Indianie zagrożeni projektem infrastrukturalnym

Opublikowano: 31.05.2011 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 636

BOLIWIA. Rdzenne ludy zamieszkujące region boliwijskiego Parku Narodowego Isiboro Secure (TIPNIS) ogłosiły rozpoczęcie programu manifestacji, jako środka oporu przeciwko budowie autostrady Villa Tunari – San Ignacio de Moxos, która przetnie boliwijskie departamenty Cocachamba i Beni.

Na początku maja 2011 roku boliwijski prezydent, Evo Morales podpisał umowę o współpracy w tym dziele z brazylijskimi instytucjami finansowymi i przedsiębiorstwami. Brazylijski Bank Rozwoju Ekonomiczno-Społecznego (BNDES) przekaże na budowę 306-kilometrowej autostrady 332 miliony dolarów (łączny koszt projektu to 415 mln dolarów) a głównym wykonawcą projektu będzie brazylijska firma OPA. Evo Morales podczas zorganizowanego w Boliwii w 2010 roku, Alternatywnego Szczytu Klimatycznego Ziemi zwrócił się do rdzennych ludów na całym świecie: „Przyroda, las i Wy nie jesteście na sprzedaż”. Myśl Moralesa została potwierdzona w nowej boliwijskiej konstytucji, której artykuł 352 podkreśla, że eksploatacja surowców mineralnych i duże projekty infrastrukturalne nie mogą być prowadzone w obrębie rodowych ziem indiańskich, bez konsultacji i uprzedniej zgody samych zainteresowanych. Lekceważąc zapisy konstytucyjne Evo Morales zaaprobował budowę drogi Villa Tunari – San Ignacio de Moxos, bez konsultacji z rdzennymi mieszkańcami, którzy zostaną dotknięci projektem.

Już w 2010 roku podczas spotkania regionalnych liderów, Indianie Moxenho, Yurakare i Chiman wyrazili „zdecydowane i bezkompromisowe odrzucenie budowy dróg Villa Tunari – San Ignacio de Moxos”. Angela Nosa należąca do stowarzyszenia Indian Moxenho z departamentu Beni powiedziała: „rząd podjął decyzje względem ludności tubylczej i parku nie traktując poważnie nowego prawa przeciwko rasizmowi i dyskryminacji”. I dalej: „Chcemy poszanowania naszych praw… Społeczności z okolicy mają się na baczności… Nasze środowisko jest zagrożone. Jesteśmy świadomi, że ten projekt będzie miał wpływ na wszystkie zasoby naturalne, bioróżnorodność i obejmie przymusowe przesiedlenia społeczności”.

Indianie obawiają się otwarcia regionu na niekontrolowaną migracje z zewnątrz prowadzącą do degradacji środowiska oraz konfliktów społecznych. Największe obawy rodzi inwazja osadników, drwali i plantatorów koki, którzy otworzą nowy rozdział deforestacji regionu. Alfredo Moye reprezentujący społeczności z obszaru Parku Narodowego Isibore Secure ostrzega, że przez nitkę dróg, wspólnoty zostaną podzielone na dwie części a zwierzęta utracą naturalne szlaki migracyjne. Wśród zwierząt, które zamieszkują terytorium parku i odczują zmiany środowiskowe zaistniałe w następstwie przedsięwzięć infrastrukturalnych znajdą się jaguary, kajmany czarne, małpy, pająki, jelenie i rzeczne wydry. Indianie Moxenho i Yurakare mówią o zagrożeniu etnobójstwem rozumianym jako utrata dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego. Adolfo Moye złożył oficjalną skargę i zawiadomienie do biura wysokiego komisarza ONZ ds. Praw Człowieka w Boliwii. Indianie z Parku Narodowego Isibore Secure oraz ekologowie liczą na wycofanie się z projektu prezydenta Evo Moralesa. W jednej z wypowiedzi wyrażono nadzieję, że „Wielki polityk potrafi przyznać się do błędu”.

W 2010 roku podczas czwartego posiedzenia rdzennych narodów z Boliwii, Peru i Brazylii wezwano do wstrzymania budowy dróg Villa Tunari – San Ignacio de Moxos. Projekt infrastrukturalny boliwijskiej administracji wpisuje się w politykę obecnych rządów Ameryki Południowej: także projekty infrastrukturalne, hydroelektryczne i eksploatacyjne w sąsiednim Peru i Brazylii są wdrażane przy pogwałceniu praw i głosu rdzennej ludności oraz międzynarodowych zobowiązań dotyczących obrony i przestrzegania praw człowieka.

Opracowanie dla “Wolnych Mediów”: Damian Żuchowski
Na podstawie: amazonia.bo, isiborosecure.com, oecoamazonia.com, imagenesbolivianas.blogspot.com


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.