Wielkie “BUM”

Opublikowano: 18.01.2010 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 495

Jak wskazują sondaże, politycy Platformy Obywatelskiej wprowadzili swoją partię na równię pochyłą. Mało tego, podłożyli pod nią bombę. Zegar już tyka, a przyszłość stojącego nad przepaścią rządu Donalda Tuska to tylko konsekwencje odłożone w czasie. Popchnijmy to szemrane towarzystwo.

“Kto nie zna prawdy, ten jest tylko głupcem. Ale kto ją zna i nazywa kłamstwem, ten jest zbrodniarzem” – orzekł Bertold Brecht. W powyższym kontekście zbrodniarzem jawi się PO, a precyzyjniej – ci jej liderzy, którzy znakomicie orientują się w kulisach afery hazardowej. I to jest jedna strona medalu. Druga wygląda w ten sposób, iż bez nadmiernego ryzyka popełnienia błędu można powiedzieć, że organ wyłoniony przez Sejm Rzeczypospolitej ma niewiele znamion komisji sejmowej. Przypomina raczej komisję partii rządzącej, mającą za zadanie odsunąć od tej partii widmo totalnej kompromitacji, rozmaite grzeszki Platformy chowając pod dywan, a jej ewidentne przewiny zakopując dalej od gdziekolwiek.

“Nie mam zamiaru oskarżać PO o jakieś drugorzędne przestępstwa. Ja oskarżam o to, że współdziała z mafią, która niszczy państwo polskie” – atakuje tymczasem Antoni Macierewicz. Atakuje bezceremonialnie. Ale zasadnie.

MISJA FUNERALNA

Przekonanie, iż wielotygodniowe zawirowania w sejmowej spec-komisji mającej zbadać aferę hazardową, po jej reaktywowaniu zaowocują większym zaangażowaniem ze strony posłów Platformy, i że politycy tej partii rączo zabiorą się do pracy, można między bajki włożyć. A to, gdyż Platforma Obywatelska nie może pozwolić sobie na gruntowne prześwietlenie kontaktów baronów od jednorękich bandytów z partyjnym i rządowym establishmentem. Jeśli to się uda, prawdopodobnie pogrąży to tę partię równie skutecznie, co afera Rywina postkomunistyczną lewicę.

Stąd biorą się próby zblokowania prac komisji. Najwyraźniej z perspektywy Platformy warto zapłacić cenę spadku poparcia, być może nawet cenę ośmieszenia, o ile tylko pozwoli to nie ujawnić zdarzeń świadczących o nadużyciach, rozgrywających się na politycznym zapleczu tej partii, na styku ze światem przestępczym. Ja nawet rozumiem taką postawę. Ostatecznie trudno spodziewać się, by ktokolwiek dobrowolnie uczestniczył we własnym pogrzebie. A taki właśnie charakter, stricte funeralny, będą miały odtąd prace komisji, po zadekretowaniu przez Sejm przywrócenia do tego gremium Beaty Kempy oraz Zbigniewa Wassermanna. Po wtorkowym przesłuchaniu Jacka Kapicy, wysokiego urzędnika Ministerstwa Finansów, nie ma co kryć: szafy PO pełne są trupów, atmosfera gęstnieje od fetoru, a co dla Platformy najgorsze, im dalej w las, tym smród większy. I nie ma na to rady.

Póki co, Platformie Obywatelskiej na ponad miesiąc udało się zatrzymać prace komisji. Zatem wymuszone “zwycięstwo praworządności”, jak decyzję Sejmu RP określił Jarosław Kaczyński, ma bardzo gorzki smak. Gorzki tym bardziej, gdy sam przewodniczący komisji uważa inaczej, przekonując, że to “prawo i standardy przegrały z bieżącą polityką”. Jeszcze parę tego rodzaju “zwycięstw”, a pojęcie praworządności kompletnie straci swój sens.

NIWECZĄC PRZYZWOITOŚĆ

Jedynym zwycięzcą całej tej awantury wydaje się Polskie Stronnictwo Ludowe, bo to dzięki posłom PSL ponowne ukonstytuowanie się komisji było możliwe. Wniosek z powyższego płynie taki, że komu jak komu, lecz posłom PSL nie można odmówić wyczucia, w którą stroną dmie wiatr politycznych przemian.

A wszystkie te Grześki, Mirki, Zbyszki oraz ich totumfaccy, nie mogą spać spokojnie. Naruszono strukturę nieuczciwości. Tama pęka. Koniec końców prawda zatopi Platformę, ludzi rozumnych naturalnym tropizmem skłaniając ku rozumności. I żadne fikołki funkcjonariuszy Platformy uczestniczących w tym spektaklu niczego w tej sprawie nie zmienią. Mało tego: Mirosław Sekuła (przewodniczący komisji) nie kupi Platformie czasu, a sobie wdzięczności partyjnych liderów. Za to na zawsze zniweczy swą przyzwoitość.

Platforma Obywatelska wygrała wybory, ponieważ przekonała znaczącą część elektoratu, że uczyni z Polski kraj mlekiem i miodem płynący po “wiekach ciemnych”, sprokurowanych jakoby Polakom przez Prawo i Sprawiedliwość. To kłamstwo okazało się skuteczne, i to samo kłamstwo zabije nadzieje PO na kontynuowanie rządów. Oraz prezydenckie wizje premiera.

Reasumując: Donald Tusk chciał uniknąć kompromitacji, chowając prawdę pod komisyjną spódnicę. Tymczasem będzie miał kompromitację, a Polacy prawdę.

* * *

Warto powtórzyć, więc powtórzmy: politycy Platformy Obywatelskiej wprowadzili tę partię na równię pochyłą. Nie dość tego, pod spodem tyka już bomba zegarowa. Ponieważ czas płynie, przyszłość rządu Donalda Tuska została przesądzona. Wielkie “bum!” musi przyjść – i przyjdzie. Oby jak najprędzej.

Autor: Krzysztof Ligęza
Źródło: Tygodnik “Goniec” z Toronto


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

28 komentarzy

  1. FrankiMC 18.01.2010 09:27

    Tekst bardzo tendencyjny i krótkowzroczny. Fak platforma sobie namieszała aferą hazardową, ale takie aferki to ma każda partia rządząca. Autor tekstu chyba zapomniał jak wyglądało sprawowanie władzy za PIS, ziobrofony i inwigilacja społeczeństwa, każdy był potencjalnym przestępcą – to dopiero była wolność. A tak poważnie to może i Polska nie stała się krajem miodem i mlekiem płynącym, ale jak do tej pory to jakoś przechodzimy przez kryzys dość suchą stopą. Cieszmy się z tego, że PO z Tuskiem na czele nie chciała zadłużać dalej państwa. Nie dofinansowano banków tak jak w Ameryce (co niedługo odbije się im potężną czkawką). Inne reformy nie mogły się PO udać, gdyż pis ma jeszcze Brata Leszka, który skutecznie pilnował żeby PO się nic nie udało. Dla PIS im w państwie gorzej tym lepiej dla nich, bo mogą wytykać PO niepowodzenia. Ja także miałem co do PO większe oczekiwania – ale mogło być gorzej.

  2. FrankiMC 18.01.2010 09:28

    Tekst bardzo tendencyjny i krótkowzroczny. Fakt platforma sobie namieszała aferą hazardową, ale takie aferki to ma każda partia rządząca. Autor tekstu chyba zapomniał jak wyglądało sprawowanie władzy za PIS, ziobrofony i inwigilacja społeczeństwa, każdy był potencjalnym przestępcą – to dopiero była wolność. A tak poważnie to może i Polska nie stała się krajem miodem i mlekiem płynącym, ale jak do tej pory to jakoś przechodzimy przez kryzys dość suchą stopą. Cieszmy się z tego, że PO z Tuskiem na czele nie chciała zadłużać dalej państwa. Nie dofinansowano banków tak jak w Ameryce (co niedługo odbije się im potężną czkawką). Inne reformy nie mogły się PO udać, gdyż pis ma jeszcze Brata Leszka, który skutecznie pilnował żeby PO się nic nie udało. Dla PIS im w państwie gorzej tym lepiej dla nich, bo mogą wytykać PO niepowodzenia. Ja także miałem co do PO większe oczekiwania – ale mogło być gorzej.

  3. MAdAsHell 18.01.2010 17:55

    @FrankiMC

    Mówiac o potencjalnym tworzeniu państwa policyjnego przez PiS, chyba zapominasz jakie ustawy przepchneła PO niedawno… A swoja droga ładnie dałeś sie wyobracać propagandzie Tuska, że nawet po takich aferach dalej brniesz w poparcie dla tej całej sitwy kolesi. Dziś z perspektywy czasu moge ocenic ze rzady PiS były lepsze w porównaniu z obecnymi, Tusk najchetniej sprzedałby cały ten kram zwany Polska za bezcen i wyjechał do Niemiec lizac dupe Angeli bo to chyba jego hobby… A tak w ogóle ten cały sztuczny podzial na dwie partie wziety z USA nie bardzo mi pasi bo to jak wybór miedzy młotem a kowadłem… Ale jezeli społeczenstwo daje sie mamic obietnicami 3mln mieszkan czy 2 Irlandia to jego sprawa. Jezeli w ogóle pojde na nastepne wybory bede głosował na partie majaca w programie zwykła obniżkę podatków czy poszerzenie podstawowych wolności jak np. posiadanie broni, czy legalizacje miękkich narkotyków ( nie dlatego że zażywam tylko po prostu z przychodów, zwykła dziurę budżetowa załatalibyśmy w ciagu kilku lat )

    Pozdrawiam wszystkich swobodnie myślących ;p

  4. :( 18.01.2010 20:48

    Sondaże mówią że na PO głosują młodzi, piękni, wykształceni. Na PIS chamy i zacofańce. Chyba jestem piękny i wykształcony to muszę głosować na PO nie mam innego wyjścia, zresztą Donald taki przystojny nie co te małe . 😉

  5. de0 18.01.2010 22:49

    MAdAsHell & FrankiMC: oboje macie po troche racji. jedni to chamy i terroryści a drudzy to cwaniacy i populiści. ani jedni ani drudzy nie potrafią rządzić. to zwyczajne chamy tkwiące jedną nogą w dupie rydzyka a drugą głeboko w ubiegłej epoce. to już jest takie popaprane pokolenie które musi wymrzeć i to jak najszybciej żeby było dobrze.
    najlepiej na wybory nie iść wcale 🙂 chyba, że do władz lokalnych – bo tylko w ten sposób możecie wpłynąć na jakieś zmiany w swoim najbliższym otoczeniu w którym żyjecie. reszta to darmozjady i szkoda marnować cenny czas i zdzierać buty w drodze do urny, żeby potem oglądać ten chlew do którego przyłożyło się rękę.
    oczywiście to tylko moje zdanie ale warto się nad tym zastanowić.

    również pozdrawiam zdrowo myślących 😉

  6. Robert Śmietana 18.01.2010 23:26

    :(@4 – taki to właśnie mechanizm niestety panuje nad tłuszczą…

  7. FrankiMC 18.01.2010 23:46

    @de0 – już raz tak zrobiłem i potem żałowałem. Problem z wyborami w Polsce jest taki, że nie głosujemy na konkretne osoby tylko na partie. Problem ten jest roztrząsany wielokrotnie przy okazji każdych wyborów, praktycznie każda partia w swoim programie ma reformę ordynacji wyborczej. Niestety, trzeba by niezłego granatu, żeby te świnie od koryta oderwać, bo same tego nie zrobią. Tzw Elity nie będą podcinały gałęzi na której same siedzą. Co mogę dodać – wybory to dzisiaj nie wybór tego lepszego do kogo mamy zaufanie, tylko wybór mniejszego zła – na podstawy oceny kto z nich skrzywdzi nas (obywateli) najmniej, kto z nich da nam żyć w miarę spokojnie. Partie głoszą różne programy i obiecają ci to co chcesz usłyszeć, a potem znajdzie się zawsze powód dla którego obietnic się nie dało spełnić. Ponieważ jak wyżej pisałem ordynacja jest do bani, to nawet my wyborcy nie możemy tym panom podziękować i powiedzieć do widzenia, gdyż głosując na partię, a nie na osobę to i tak czapka (elity) zawsze wejdzie do parlamentu, a jeśli któraś partia przegra wybory to panowie po prostu zamieniają się fotelami i tak w kółko co 4 lata. Nasza demokracja jest całkowicie nie skuteczna. Niestety jak mam nawet tę namiastkę wyboru, który z nich będzie akurat na fotelu to zamierzam z tego skorzystać. Tak na prawdę każdy z nich ma wady, ale jedne mi przeszkadzają bardziej niż inne. W naszej polityce przydała by się jakaś świeża siła, która mogła by nas zawieść w jakiś nowy sposób 😉 bo tych wszystkich aktorów już znamy. I nie chodzi o to że mam wyprany mózg ideologią Tuska i PO, bardzo wiele mi przeszkadza zwłaszcza w odniesieniu do ostatnich ich poczynań, ale nie widzę też dzisiaj jakiejś realnej i rozsądnej alternatywy. Może mnie ktoś oświeci i nie tylko skrytykuje ale poda jakąś alternatywę – tylko proszę nie PIS (bo to są zakompleksieni chłopcy w krótkich spodenkach, a takich to się boję). Jak by była partia która by chciała poszerzać, a nie ograniczać swobody obywatelskie i prawa jednostki do samostanowienia o sobie to popieram wszystkimi kończynami. Coś SLD o tym wszystkim przebąkuje, ale nie dość że oni też zdążyli mnie już zawieść i to na tzw MAXA to jeszcze ich poczynania w tej kadencji parlamentu są przynajmniej nie poważne. Na zakończenie dodam, że dla mnie rząd TUSKA zrobił następujące dobre rzeczy: NIE PODDAŁ SIĘ NAGONCE NA SZCZEPIONKI, NIE DOFINANSOWAŁ BANKÓW W TZW KRYZYSIE, PRÓBOWAŁ COŚ ZMIENIĆ W SŁUŻBIE ZDROWIA, NIE POWOŁAŁ ŻADNEJ DODATKOWEJ SPEC SŁUŻBY, A W POLITYCE ZAGRANICZNEJ – PRZYNAJMNIEJ Z NIMI KTOŚ CHCE ROZMAWIAĆ, NO I NIE MAMY JESZCZE (przynajmniej na razie) ANTYRAKIET W POLSCE.

    Jeszcze raz pytam kto zamiast…..?

    Pozdrawiam wszytkich,

    ps. a przy okazji fajny portal, wreszcie moje komentarze pojawiają się w necie pod wiadomościami, a ja chyba trochę się rozpisałem.

  8. Robert Śmietana 19.01.2010 00:07

    FrankiMC, jest dokładnie tak jak piszesz. Wybór pomiędzy orangutanem i szympansem.

    Spójrzmy jednak na sprawę z szerszej nieco perspektywy. Każda wielka partia musi mieć umocowanie w pieniądzu/sile, aby mogła egzystować. PO, SLD napędzane są przez business (NWO), PiS jest podtrzymywany przez kościół. Tak naprawdę, to politycy, jako marionetki sił, których zupełnie nie pojmują i pojmować nie mają, są pionkami-żołnierzami w walce o wpływy “wielkich tego świata”. A Polska jest tylko jedną z linii frontu.

    Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, ale tylko jak jest mądry. Mądrość nakazuje głosować na kościół. Aby go wzmocnić. Bo on się kończy. NWO wykręca go jak mokry ręczniczek. Trzeba pomóc słabszemu, aby osłabić silniejszego. W konsekwencji obaj będą słabsi.

    To jest bardzo podobne do gry w szachy na trzy osoby. Pierwszy mat jest końcem gry – z dwoma przegranymi. Przemyślcie to, dlaczego.

  9. prawda 19.01.2010 00:19

    ja bym wybrał ciebie brawo

  10. Joanna d”arc 19.01.2010 20:29

    Bardzo rozsądna diagnoza Roberta Śmietany. Tak jak FrankiMC-emu ciśnie się pytanie: kto zamiast lub kim miałby być ten trzeci? Jakąś wskazówka może być wyróżnienie D.Tuska przez A.Merkel. Nieodparcie nasuwa się porównanie z sytuacją Rzplitej w końcu XVIIIw., choć dla odmiany, teraz na Wschodzie mamy ambitnego mężczyznę (+ prorosyjski Janukowycz) , na Zachodzie konsekwentną kobietę i Polskę w, zdominowanej przez Niemców, Unii. Być może już teraz Unia okaże się niepotrzebna- zwierzyna została zwabiona. Stało się to, o co chodziło naszym silnym sąsiadom: Polska jest: rozbrojona.obywatele spauperyzowani (brak klasy średniej), kwitnie korupcja,dzieci i młodzież zdemoralizowane, elity skłócone. W latach 90-tych ub. wieku, przyjazna Polakom prasa niemiecka ostrzegała : układ Putin-Schroeder, to nowe Rapallo. Ale ” polskie” media zajęte były zachwytami nad toaletami pani Kwaśniewskiej i innymi gadżetami życia społecznego ; bo to było trendy= europejsko… Miałeś chamie złoty róg? Ciekawa jestem oceny mojej opinii.

  11. Robert Śmietana 19.01.2010 21:01

    Tzn. mi konkretnie chodziło, Joanna d”arc – co pewnie bardzo Ci się nie spodoba 😀 – że pierwsza siła to NWO, druga to kościoły, a trzecia to my. I my mamy tak próbować lawirować, aby obie pierwsze siły zniknęły i przestały na nas pasożytować.

  12. Joanna d”Arc 19.01.2010 21:06

    Mogę prosić o rozwinięcie skrótu NWO, i ew. kilka słów na ten temat?

  13. Robert Śmietana 19.01.2010 21:16

    New World Order to coś, co prawdopodobnie nazwałabyś Antychrystem.

    W internecie jest całe mnóstwo różnego rodzaju informacji o nich. To są Ci od GMO, Vivy, szczepionek, niewolnictwa, niszczenia planety, banków, czipów i wojen. Z pozoru monolit, w rzeczywistości skomplikowany świat powiązań i uzależnień o mniej więcej zarysie piramidy (to znaczy na górze stoi sobie ów antychryst).

  14. Joanna d”Arc 19.01.2010 21:27

    Dziękuję. Już wiem, nieraz nazywa się to spiskiem światowym, masnerią, B’end Birth(?), korporacjami itd. Nie zgodzę się jednak z Panem,że wyeliminowanie obu polskich partii mogłoby ułatwić przeciętnym obywatelom przejęcie władzy. Nie będę tu przytaczać przykładów z historii,które zawsze kończyly się nie tyle niepowodzeniem, co katastrofą społeczną. na ogół, po okresie słabych rządów partyjnych, następowała dyktatura.

  15. Robert Śmietana 19.01.2010 21:43

    Z jakim Panem?

    Nie piszę o likwidowaniu partii, tylko o wspieraniu partii. Nie piszę o przejęciu władzy przez obywateli, tylko o sprytnym działaniu na grzbiecie fali tao. Joanna, jak Ty czytasz? Nie jarzę tego, jak mogłaś zrozumieć mnie dokładnie na opak?

  16. anioł prawdy 19.01.2010 21:47

    Dbajmy o interesy Polski i Polaków. Popierajmy swoją, krajową produkcję. Nie pozwólmy na niszczenie starych sprawdzonych reguł. Polacy muszą mieć pracę, by nie zdziczeć i rozsądnie myśleć! Wtedy będziemy silni naszymi rządami. Odrzućmy zbędne luksusy. Powrót do natury może nas jeszcze uratować. Musimy w to wierzyć.

  17. MAdAsHell 19.01.2010 22:01

    Co do partyjnej polityki PiS-u i PO jedni służa kościołowi drudzy obcej agendzie albo tylko sobie. W Polsce mamy ogólnie problem z konstytucja i widać to wyraźne na przykładzie konfliktu miedzy prezydentem i premierem ( jak małe dzieci w piaskownicy).Trzeba w końcu ustalić kto tu ma grać pierwsze skrzypce. Dla Polski nie ma chyba nic gorszego od skłóconej klasy rządzącej. Druga sprawa to przerośnięty parlament i niepotrzebny senat. Moje propozycje: parlament odchudzić o połowę a senat zlikwidować, dodatkowo wprowadzić okręgi jednomandatowe, sprywatyzować na drodze licytacji większość własności państwowej w rezultacie czego obniżyć podatki i uprościć proces zakładania własnej działalności gospodarczej. Po tych zmianach z pewnością przeciętny Polak miałby troche spokoju.

    To takie moje malutkie spostrzeżenia, albo raczej marzenia… Póki co tylko UPR ma podobny program z tego co sie orientuje i chyba po obecności albo raczej nieobecności w mediach to jedna z lepszych partii do poparcia.

  18. stufka 19.01.2010 22:14

    Joanno mieszasz wszystko, że aż głowa boli. Zacznij od wygooglowania: Iluminati, commmetee of 300, Bildenberg, Bones and Scull, loże masońskie, Bohemian Grove, historai rodu Rotschild, Rockeffelerów (szczególnie David R.), codex alimentarius, Loża P2. Bank światowy (World Bank), Międzynarodowy fundusz walutowy (IMF), John Perkins, Komisja Trójstronna (Triliteral Commission), Rada Stosunków Międzynarodowych (Council on Foreign Relations (CFR)), Fed itp.

    Z nagłówka poniższej strony:
    The “Committee of 300” now call themselves “World Government Founders for the NWO”.
    http://www.bibliotecapleyades.net/esp_sociopol_committee300.htm pod tym adresem znajdziesz ciekawe informacje.

    A co do dyktatury… to tuż przed 3 wojną światową bedzie Polską rządził dyktator, były generał, zwolennik Islamu dzięki, któremu Polska nie zostanie prawie zupełnie zniszczona podczas krwawych żniw Mahdiego.

  19. stufka 19.01.2010 22:46

    MAdAsHell 19.01.2010 22:01 popełnił:

    “Co do partyjnej polityki PiS-u i PO jedni służa kościołowi drudzy obcej agendzie albo tylko sobie.”
    Kościół to też obca agenda! To zdanie powinno brzmieć raczej: obcej agendzie lub tylko sobie.

    “W Polsce mamy ogólnie problem z konstytucja i widać to wyraźne na przykładzie konfliktu miedzy prezydentem i premierem ( jak małe dzieci w piaskownicy).Trzeba w końcu ustalić kto tu ma grać pierwsze skrzypce. Dla Polski nie ma chyba nic gorszego od skłóconej klasy rządzącej. Druga sprawa to przerośnięty parlament i niepotrzebny senat. Moje propozycje: parlament odchudzić o połowę a senat zlikwidować, dodatkowo wprowadzić okręgi jednomandatowe,”
    Tutaj się jak najbardziej z tobą zgadzam. Dodatkowo maksymalna informatyzacja wszystkich jednostek samorządu lokalnego. Wszystko co się tylko da powinno być możliwe do załatwienia przez internet. Odwiedziny w urzędzie tylko w szczególnych przypadkach. Obywatel ma się czuć jak klient w urzędzie.

    “sprywatyzować na drodze licytacji większość własności państwowej w rezultacie czego obniżyć podatki…”
    Prywatne nie znaczy zawsze lepsze. Przykład USA, gdzie prywatny bank emituje pieniądze i zadłuża kraj na niebotyczną skalę. Moim zdanie państwowa powinna być cała infrastruktura na terytorium państwa. Drogi, wodociągi (rury), linie przesyłowe elektryczności, koleje (tory). Następnie państwo powinno wynajmować je dla prywatnych dostawców usług, którzy chcieli by z nich korzystać aby zarabiać. Za zyski z tej działalności państwo wynajmowało by również usługi utrzymywania infrastruktury. Ponadto urzędy powinny móc między sobą konkurować o obywateli, lepsze powiaty przejmowałyby słabsze i podnosiły ich standardy.
    Podsumowując cała działalność struktur państwowych powinna być transparentna i otwarta na konkurencję ze strony innych podmiotów państwowych.

    “i uprościć proces zakładania własnej działalności gospodarczej. Po tych zmianach z pewnością przeciętny Polak miałby troche spokoju.”
    Jak najbardziej się z tobą zgadzam. Może jak kiedyś do tego dojdzie to założę działalność w PL, a nie w rajach podatkowych. Obecnie tylko tam warto to robić. A od kiedy należymy do UE to nawet mamy co najmniej 4 dostępne na miejscu.

  20. Robert Śmietana 19.01.2010 22:59

    Wiesz, stufka fajnie to wszystko piszesz (zresztą Ty Tomek też). Fajne zmiany proponujecie.

    Trochę się tylko żachnąłem, kiedy przeczytałem o rajach podatkowych. stufka, jeżeli mieszkasz w Polsce, to jest to zły pomysł zakładać działalność w rajach podatkowych. To jest okradanie państwa, z którego usług non stop korzystasz, inaczej mówiąc życie na koszt nas wszystkich (i tu znowu nie wiem, czy siedzisz zamknięty w chatce na kurzej stópce w kniei za siedmioma, czy w mega city z lampami, piaskarkami, windami i policją).

  21. Robert Śmietana 20.01.2010 07:50

    Wow……………………….

  22. stufka 20.01.2010 19:42

    “Trochę się tylko żachnąłem, kiedy przeczytałem o rajach podatkowych. stufka, jeżeli mieszkasz w Polsce, to jest to zły pomysł zakładać działalność w rajach podatkowych. To jest okradanie państwa, z którego usług non stop korzystasz, inaczej mówiąc życie na koszt nas wszystkich (i tu znowu nie wiem, czy siedzisz zamknięty w chatce na kurzej stópce w kniei za siedmioma, czy w mega city z lampami, piaskarkami, windami i policją).”

    W RP nie mieszkam i raczej na stałe mieszkał nie będę. Nie znaczy to, że na kraj pochodzenia się wypinam. Powiem więcej, codziennie o nim myslę i analizuję co jest w PL lepsze a co gorsze od miejsc, w których w danej chwili przebywam. Co bym skopiował i przeniósł do kraju aby poprawić jego kondycję. Dopiero wyjazd z kraju pozwolił mi na szersze spojrzenie. Wyszedłem z pudełka i zobaczyłem co py się w nim przydało aby życie było lepsze.

    A co do rajów to dzięki nim zamierzam tak jak bogata elita minimalizować koszta własne działalności. Głupotą jest niewykorzystanie wiedzy, którą się posiadło dzięki zainteresowaniu NWO. Z “darmowych” usług państwowych nie korzystam, a za każde inne płacę. Uwierz mi, że jak tylko PL stanie się przyjazna przedsiębiorczości (którą uważam, że mamy niemal we krwi), pozwoli się bogacić i rozwijać obywatelom to moje firmy na pewno bedą płaciły tam swoje podatki.

    Pisząc o podatkach zapomniałem wspomnieć, że powinny być płacone samorządom lokalnym, a dopiero one odprowadzałyby z nich procent do budżetu państwa. A nie jak teraz, kiedy czekają na ochłapy z “pańskiego” stołu.

  23. Robert Śmietana 20.01.2010 20:55

    Jeżeli nie mieszkasz w Polsce, to uważam, że ok z punktu widzenia Polski. I też myślę tak samo, że podatki winny być płacone lokalnie, a potem kaskadowo przesyłane ich procenty ku strukturom coraz wyższych instancji.

    Nie mogę się natomiast w dalszym ciągu zgodzić, że głupotą jest niewykorzystywanie wiedzy. Bo wykorzystywanie jej (piszę o “wiedzy” w rozumieniu Twojego postu #23) jest to inna forma kradzieży. Dlaczego? Bo nie da się nie korzystać z usług państwa. Jedziesz samochodem, już korzystasz. Przecież drogi i mosty są robione za podatki. Idziesz po chodniku (a nie po bajorze błota) – już korzystasz. Chodniki są budowane za podatki. To, że nie za każdym rogiem czają się bandyci, to też jest zasługa państwa (jako tworu porządkującego społeczeństwo). Policjanci i sędziowie też żyją z naszych podatków. Itd., itp.

    Korzystanie z rajów podatkowych jest to okradanie państwa (w rozumieniu: jego obywateli), w którym się aktualnie przebywa. No, chyba że przebywa się w podatkowym raju. Albo zaszytym w lesie 🙂

  24. stufka 21.01.2010 01:57

    Zgadzam się z tobą i rozumiem twój punkt widzenia bardzo dobrze, bo przez wiele lat też tak myślałem. Ale od kiedy zacząłem się interesować NWO to kolejne klapki mi z oczu zaczęły spadać i już nie mam zamiaru dawać się wykorzystywać. Ja jestem przeciwny marnotrawieniu podatków płaconych w obecnej postaci. I moim buntem właśnie jest wykorzystywanie rajów. Poco karmić raka? Niedługo ten rak zdechnie sam z głodu i wtedy będzę mógł zarejestrować firmy w kraju.
    A tak w ogóle to dlaczego PL nie mogłaby stać się takim rajem? Czy tak trudno byłoby zrobić kraj przyjazny zakładaniu biznesu?

  25. Robert Śmietana 21.01.2010 09:00

    No, może nie karmisz raka, ale za to karmisz raczysko.

    Robisz coś podobnego do działania kapo w obozie (NWO). Nie chcesz być zwykłym więźniem i chciałbyś się mieć dobrze. No, ale strażnikiem nie zostaniesz, boś za mały. Więc wybierasz rolę kapo – kogoś kto robi tak samo jak NWO (czyli okrada ludzkość, wykorzystując wiedzę i spryt) i ma pewne przywileje. Nie jest już aż tak wykorzystywany.

    Zobacz sobie takiego Sorosa. On też nie chciał być wykorzystywany, tylko chciał być bogaty. Robił więc to, czego sam nie chciał być beneficjentem, czyli niszczył życie ludziom, po to aby się bogacić. Gostek miał taki dzień, w którym zarobił miliard dolarów. W jeden dzień. W ten sam dzień tysiące ludzi straciło dorobek życia.

    Nie rozumiem takiego usprawiedliwiania się, że “nie chcę być wykorzystywany, wiec stanę po stronie wykorzystujących”. Jest to postawa, dająca krótkotrwałe efekty, w szerszej perspektywie szkodzi Ci ona.

  26. stufka 21.01.2010 19:01

    Nie wiem dlaczego próbujesz mnie obrażać ale od razu uprzedzę, że nie dasz rady.
    Do Sorosów i jego kumpli mnie nie porównuj, bo jestem i pewnie bardzo długo pozostanę płotką. Nie jestem również w jakikolwiek sposób powiązany z finansami i tzw. “produktami finansowymi”. Dla mnie liczy się przede wszystkim wytwarzanie dóbr i przemysł, ten prawdziwy a nie wirtualny przemysł bankowy. Skupiłeś się na próbach oceny mojego postępowania i mojej “moralności” a nie wypowiadasz się o meritum.
    Również szufladkowanie mnie przez pryzmat “my-oni” nie pasuje, bo jest jeszcze wiele odcieni szarości pomiędzy. Dajmy na to Chiny. Do której szufladki je wrzucisz? NWO czy Nie NWO?

  27. Robert Śmietana 21.01.2010 20:18

    Nie próbuję Cię obrażać, stufka. Próbuję tylko wyraźnie pokazać moje zdanie na temat korzystania z rajów podatkowych. Najlepiej zawsze działa przykład.

    Co byś nie wymyślił i jakkolwiek byś się pokrętnie nie usprawiedliwiał i czym nie zasłaniał – nie płacenie podatku w państwie, w którym się mieszka, jest to oszustwo, okradanie współobywateli. Oni płacą za to, żeby lampa pod Twoim domem świeciła, a szosa była zimą odśnieżona. A Ty się nie chcesz z nimi solidarnie na to składać. Wolisz zachować kasę dla siebie, ale z dóbr korzystać. No sam powiedz, jak byś nazwał takiego człowieka i czy pasuje do niego określenie pasożyt, czy nie?

    Nie mam stary nic do Ciebie i broń Boże nie usiłuję nawrócić na słuszną drogę. Dalej będziesz przecież robił co chcesz. Ja tylko zauważam i nazywam po imieniu prawdę.

  28. stufka 21.01.2010 21:01

    Ja piszę o osobowości prawnej, którą jest firma a nie o podatkach osobistych, które płacę regularnie.
    Cofnij się do moich pierwszych postów i przeczytaj jeszcze raz co proponuję w zamian za mniejsze podatki. Państwo z infrastruktury powinno wystarczająco dużo zarobić aby opłacić swoją działalność i mieć zysk. Ja patrzę na państwo jak na wielką firmę, która ma zarządzać tym co zostało przez jej obywateli wspólnie wypracowane. Obywatele byliby udziałowcami, którzy dostawaliby dywidenda od zysku wyrobionego przez państwo (PKB). Konkurencja pomiędzy jednakowymi organami urzędowymi o obywatela przyczyniłaby się do poprawy obsługi obywateli. Ludzie po prostu by zagłosowali nogami idąc do innego urzędu a wraz z nimi kasa, bo urzędy by ją dostawały za każdego obsłużonego obywatela.

    Dlaczego francuskie firmy państwowe mogą działać z zyskiem na polskim rynku a polsie na rodzimym już nie?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.