Zasypiam, myśląc o nich

Opublikowano: 10.10.2017 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 630

“Mamo, jakże daleko nas zawiózł, czy wystarczy Ci siły, by nas stąd wyciągnąć?” – powtarzała Rezida, córka Fatimy Atagajewej z obwodu wołgogradzkiego, którą mąż, wraz z czwórką dzieci, podstępem wywiózł do Syrii. Po raz ostatni owdowiała córka dzwoniła osiem miesięcy temu z Mosulu, po czym kontakt się urwał.

Poszukiwania córki zaprowadziły Fatimę do Czeczenii, do której po pojawieniu się kadrów z uratowanymi w Iraku kobietami i dziećmi z całej Rosji zaczęły zjeżdżać się dziesiątki takich jak ona matek, licząc na pomoc przywódcy republiki Ramzana Kadyrowa.

WYCIECZKA DO TURCJI

Fatima, ratując się przed wojną w Czeczenii, w 2000 roku z mężem i dziećmi wyjechała do obwodu wołgogradzkiego. Zamieszkała na wsi w rejonie oktiabrskij. Pracowita rodzina prowadziła gospodarstwo, z tego się utrzymywała. Starsza córka Rezida była główną pomocniczką matki, dopóki nie wyszła za mąż w wieku 17 lat. Rodzina zięcia mieszkała w sąsiedniej miejscowości. Znaczna różnica wieku między córką i jej mężem — 15 lat — nie przeszkadzała rodzicom, był pracowitym i dobrym panem domu. W ciągu 7-letniego małżeństwa w rodzinie urodziło się czworo dzieci. W czerwcu 2014 roku głowa rodziny Biesłan z żoną i dziećmi w wieku od roku do sześciu lat wyjechał na wycieczkę do Turcji. Rezida zaczęła bić na alarm, kiedy «wypoczynek» w Turcji przeciągnął się, ale matka nie zdążyła przyjechać do córki. Biesłan zgodnie z przygotowanym wcześniej scenariuszem wywiózł rodzinę do Syrii.

Kobiety z Czeczenii szukają zaginionych dzieci i wnuków

– Była skromną, ufną dziewczyną, prawdopodobnie dlatego łatwo ją oszukał i wywiózł tak daleko od domu. Nie usprawiedliwiam córki, wiem, że są winni, ale jest mężczyzną i musiał pomyśleć o konsekwencjach, o losie dzieci, które rzucił do piekła wojny — żali się Fatima. Twierdzi, że uratowała dzieci przed wojną, ale nie upilnowała starszej córki i wnuków.

– Póki mąż żył, nawet nie wiedziała, gdzie się znajdują. Dzwoniła z telefonu zięcia, rozmawiała w jego obecności, gdy tylko zaczynałam pytać o powrót, połączenie się urywało lub ktoś go urywał. Potem udało jej się zadzwonić z jakiegoś numeru i poprosiła mnie: “Mamo, nie narzekaj na nas w jego (męża — red.) obecności, nie mów nic, nie protestuj”. Zrozumiałam, że przez to ma problemy w rodzinie — wspomina Fatima.

ŚMIERĆ MĘŻA

W 2016 roku Rezida urodziła w Syrii piąte dziecko, po jakimś czasie zginął mąż. Po tym Fatima podejmowała intensywne próby wywiezienia ze strefy wojny córki, która nabrała odwagi i pomagała matce w gromadzeniu informacji o miejscu pobytu.

– Mamo, czy wystarczy Ci sił, by nas stąd zabrać, jakże daleko nas zawiózł — często powtarzała Rezida. Po raz ostatni zadzwoniła 2 lutego z Mosulu, po tym kontakt z nią się urwał. Teraz najważniejsze dla Fatimy jest ich znalezienie.

– Zasypiam, myśląc o nich, śnią mi się. Dwa dni temu śniło mi się, że przytulała pięcioro dzieci, stojąc przy wejściu do jakiegoś tunelu. Jak gdyby czekali na pomoc… — płacze kobieta. Mówi, że nie może skupić się na swojej rodzinie (Fatima ma jeszcze troje dzieci i wnuków), trawiący ją od środka niepokój nie pozwala dać im uwagi i ciepła.

NADZIEJA

Kobieta łapie się każdej informacji, na lotnisku w Groznym razem z innymi matkami regularnie czeka na samoloty z Iraku, które przywożą uratowane dzieci i kobiety do domu, pokazuje pasażerom zdjęcia, mając nadzieję na jakąkolwiek wiadomość.

Po raz ostatni — 13 września, gdy z Iraku do Groznego przyleciały dwie czeczeńskie siroty Dakajew Adlan i Hadiża Husejnowa, których rodziny zginęły pod bombami w Mosulu.

Zdjęcia zaginionych córek i wnuków Fatimy

Fatima twierdzi, że twarz Adlana się rozjaśniła, gdy pokazała mu zdjęcia wnuków: poznał ich.

– Dodało mi to skrzydeł, to pierwsza wiadomość od ośmiu miesięcy, a więc żyją — cieszy się Fatima. Według niej Adlan nawet znał niektóre szczegóły, patrząc na zdjęcie dzieci, powiedział, że “ich ojciec od dawna nie żyje”. Matka żywi nadzieję, że córce udało się uciec i znajduje się w jednym z obozów pod Mosulem. Jak doświadczony kryminolog zestawia zdjęcia wnuków i zdjęcia dzieci, które pojawiają się w reportażach rosyjskich i zagranicznych dziennikarzy o obozach w Iraku. Kobiety drukują je z internetu i zaczynają śledztwo. Również teraz pokazuje zeskanowane zdjęcia dzieci z obozu pod Mosulem i mówi, że dziewczynka na tym zdjęciu jest podobna do jej starszej wnuczki.

Zaginione dzieci

Na początku sierpnia przywódca Czeczenii zamieścił na “Instagramie” film nagrany w schronisku dla dzieci w Bagdadzie, opowiadający o rosyjskich dzieciach, których rodzice dołączyli do ISIL, wywieźli je z kraju, a po wyzwoleniu irackiego Mosulu porzucili. Kadyrow wyraził nadzieję, że krewni tych dzieci rozpoznają je i napiszą pod specjalny adres.

Łącznie przez ostatnie dwa miesiące z Iraku do Groznego odbyło się kilka humanitarnych lotów, samolotem przyleciały 4 kobiety i 16 dzieci z Czeczenii, Dagestanu, Niżnewartowska, Tweru i Kazachstanu, których wywieziono ze strefy wojny.

Baza danych pełnomocnika ds. praw dzieci Anny Kuzniecowej zawiera informacje o 445 dzieciach z Rosji przebywających w strefie działań zbrojnych w Iraku i Syrii. Prawie jedna trzecia z nich ma poniżej 3 lat.

Zdjęcia: Said Tzarnaev
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.