Liczba wyświetleń: 2170
W ostatnich latach coraz większą uwagę przywiązuje się do zmian klimatycznych i potrzeby walki z nimi. Jednak warto pamiętać, że badania nad tym zagadnieniem mają długą historię i prowadzone były już wiele lat temu. Zespół badawczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Dornsife dokonał właśnie znaczących odkryć dotyczących radykalnych zmian spowodowanych gwałtownym wzrostem emisji gazów cieplarnianych i rosnącymi temperaturami. Co ciekawe, te zmiany miały wpływ na masowe wymieranie zwierząt, co torowało drogę dla pojawienia się dinozaurów jurajskich.
Badacze analizowali skamieniałości i skały z okresu triasu, który rozpoczął się około 252 milionów lat temu i zakończył 201 milionów lat temu. To właśnie w tym okresie doszło do jednego z największych masowych wymierań w historii Ziemi. Wiele gatunków zwierząt i roślin zniknęło z powierzchni planety, a wiele innych ucierpiało w wyniku gwałtownych zmian środowiskowych.
Badania wykazały, że przyczyną masowego wymierania było gwałtowne ocieplenie klimatu, spowodowane wzrostem emisji gazów cieplarnianych. Gazy takie jak dwutlenek węgla i metan, które zostały uwolnione w wyniku erupcji wulkanicznych i zmian tektonicznych, wpłynęły na wzrost temperatury na Ziemi. To z kolei doprowadziło do zmian w ekosystemach i wymierania wielu gatunków.
Wyniki badań są niezwykle istotne, ponieważ pokazują, że zmiany klimatyczne nie są nowym zjawiskiem. Być może te obserwowane obecnie też mają zupełnie inną przyczynę niż działalność ludzi? Już w przeszłości miały one ogromny wpływ na życie na Ziemi. To odkrycie ma kluczowe znaczenie dla naszego zrozumienia współczesnych problemów środowiskowych i umożliwia rozwinięcie odpowiednich strategii zarządzania nimi.
Warto zauważyć, że badacze nie tylko skupili się na przyczynach masowego wymierania, ale także na skutkach, jakie niosły ze sobą te zmiany. Analizując skamieniałości, naukowcy odkryli, że po masowym wymieraniu zaczęły się rozwijać nowe gatunki zwierząt, w tym dinozaury. To właśnie te gady przejęły dominację na Ziemi i prowadziły do powstania tak znanych nam dinozaurów jurajskich.
Odkrycie to jest niezwykle cenne także ze względu na naszą wiedzę na temat ewolucji. Po masowym wymieraniu w triasie pojawiła się nowa nisza ekologiczna, która została zdominowana przez dinozaury. To zaowocowało ewolucją i różnorodnością tych gatunków. Dinozaury jurajskie były znacznie większe i bardziej złożone niż wcześniejsze gady. Wielkie teropody jak T-Rex czy diplodoki stali się prawdziwymi królami dinozaurów.
Jednak należy zaznaczyć, że choć dinozaury były zwycięzcami tego okresu, również one zostały ostatecznie zepchnięte w zapomnienie na skutek kolejnego masowego wymierania — tym razem na końcu kredy, około 65 milionów lat temu. W tej katastrofie, która zapoczątkowała erę kenozoiczną, zginęły nie tylko dinozaury, ale także wiele innych gatunków, w tym morskie stworzenia i rośliny.
Badania zespołu z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Dornsife są nie tylko ciekawe ze względu na historię Ziemi, ale także mają ogromne znaczenie dla naszej przyszłości. Pokazują one, że zmiany klimatyczne i masowe wymieranie są ze sobą bezpośrednio powiązane. Według oficjalnej doktryny wiary, to wpływ człowieka na środowisko naturalne i emisja przez nas gazów cieplarnianych prowadzi do katastrofalnych skutków jak te, które obserwowano w przeszłości. Z tym że wtedy ludzi nie było, więc co generowało te gazy? I dlaczego obecnie definitywnie wyklucza się, że może to być proces kształtowany przez naturę?
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
Mam nadzieję, że w niedługim czasie zacznie się wymieranie psychopatów z WEF, WHO i innych eugeników.
Jak znam życie zraz ktoś powie, że CO2 emitowała Atlantyda, czy coś -_-
Faktycznie dobry pomysł z tą Atlantydą. Coś na wzór obecnych aut elektrycznych – Atlantyda produkowała tak dużo prądu że spowodowała zmiany klimatu i dziurę ozonową z którą walczymy do teraz i dodatkowo nie wprowadziła zrównoważonego rozwoju. To był jej gwóźdź do trumny.