W PE przegłosowano cenzurę internetu w UE

Opublikowano: 21.06.2018 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1499

Stało się to, czego wszyscy się obawiali. Komisja prawna UE zagłosowała za cenzurą internetu pod pozorem walki o prawa autorskie. Oznacza to, że machina ruszyła i rozpoczyna się procedowanie potwora prawnego, który ma na celu zduszenie swobody wypowiedzi w internecie.

Kontrowersje budzi zwłaszcza słynny już art. 13 cenzurujący internet. Wczoraj został on przegłosowany głosami komisji JURI w stosunku 15:10, a kolejny art. 11 czyli podatek od linków w stosunku 13:12. Teraz czas na decyzję Parlamentu Europejskiego, która jest spodziewana w lipcu lub we wrześniu bieżącego roku.

Wspomniany artykuł 11 wprowadza dodatkowe prawa autorskie do witryn z wiadomościami. Oznacza to, że jeśli ktoś chce korzystanie z treści dziennikarskich znajdowanych w internecie, nawet dodając tylko link, będzie musiał uzyskać licencję wydawcy!

Nie mniej kontrowersji wzbudza artykuł 13, który właściwie po prostu wprowadza dla wydawców treści obowiązek cenzury wypowiedzi. Chodzi o tak zwane maszyny cenzurujące, zwane dla niepoznaki antyplagiatowymi.

Wszystkie platformy internetowe, na których użytkownicy mogą udostępniać treści, będą zmuszone monitorować zachowanie użytkowników, aby wykrywać i zapobiegać naruszeniom praw autorskich? Tworzenie takich algorytmów będzie wymagane prawem, zatem prawo nałoży też obowiązek szpiegowania użytkowników internetu.

Oznacza to, że po wejściu tego prawa, w całej UE dzisiejsza kultura internetowa zostanie zdelegalizowana. Oznaczać to będzie również likwidację memów. Tak daleko nie poszli nawet cenzorzy internetu z Iranu czy z Chin.

Procedowanie szkodliwego prawa już się rozpoczęło, ale jednocześnie rosną w siłę przeciwnicy drakońskich przepisów. Mowa o ponad 80 sygnatariuszach reprezentujących organizacje praw człowieka i praw cyfrowych, organizacje działające na rzecz wolności mediów, wydawców, dziennikarzy, bibliotek, instytucji naukowych i badawczych.

Ludzie ci na temat przygotowywanego prawa wypowiadają się jednoznacznie negatywnie. Przeważa przekonanie, że nie spełnia ona wyznaczonych celów służąc jedynie interesowi korporacji. Jako główny zarzut wspomina się, że jest to ACTA 2 wprowadzana tylnymi drzwiami, tak jak kiedyś konstytucja UE zwana potem Traktatem Lizbońskim, i nie będzie to służyć interesowi publicznemu, a wręcz będzie kontrskuteczne.

Po wczorajszym głosowaniu ustawa cenzurująca internet w UE trafi do Parlamentu Europejskiego. Stanie się to w lipcu lub we wrześniu bieżącego roku. Wszystko zależy od tego, na którym posiedzenie Parlamentu Europejskiego to trafi.

Prawie na pewno prawo to zostanie przegłosowane. Zanim jednak zacznie obowiązywać odbędą się rozmowy z Radą Europejską, które mają przygotować kraje członkowskie do wdrożenia nowego prawa. Ostateczne głosowanie stanowiące wyrok dla wolności internetu w UE, prawdopodobnie nastąpi w nadchodzących miesiącach.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Xman 21.06.2018 11:09

    Maszyny antyplagiatowe to nie problem. Problemem jest konieczność uzyskania praw autorskich do linku. To jest katastrofa. Kompletnie ustanie ruch w sieci.

  2. karmazynowy_szpadel 21.06.2018 11:42

    będzie zabawnie. Od razu zgłaszać strony polityków, banków i partii politycznych 😀 niech sobie powalczą z własnym prawem

  3. Konter 21.06.2018 11:57

    Czyli portal Wolne Media także przestanie funkcjonować.

  4. emigrant001 21.06.2018 12:56

    Pytanie do admina: Jak groźny w praktyce będzie nowy przepis UE o podatkach od linków?

  5. Aida 21.06.2018 13:16
  6. Anonymous-X 21.06.2018 14:06

    postępowcy z UE cofają internet do średniowiecza 🙂

  7. emigrant001 21.06.2018 16:38

    @Atos obawiam się, że w polskich realiach artykuł 13 można będzie wybiórczo wykorzystywać w celu likwidacji konkurencji lub nielubianych firm i portali. Wystarczy jedna kropla która ciągle spada w jedno miejsce a wydrąży skałę. Nie chodzi o to czy wprowadzą to w życie. Wystarczy, że mogą.

  8. polach 21.06.2018 17:18

    Acta I gdy miało wejść, ludzie wyszli na ulicę- w tym przypadku niech nas będzie więcej niż wtedy!
    UE dzięki takim “prawom”, szybciej się utopi w własnym kale.

  9. mariusz 21.06.2018 19:54

    Niedługo zostanie ustalone porozumienie i nie będzie miało znaczenia w którym kraju.

  10. Xman 21.06.2018 22:29

    W mojej opinii UE po prostu zaostrza środki przez fakt że polityka lewicowa zaczyna być powoli w odstawce. Włochy, Austria, Węgry, Polska, Czechy, Słowacja itd. nie zaakceptowały tej polityki i coraz więcej państw jej nie akceptuje. Zatem projekt ZSRE się sypie. Nie została ostatecznie zniszczona tożsamość narodowa w Europie i zjednoczenie się oddala. Zatem lewackie elity brukselskie zdecydowały o przykręceniu śruby żeby chronić i przedłużyć swój plan. Zastanawia mnie czy jest jeszcze ktoś kto wierzy w pozytywne intenecje tych ludzi. Unia gospodarcza jaką miała być na początku UE oraz pakt NATO były w zupełności wystarczające dla stabilnego rozwoju kontynentu. W tej chwili wprowadza się propagandę LGBT w przedszkolach na zachodzie, sprowadza miliony nierobów i islamistów a sama perspektywa zjednoczenia kontynentu pod jedną stolicą i rządem jest bardzo odrzucająca. Jaka mamy pewność kto przejmie władzę w tym państwie ? Co jeśli bądą nim rządzić lewackie elity (co jest najbardziej prawdopodobne) i wprowadzać w życie kolejne bzdury ? Czy nie jest bezpieczniej żyć w narodowym i co za tym idzie państwowym zróżnicowaniu które zapewnia mnogość systemów które są dla siebie buforem bezpieczeństwa nawzajem ? Czy jeśli ZSRE stałaby się kryptoreżimem (na co się zanosi) to nie ucierpiało by na tym dużo więcej ludzi niż gdyby np. jeden lub kilka krajów poszło w złą stronę ? Osobiście jestem zwolennikiem unii gospodarczej i NATO, natomiast z tej UE która jest należy po prostu wyjść. Mam nadzieję że Polacy -jesli ta ustawa zostanie przegłosowana -dadzą mocny wyraz swojego niezadowolenia na ulicy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.