętem jest kapitalizm. Zaczyna się od przekrętu (“pierwszy milion trzeba ukraść”), przekrętem stoi (tworzenie iluzji “wolności gospodarczej”, “wolnego” rynku, pluralizmu politycznego, rozwój łżenauk ekonomicznych) i przekręt go wieńczy (zrodniczy totalitaryzm korpracyjny – rzeczywisty cel postania i rozwoju kapitalizmu). Właściwie taki lub podobny komentarz pasuje do 80 % doniesień z tego “najlepszego ze światów”.
tzw “wolny rynek” to nic innego jak zielone swiatlo dla wszelkiego rodzaju szfindli .
jarno23
Tylko patrzeć jak miejscowi liberaści zwyzywają nas od lewaków…
@Aaron Schwartzkopf
nie, to nie jest lewactwo, tylko bycie nieudacznikiem- jeśli nie jesteś samodzielny zawsze będziesz chciał coś za darmo od państwa, coś WYMAGAŁ. ale nie zasługujesz na nic, bo nic sobą w społeczeństwie nie reprezentujesz. No i dlaczego swój żałosny bełkot wyrażasz na wolnych mediach, stronie której właściciel utrzymuje się z darowizn, i nigdzie nie woła, “mam stronę więc mi się należy”?
Widzisz, dzięki wolnorynkowym przedsięwzięciom możesz sobie popisać jaki to wolny rynek, o którym nie masz pojęcia, jest zły
@jarno23 08.07.2012 12:29
Bo słowo “wolność” liberałowie rozumieją tak jak kryminaliści. Jako swobodę w czynieniu oszustw, krętactw, wszelakiej podłości, niegodziwości, kradzieży, rabunku itd. Od klasycznych przestępców liberałów różni jedynie powstrzymywanie się na ogół od morderstw (ale i to nie jest regułą). Liberałowie nie mordują ludzie nie ze względów moralnych, lecz po prostu dlatego, że zabrania tych czynów prawo. Jeśli “prawo” zezwoli kiedyś na mordy, nie będą mieć żadnych skrupułów.
Podstwowe pytanie-co zlego w wspolnosci mieszkaniowej w zestawieniu ze spoldzielnia?
Co zlego w wlasnosci prywatnej(indywidualnej) w zestawieniu z spoldzielnia?
Rozumie ze przepis moze byc bublem prawnym-jesli do czegokolwiek zmusza-ale obecne przepisy ZMUSZAJA do bycia w spoldzielni. Jedne przymus dobry a drugi “BE”?
Co do panikantcwa ze zlikwiduja kluby-nie ma zadnej roznicy czy z kasy ze wspolnoty otowrzy sie kluby czy otwiera sie je ze spoldzielczej kasy. Znam ludzi mieszkajacych w wspolnocie mieszkaniowej i w zdecydowanie sprawniejszy niz spoldzielnia sposob utrzymuja swoje dodatkowe infrastruktury-swietlice, silownie i basen. Do tego maja nad tym lepsza kontrole, w spoldzielni zarzadzali tym bonzowie a tu maja bezposrednie decyzje(zamiast kolektywnych podejmowanych przez prezesa:).
Wiec bezuzasadnina panika, moim zdaniem.
Dlatego całkowita wolność i tak doprowadzi do wyłonienia struktury, tylko że będzie to struktura oparta o prawo silniejszego. Państwo w którym partycypują wszyscy będzie państwem całkiem dużej wolności, gdyż większość ludzi jest w stanie się ze sobą dogadać a jednocześnie jest zróżnicowana. Zwykle psychopaci to psują. I na to im nie można pozwolić. W Szwajcarii nauczyli się że zgoda buduje niezgoda rujnuje. Polacy niestety mają z tym problemy.
@eLJot, choć Szwajcaria jest stosunkowo mała to i tak już większość wprowadza (w drodze demokracji bezpośredniej) przepisy dyskryminujące mniejszości. Nie wygląda to na demokracje partycypacyjną…
towarzyszu bolku, czy ja gdziekolwiek, kiedykolwiek pisałem, że coś od państwa czy mi czy komukolwiek należy? Twierdzę natomiast, że nie można się zgadzać na państwo stojące na straży kapitału ergo pilnujące wyłącznie unteresów oligarchii. I co to ma do samodzielności czy nieudacznictwa?
@sunner
widzę, że wziąłeś sobie do serca slogan pewnej partii, tj. “Ignorancja to siła”
No ale domorosłym socjalistycznym geniuszom marzy się wolność, równość… Szkoda że nie mają pojęcia o ekonomii, do edukujcie się, jak działa ekonomia, co to jest liberalizm, bo teraz bredzicie bez sensu, że liberał=kryminalista.
Ale czego się spodziewać po znacznej części społeczeństwa polskiego które myśli, że liberałowie to ci z PO…
Pozdrawiam wszystkich którzy chcą socjalizmu, i zapieprzania na realizacje planów 3-letnich, zamiast dzisiejszego pracowania na towary i usługi których NIE BĘDZIE w czerwonym ustroju… Może to i dobrze bo strony WM też by nie było, przez co nie moglibyście wypisywać głupot podpartych jedynie zawiścią, że KTOŚ MA, A JA NIE, WIĘC GO NIE CIERPIĘ.
@Aaron Schwartzkopf
drogi aaronie odpowiem troszkę niegrzecznie, pytaniem na pytanie:
Twierdzisz:
“Największym pzekrętem jest kapitalizm.”
“Twierdzę natomiast, że nie można się zgadzać na państwo stojące na straży kapitału ergo pilnujące wyłącznie unteresów oligarchii.”
Masz jakieś problemy ze zdolnością analizowania faktów? Tak wiem, że “Ignorancja to siła” ale dlaczego raz piszesz że największym problemem jest kapitalizm, a później twierdzisz, że kapitalizm to oligarchia?
“dwójmyślenie”?
A co do moich akapitów dotyczących nieudacznictwa, opisywałem jedynie statystycznego socjaliste, którzy twierdzi że kapitalizm jest zły, z powodu, że jest zły.
Ty natomiast twierdzisz że wolny rynek=pluralizm polityczny=rządy oligarchii
2+2=5? Wydaje mi się że wolny rynek=pluralizm=/=rządy oligarchii
tow. bolku, totalnie się nie rozumiemy, znowu nadinterpretujesz moje słowa, nie wiem czy to wina upału, czy po prostu tego, że żyjemy w różnych światach. Nie liczę więc na zrozumienie, z mojej strony dodam tylko, że istnieje tylko jedno lekarstwo na Twoje pojmowanie świata. To nędza i głód. Czego Ci oczywiście nie życzę.
@ _SL_
są dobre ale i ZŁE strony.
złe strony to prywatyzacja potężnych majątków spółdzielczych, na które składają się atrakcyjne tereny zielone (tereny pod zabudowę), parki, budynki komercyjne, infrastruktura (stacje trafo, przepompownie wody, czasem nawet naturalne źródła i studnie, etc), obiekty sportowe i rekreacyjne, parki, place zabaw, zieleńce, etc…
w przypadku istnienia spółdzielni mamy jedną osobowość odpowiedzialną za to wszystko. wiadomo kogo ścigać. oczywiście – czasem jest to trudne, ale przynajmniej wiadomo, kto jest winnym.
ustalenie kosztów i odpowiedzialności przez kilkadziesiąt wspólnot to w wielu wypadkach może być kilkuletnia droga przez mękę, kiedy to wszystko będzie niszczało, a wspólnoty będą się kłóciły o dwa place miedzy i 2 grosze.
innym zagrożeniem jest kolesiostwo.
w kraju uPlatformionym – atrakcyjne owoce prywatyzacji przypadają bez wyjątku platformersom lub ich przyjaciołom.
są i inne lokalne deale, ale proponowany system likwidacji spółdzielni jest ogólnie w 100% korupcyjny.
to nawet nie są pikusie typu darmowe korzystanie z państwowego sprzętu i pomieszczeń szpitalnych “po godzinach” przez komercyjne fundacje lekarskie.
to jest potężny spółdzielczy majątek, który raczej trafi skrycie do kieszeni platformerskich bonzów, niż na otwarty rynek…
to są wady likwidacji spółdzielni – które same w sobie też są pełne wad i kolesiostwa.
ale dlaczego mamy zamieniać dżumę na cholerę i kiłę ?
To wina upału – umysł nie pracuje tak jak powinien.
@tw. bolek
Jeśli tak bardzo zależy ci na samych określeniach to powiedzmy, że chodzi tu nie o liberalizm teoretyczny lecz o jego praktyczne zastosowanie. Nie o to czym liberalizm powinien być w myśl jego podręcznikowych założeń, lecz o to czym on w praktyce jest. Słowem o taki librealizm.
Cieszę się, ze tow.bolek (nie tw… to jednak było coś innego!) pomimo, ze chyba socjalista odróżnia jednak podstawowe pojęcia z zakresu socjologii i politologii. To dobrze bo jednym z podstawowych problemów, który dotyka tez i nas to KOMPLETNE pomieszanie pojęć, które odziedziczyliśmy po stalinosko-komunistycznej propagandzie. Niestety niektórzy są odporni na wiedzę, jak sądzę z dwóch powodów albo to kompletni durnie, np. którym się wydaje że można głosić coś innego i robić coś innego i to jest OK, lub cyniczni łajdacy, którzy np. przyłączają się do antyliberalnej bandy propagandzistów (wielokrotnie już o tym pisałem zresztą). Dla porządku dodaję (po raz kolejny zresztą) liberałowie nie maja jakiejś “ulubionej” formy własności czy formy przedsiębiorczości. Każdy robi to na czym się zna i co mu najbardziej pasuje i nikomu nic do tego i basta. Wolność liberałowie rozumieją jako “wolność do” i już chyba tylko durnie lub cyniczni łajdacy mogą twierdzić, ze wiąże się to z przyzwoleniem na jakąś przemoc wobec innej, wolnej jednostki.
Bardzo dobrze!
Zlikwidować ostatni bastion komuny!
Dziadki leśne ze świtą nierobów won na zieloną trawkę!
A my + niezdecydowani zapłacimy stówkę mniej za czynsz.
Trzeba by spojrzeć na obie strony medalu. Przedstawiłeś jedną, drugiej nie znamy. Jeśli np tęczowa hołota lata tam po ulicach i promuje zobaczenia w sposób nachalny tak jak się to dzieje tu nad Wisłą to nie dziwię się. Tacy ludzie psują opinię mniejszościom które nie chcą narzucać się ogółowi. Koniec będzie taki jak opisujesz.
Oligarichia sama z siebie tworzy tych “nieudaczników” zabierając zasoby, przez co ich jest brak. W walce ktoś musi być przegranym. Niestety na ogół używa tych zasobów do zwiększania posiadanych/kontorlowanych zasobów. W takim układzie liczba nieudaczników będzie rosnąć. Tacy np żule są na rękę oligarchii, choćby po to żeby straszyć nimi tzw normalnych ludzi, którzy jeszcze pracują jakimś cudem 🙂
Własność o tylko umowa.
W – zgadza się we wspólnocie płaci się więcej(mieszkałem 8 lat). Z drugiej jednak 12 lat mieszkałem pod zarządem spółdzielni gdzie prezesikami byli zwykli złodzieje(wyhodowani przez PRL) min. Sulowski znany przestępca lubelski ścigany potem listem gończym. Najgorsze męty były skupione wokół tej spółdzielni, która jak to prawnicy mówili była państwem w państwie. Kiedy zmieniły się przepisy zniszczyli całą dokumentację (zalało albo wyłopotało się na wietrze).
Kapitalizm kumulujący stworzył i sfinansował swój antagonizm, żeby stworzyć czarno-białą wizję rzeczywistości. Państwo powinno być państwem niepodległym i silnym mądrym i sprawiedliwym prawem ponad którym nikt stać nie może.