Kandydaci na Ziemię-2

Opublikowano: 25.11.2011 | Kategorie: Nauka i technika, Publicystyka, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 670

Według nowego wskaźnika zdolności planet do istnienia na ich powierzchni żywych organizmów, najlepiej w naszym najbliższym otoczeniu prezentuje się Tytan – satelita Saturna. Z kolei z planet pozasłonecznych najlepsze warunki panować mają na Gliese 581g, choć nie wiadomo nawet czy takowa planeta rzeczywiście istnieje. To jednak nie jedyny problem tej klasyfikacji i ziemskich naukowców, którzy chcą podbijać wszechświat, choć wielkie problemy stwarza dla nich powrót na Księżyc…

Tworzenie systemów klasyfikacji planet zdolnych do zamieszkania przez ludzi nie jest może obecnie najważniejszym zdaniem nauki, ale twórcy Wskaźnika Podobieństwa do Ziemi (Earth Similarity Index) oraz Wskaźnika Zamieszkałości Planety (Planet Habitability Index) wskazują, że w przyszłości staną się one bardzo ważne.

„Wraz z rozwojem nowej generacji teleskopów i misji kosmicznych, zwiększać będzie się liczba nowych planet pozazłonecznych – piszą autorzy przedsięwzięcia w grudniowym wydaniu magazynu „Astrobiology”. Oznacza to, że potrzebny będzie schemat ich klasyfikacji pod względem potencjału astrobiologicznego opierający się o szacunki wyciągnięte z danych na temat możliwości istnienia na nich życia.”

Tzw. wskaźnik zamieszkalności był w użyciu przez ostatnich kilka lat. Tradycyjnie astrobiolodzy skupiali się na trzech warunkach niezbędnych dla życia ziemskiego, tj. składnikach organicznych, obecności wody w stanie płynnym i źródła energii, takiego jak słońce czy podwodne wulkany. Trudno ustalić jednak te zmienne w przypadku „obcych Ziem”.

Nowe wskaźniki proponują dwutorowe podejście do klasyfikacji:

– Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy w innych miejscach w kosmosie można odnaleźć warunki przypominające ziemskie – mówi Dirk Schulze-Makuch, astrobiolog z Washington State University, który jest jednym z autorów nowych systemów klasyfikacji. – Drugie dotyczy tego, czy warunki panujące na innych planetach sugerują możliwość powstania tam form życia, znanych nam czy też nie.

Wskaźnik podobieństwa (ESI) skupia się m.in. rozmiarach ciała niebieskiego, a także temperaturze i odległości od jego macierzystej gwiazdy. Ziemia ma maksymalny wskaźnik ESI wynoszący 1. W przypadku Marsa wynosi on 0.70, a Merkurego 0.60 (choć trudno wyobrazić sobie życie na tej planecie). Z kolei księżyc Plutona, Tryton, uzyskał wskaźnik między 0,075 a 0,074. Enceladus – lodowy satelita Saturna, pod którego powierzchnią może znajdować się ocean (być może zamieszkały), uzyskał notę 0.094.

W przypadku obiektów spoza Układu Słonecznego, najwyższy wskaźnik, 0.89, uzyskała planeta Gliese 581g (choć de facto kwestionuje się jej istnienie). Nieodległa Gliese581d uzyskała wynik 0.74.

To jedynak tylko pierwsza część. Wskaźnik zamieszkalności (PHI) przygląda się kolejnemu zestawowi czynników, takich jak rodzaj powierzchni (kamienna czy lodowa), atmosfera i jej gęstość, pola magnetyczne, źródła energii i obecność pierwiastków organicznych.

W tym ujęciu Ziemia uzyskała wynik 0.96. Opierając się o uzyskane do tej pory dane o reszcie Układu słonecznego, wyznaczono następujące wartości: Tytan (księżyc Saturna) – 0,64, Mars – 0,59, Europa (księżyc Jowisza) – 0,47, Jowisz, Saturn i Wenus – 0,37, Enceladus – 0,35.

Autorzy podkreślili także, że przewidywania oparte o ziemskie formy życia mogą nie do końca mieć ziścić w warunkach panujących w innych miejscach we Wszechświecie.

„Zdolność do zamieszkania na danej planecie, w szerszym sensie, nie ogranicza się tylko do obecności wody i rozpuszczalnika, albo faktu czy dany świat orbituje wokół gwiazdy – czytamy w artykule. Dla przykładu, węglowodorowe jeziora na Tytanie mogą kryć w sobie odmienne formy życia. Analogiczne badania w podobnych warunkach na Ziemi wskazywały jasno, że życie może tam istnieć. Planety-sieroty, które nie krążą wokół gwiazd centralnych również mogą mieć warunki odpowiadające pewnym formom życia.

A jak wygląda PHI w przypadku Gliese 581? Oszacowano je na wartość 0.45. Gliese 581d i 581c uzyskały kolejno 0,43 i 0,41. W tym przypadku szanse na odnalezienie życia w systemie czerwonego karła odległym o 20.5 roku świetlnego od Ziemi są tak dobre, jak w przypadku Europy.

Warto jednak pamiętać o pewnych kwestiach. Po pierwsze, w badaniach zawiera się sporo spekulacji odnośnie różnego rodzaju czynników, a przyszłe badania mogą wpłynąć na ich zmianę. Co więcej, szachowanie liczbami nie zastąpi obserwacji i przyszłej eksploracji tych miejsc. ESI i PHI mogą w końcu okazać się takimi samymi eksperymentami myślowymi, jak słynne równanie Drake’a, które na podstawie różnego rodzaju czynników stara się wykazać ilość pozaziemskich cywilizacji.

Podobnego zdania jest David Morrison – dyrektor Centrum badań życia w kosmosie im. Carla Sagana: „Rozmowa o wskaźnikach to dobry sposób na uporządkowanie naszego myślenia o światach, które mogą posiadać odpowiednie do życia warunki. W rzeczywistości, w mojej opinii, nie ma to jednak większego znaczenia. W przypadku ESI można powiedzieć, że już dawniej uznawaliśmy obecność wody, trwałego podłoża, odpowiedniej atmosfery i dostatecznej grawitacji za ważne czynniki dla życia. Stąd też interesowano się planetami o rozmiarach Ziemi położonymi w strefie dogodnej dla istnienia życia. Poszerzony system wskaźników wygląda ciekawie, ale na chwilę obecną nie wiemy jak zdefiniować tą kwestię. […] Podobnie jak w przypadku równania Drake’a, wskaźniki są dobrym narzędziem edukacyjnym, jednak wątpię czy staną się przydatne nauce. Po prostu zbyt mało wiemy jeszcze o warunkach kształtujących możliwość utrzymania życia na danej planecie. Bez wiedzy na temat tego, jak wyglądają obce formy życia, nie posuniemy się dalej. Natura w rzeczywistości może być znacznie bardziej kreatywna niż nam się wydaje…”

Autor: A. Boyle
Źródło oryginalne: Cosmic Log
Źródło polskie i tłumaczenie: Infra


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. Roots Chant Rising 25.11.2011 11:33

    Taaa kandydaci…XD Pasożyt wykańcza swego właściciela i rozgląda się nad nowym :)Na wszystkich planetach zamieszkanych i zdolnych do zamieszkania, na wjeździe stoi tablica dla nas ludzi “ZAKAZ WJAZDU” XD
    Kto by nas chciał z tymi wojnami i głodem, takich solidarnych.

  2. fm 25.11.2011 15:20

    Rozwiązaniem jest mądrość i uświadomienie sobie, że idziemy w złym kierunku. Uświadomienie to musi polegać na obaleniu jakichkolwiek koncernów i władzy. Należy uświadamiać młodych u podstaw. Należy wpajać im pozytywne wzorce a nie prać mózgi mediami i zakłamanymi kampaniami wyborczymi. Należy wywalić kłamców z rządów.

    Zamiast szukać innej planety należy tutaj posprzątać. Gdyby ludzie o tym pomyśleli, to była by praca dla każdego.

  3. Kruczysko 25.11.2011 17:42

    Cały czas o nas myślą 😛 Właśnie szykują się do wojny, która pewnie obejmie cały glob i zmniejszą nas do 500mln, posprzątają i zaczną od nowa. Pytanie tylko czy o takie myślenie nam chodziło?

  4. ARTUR 25.11.2011 22:28

    Nie da się zaludnić innej ziemi gdyż po opuszczeniu naszej planety stajemy się niezdolni do rozmnażania ,nawet sztucznego .Tak więc nasza ziemia jest naszym więzieniem ,trochę dużym ale jednak zamkniętym.

  5. Raptor 25.11.2011 22:56

    @ARTUR
    To dość ciekawa opcja, której nikt nie bierze pod uwagę. Jeśli w jakiś sposób ewolucyjnie, czy raczej częstotliwościowo nasze ciała są związane z tą planetą to o podboju kosmosu można tylko pomarzyć (poza robotyką i klonowaniem), a wszystkie filmy S-F wrzucić do kosza.

  6. ARTUR 25.11.2011 23:16

    @Raptor.Niestety taka jest prawda potwierdzona praktycznymi testami na stacjach orbitalnych ,nie wiadomo jednak nad czym pracują naukowcy w bazie marsjańskiej ,możliwe że nad hybrydą człowieka ,nową rasą zdolną do życia w przestrzeni kosmicznej.

  7. Xall 26.11.2011 10:05

    Natura w rzeczywistości może być znacznie bardziej kreatywna niż nam się wydaje…
    Ta kreatywność to zapewne entropia?

  8. memento 26.11.2011 10:31

    @ARTUR, podaj źródło tych testów, pierwszy raz w życiu o tym słyszę.

  9. edek 26.11.2011 10:37

    @Xall
    Być może. Ale ograniczeń fizycznych nie da się łatwo przeskoczyć. I pisanie o samotnych planetach bez gwiazd jako o siedliskach życia jest bez sensu. Takie planety bez ogrzania przez gwiazdę, czy choćby rozgrzania skorupy przez siły pływowe gwiazdy lub innego ciała mają temperaturę bliską 0 bezwzględnego. Co oznacza niemożliwość życia.
    Co do ograniczeń budulcowych. Zamiennikiem wody być może mogą być inne płyny. Jednak węgiel i tlen nie mają wielkiej konkurencji. Nie ma drugiego pierwiastka podobnego do węgla, który by tak łatwo tworzył długie cząsteczki potrzebne życiu. Bo życie z definicji jest samokomplikującą się materią 🙂
    Co nie przeczy temu, że co do kształtów i środowisk to pewnie rozpiętość jest zadziwiająca.
    Choć i tu są ograniczenia innego rodzaju. Np. istotom wodnym chyba będzie trudniej stworzyć cywilizację techniczną ze względu na bardzo ważny czynnik ognia w technologii. Bez opanowania ognia nie było by naszej cywilizacji.
    A może jest jakiś sposób na obejście tego?
    Ale czym innym są ograniczenia istot potencjalnie mogących stworzyć cywilizację, a czym innym ograniczenia dla życia 🙂

  10. Xall 26.11.2011 11:15

    @edek
    Podaje definicję – życie jest samokomplikującą się materią. Obserwacje tego nie potwierdzają, a raczej wskazują na entropię. Ale życie, rzeczywiście potrafi przynieść komplikacje… Pozdr. 🙂

  11. ARTUR 26.11.2011 12:15

    @memento.Mogę powiedzieć jedynie że było to gdzieś pomiędzy Zmiany Na Ziemi ,Wolne Media i linkami z Monitorpolski’s Blog.

  12. memento 26.11.2011 12:33

    Aha, czyli pewnie nic co można w jakikolwiek sposób potwierdzić.

  13. ARTUR 26.11.2011 20:27

    @ memento.świat nie jest jednoznaczny i nie zawsze to co widzimy i słyszymy jest odpowiednikiem rzeczywistości ,tylko wieloletnia analiza różnych zdarzeń daje właściwą ocenę sytuacji.

  14. edek 29.11.2011 01:34

    @Xall
    Myślałem o życiu w sensie biologicznym 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.