Bogaty biednemu wilkiem

Opublikowano: 15.03.2016 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 693

Oxfam, organizacja charytatywna zajmująca się walką z nierównościami w Wielkiej Brytanii podaje, że ponad jedna czwarta bogactwa wytworzonego w tym kraju w latach 2000-2015 trafiła do wąskiej grupy najbogatszych Anglików. Cały majątek Brytyjczyków wzrósł w tym czasie z 6 bilionów funtów do 10 bilionów funtów, jednak tylko 7 pensów z każdego nowego funta trafiło do 30 milionów biedniejszych mieszkańców kraju.

Wąska grupa ludzi ma w posiadaniu już połowę dóbr i majątku na Ziemi. W ubiegłym roku ich majątek wyniósł 1 bilion 760 miliardów dolarów. Kwota niewyobrażalna, tym bardziej jeśli uświadomić sobie, że chodzi o jedynie 62 osoby, między które dzieli się to całe bogactwo. 1 procent mieszkańców ziemi posiada zatem majątek większy niż pozostałe 99 procent. „Na świecie nie brakuje dóbr, bogactwa. Ale nie ma ekonomicznego sensu – a w dodatku i moralnego sensu – by tak wiele z nich było w rękach tak niewielkiej grupki osób” – pisze Oxfam w swoim styczniowym raporcie.

Jak raportuje portal gazeta.pl, brytyjski oddział organizacji podsumował ostatnie 15-lecie zmian w rozkładzie majątku obywateli. Okazuje się, że większość korzyści z tego, że gospodarka się rozwija, trafia do finansowej elity. Aż 26 proc. wytworzonego w latach 2000-15 trafiło bogactwa do 1 proc. najbogatszych. Biedniejszej połowie społeczeństwa na Wyspach przypadło w udziale tylko 7 proc.

Główna przyczyna narastania nierówności to unikanie płacenia podatków i oszustwa podatkowe. W raporcie zatytułowanym „Koniec epoki rajów podatkowych” Oxfam stwierdza, że majątek, który lokowany jest w takich rajach, wart jest około 170 mld funtów.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. rumcajs 15.03.2016 11:11

    Czyli, albo “nowy porzadek”, czyli legitymizacja nowej formy niewolnictwa, albo przełom, i przebudzenie sie społeczeństw, w co mniej daje wiare z powodu łatwowierności w oszustwa w “mendiach głównego scieku”.. Trzecia opcja to rewloucja ogólnoświatowa, albo wieka wojna, po której byc może cos sie zmieni…

  2. BrutulloF1 15.03.2016 18:48

    Wiadomo, że pieniądz rodzi pieniądz a bieda też ciężko przekuwa się w coś innego, zwłaszcza, że bogaci zazdrośnie strzegą miejsca w swoim klubie. Są ograniczone tak jak zasoby naszej planety.

  3. lboo 16.03.2016 10:29

    To troszkę bardziej skomplikowane niż podział na złych bogatych i biednych dobrych.

    Ludzie przy pomocy inzynierii społecznej zostali zarażneni pewnego rodzaju wirusem myślowym. Coś jak program komputerowy który tak filtruje postrzeganą rzeczywistość że za coś naturalnego (i jedynie słusznego) potrzegają relacje miedzyludzkie polegające na walce każdego z każdym o ograniczone zasoby. Walka ta nie ma na celu pozyskanie potrzebnych danej jednostce zasobów, a uzyskanie ich maksymalnej ilości.
    System taki promuje i winduje na sczyt hierarchii osoby najbardziej, chciwe i bezwzględne. Osoby takie będąc na szczycie są gwarantem utrzymania systemu. Czyli to nie osoby bogate stają się chciwe, a raczej osoby chciwe w tym społeczeństwie mają łatwiej się wzbogacić.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.