Wolta Grecji i panika na rynkach finansowych

Opublikowano: 03.11.2011 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 630

Jeszcze nie przebrzmiały echa szczytu UE w Brukseli z 27 października, a już Premier Grecji Jeorjos Papandreu zapowiadając przeprowadzenie referendum w sprawie II pakietu pomocowego dla swojego kraju, spowodował przedwczoraj wręcz trzęsienie ziemi nie tylko na giełdach europejskich ale wręcz całego świata. Indeksy giełdowe spadły jak nigdy dotąd od 3 nawet do 7 %.

Po brukselskim szczycie, a szczególnie zapowiedzi redukcji długu o 100 mld euro, Premier Grecji mówił o nowym dniu, który nazajutrz wstanie dla jego kraju ale już parę dni później, mówiąc o konieczności referendum, wprawił w osłupienie pozostałych szefów rządów krajów strefy euro.

Moment ogłoszenia tego pomysłu jest szczególnie niewygodny dla liderów strefy euro Kanclerz Angeli Merkel i Prezydenta Nicolasa Sarkozy, ponieważ w dniach 3-4 listopada w francuskim Cannes odbędzie się szczyt krajów G-20 i szefowie rządów Niemiec i Francji mieli się na nim pojawić jako twórcy sukcesu w postaci zażegnania kryzysu w strefie euro.

Teraz będą się musieli tłumaczyć i przekonywać, że Grecja ustalenia brukselskie jednak wykona.

Papandreu mając tylko 3 głosy przewagi nad opozycją w Parlamencie uznał, że kolejne oszczędności , obniżki wynagrodzeń w sferze budżetowej, a także świadczeń emerytalno-rentowych i podwyżki podatków w zamian za II pakiet pomocowy dal Grecji tym razem w wysokości 130 mld euro i redukcję długu o 100 mld euro, powinny być przegłosowane przez wszystkich dorosłych Greków.

Tyle tylko, że po kilkunastu miesiącach protestów i strajków, czasami tak gwałtownych, że powodowały ofiary śmiertelne, trudno wręcz sobie wyobrazić, że Grecy będą w stanie pozytywnie odpowiedzieć na pytanie referendalne, niezależnie od tego jak ostatecznie zostanie sformułowane.

Zresztą badania opinii publicznej przeprowadzone w ostatnim czasie nie pozostawiają złudzeń. Zaledwie 13% Greków pozytywnie ocenia ustalenia ostatniego szczytu UE i koncesje które uzyskała na nim ten kraj.

Stąd reakcja rynków, które przewidują , że do stycznia 2012 (kiedy ma być przeprowadzone referendum), żadna siła polityczna nie będzie w stanie przekonać Greków do pozytywnego głosowania w sprawie II pakietu pomocowego dla swego kraju.

Ale wolta grecka do nie jedyne zmartwienie przywódców krajów strefy euro. Ustalenia szczytu w Brukseli ,które jeszcze w poprzednim tygodniu uważane były za ogromny sukces, teraz powodują coraz większe wątpliwości.

Skąd wziąć ponad 100 mld euro na pomoc dla banków. Pieniądze miały pochodzić z rynku tyle tylko, że nikt nie chce pożyczać bankom, które uznawane są przez inwestorów za niewypłacalne. I co będzie z tymi bankami jak przestaną swoje zobowiązania obsługiwać nie tylko Grecy ale także Hiszpanie i Włosi?

Kto i kiedy zasili Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej, skoro już ani euro do nie go nie chcą dołożyć Niemcy i Francuzi? Chiny złożyły wprawdzie ogólną deklarację pomocy ale wraz z nią swoje oczekiwania w stosunku do UE, łatwiejszego dostępu do jej rynku, dostępu do innowacji i patentów ale także możliwość zakupu aktywów atrakcyjnych przedsiębiorstw.

Wreszcie ogłoszona kwota redukcji greckiego długu o 100 mld euro dla Greków wygląda atrakcyjnie ale banki wcale nie chcą tego umorzenia, a negocjacje z nimi co do partycypacji w tej kwocie, nawet się nie zaczęły.

W tej sytuacji niepewność i nerwowe reakcje rynków będą zdarzały się znacznie częściej niż do tej pory i wręcz trudno sobie wyobrazić komunikat z posiedzenia G-20, który te mocje mógłby uspokoić.

W tych warunkach trzeba „podziwiać” stoicki spokój naszych rządzących, którzy po wyborach zamilkli, a ostatnio wręcz zniknęli z przestrzeni publicznej. Nowy rząd ma powstać dopiero pod koniec listopada, a jego program ma być ogłoszony w grudniu. Nie wiadomo tylko czy kryzys, który idzie do nas szybkimi krokami, zechce na ten nowy rząd poczekać?

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. ManiekII 03.11.2011 13:27

    Demokracja unijna w pełnej krasie; jeżeli szacunkowo wynik referendum jest nie pomyślny dla unijnych rządzących to straszy się Greków i za wszelką cenę próbuje do niego nie dopuścić. Premier Papandreu dobrze wiedział że nie ma żadnego wyboru tylko ogłoszenie referendum bez konsultacji z unijnymi przywódcami.

  2. Marky 03.11.2011 13:55

    Nam by tak Niemcy i inni nie pomagali, u nas nie tolerowaliby zachowan jakie toleruja u Grekow, czyz nie tak? Jaki by wrzask podniosly niemieckie gazety, The Economist, i inni komplusywni klamcy i polonofobi, gdyby Polacy osmielali sie protestowac np. przeciwko ograniczeniu wydatkow publicznych….

  3. adambiernacki 03.11.2011 14:47

    Marky – wkrótce się przekonamy.

  4. hawai62 03.11.2011 18:36

    U nas błogi spokój, Polski zdaje się kryzyz nie dotyczy – rządu dalej brak, a już prawie miesiąc po wyborach. W TVN już trzeci dzień dominuje temat zastępczy – SAMOLOT.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.