Premier Ukrainy domaga się redukcji zadłużenia

Opublikowano: 18.05.2015 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 657

Zagraniczni kredytodawcy muszą się zgodzić na “uzasadniony” układ zaoferowany przez władze Ukrainy w rozmowach na temat restrukturyzacji około 23 mld dolarów zadłużenia kraju – oświadczył w piątek 15 maja premier Arsenij Jaceniuk. Jego zdaniem posiadacze obligacji powinni wziąć pod uwagę fatalny stan ukraińskich finansów.

– Kraj jest w stanie wojny. Straciliśmy 20 proc. naszej gospodarki. Zwróciliśmy się do kredytodawców, przedstawiając im jasne stanowisko w kwestii procedury i warunków restrukturyzacji. Prosimy, apelujemy i nalegamy, żeby zewnętrzni kredytodawcy wzięli pod uwagę obecną sytuację i przyjęli propozycję ukraińską, która jest uzasadniona i która jest sposobem na przyjście Ukrainie z pomocą – powiedział w parlamencie.

Propozycja przedstawiona przez władze w Kijowie zakłada m.in. wydłużenie okresu zapadalności obligacji i redukcję części kapitałowej zadłużenia.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że rozmowy skomplikowały się w tym tygodniu, kiedy grupa największych posiadaczy ukraińskich obligacji ponownie zgłosiła obiekcje do jakiegokolwiek umorzenia kapitałowej części długu, a resort finansów Ukrainy zarzucił kredytodawcom, że nie chcą negocjować w dobrej wierze.

We wtorek 12 maja komitet kredytodawców, w skład którego wchodzi firma inwestycyjna Franklin Templeton i który reprezentuje inwestorów posiadających ukraińskie obligacje wartości ok. 10 miliardów USD, poinformował, że przedłożył nowe, szczegółowe propozycje dotyczące restrukturyzacji, ale plan ten w dalszym ciągu wyklucza redukcję kapitałową.

Reuters zwraca uwagę, że Ukraina jest pod presją, ponieważ Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce, by porozumienie w sprawie restrukturyzacji zadłużenia zostało zawarte, zanim zakończy się najnowszy przegląd programu ratunkowego dla Ukrainy wartego 17,5 mld USD; kierownictwo MFW ma się nim zająć w czerwcu. Od wyników przeglądu zależy wypłacenie Ukrainie drugiej transzy wysokości ok. 2,5 mld USD, a te pieniądze są jej pilnie potrzebne.

Tymczasem asystentka sekretarza stanu USA ds. Europy Victoria Nuland przyleciała w niedzielę 17 maja do Moskwy, gdzie następnego dnia z przedstawicielami rządu Rosji będzie rozmawiać o sytuacji na Ukrainie i problemach stosunków dwustronnych. Wśród jej rozmówców będą m.in. wiceministrowie spraw zagranicznych Rosji Grigorij Karasin i Siergiej Riabkow. Podczas pobytu w Moskwie wysłanniczka Waszyngtonu spotka się również z „przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego” Rosji.

Jest to już druga w ciągu tygodnia wizyta Nuland w Rosji. We wtorek 12 maja towarzyszyła sekretarzowi stanu USA Johnowi Kerry’emu w podróży do Soczi, gdzie ten został przyjęty przez prezydenta Władimira Putina i konferował z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

Od czwartku do soboty Nuland przebywała w Kijowie. Spotkała się tam z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, premierem Arsenijem Jaceniukiem, przewodniczącym parlamentu Wołodymyrem Hrojsmanem, reprezentantami opozycji i wysłannikami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, którzy obserwują konflikt w Donbasie na wschodzie kraju.

Przed odlotem ze stolicy Ukrainy przedstawicielka władz USA oświadczyła, że Waszyngton gotów jest do głębszego zaangażowania w realizację porozumień z Mińska, których celem jest uregulowanie konfliktu w Donbasie.

Zawarte 12 lutego w Mińsku porozumienia przewidują zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy, utworzenie strefy buforowej między stronami konfliktu, przeprowadzenie wyborów samorządowych, ogłoszenie amnestii dla uczestników walk i uchylenie przez Kijów blokady gospodarczej Donbasu. Do końca roku Ukraina powinna odzyskać kontrolę nad tą częścią granicy z Rosją, którą obecnie kontrolują separatyści.

Porozumienia z Mińska – wynegocjowane przy pośrednictwie prezydentów Rosji i Ukrainy, a także prezydenta Francji Francois Hollande’a i kanclerz Niemiec Angeli Merkel – zakładają też przeprowadzenie reformy konstytucyjnej na Ukrainie.

Z kolei przywództwo Donieckiej Republiki Ludowej podjęło decyzję zastąpienia ukraińskich dowodów tożsamości uniwersalną kartą elektroniczną (UEK), która będzie zawierała w sobie jednocześnie dowód tożsamości obywatela i kartę bankową.

Na konferencji prasowej o tym fakcie poinformował szef Donieckiej Republiki Ludowej, Alieksandr Zacharczienko. Według słów szefa Republiki, wprowadzenie papierowych dowodów tożsamości nie jest wskazane z powodu nieuznawania Donieckiej Republiki Ludowej i dlatego rząd zdecydował się na wprowadzenie uniwersalnego dokumentu, który będzie zawierać w sobie dane personalne obywatela i jednocześnie będzie środkiem płatniczym.

Z jednej strony karty umieszczone będą dane personalne obywatela a z drugiej strony dane z karty bankowej. „Wprowadzamy karty socjalne. Nazwisko, imię, imię ojca. Kod. I ta sama karta będzie służyła jako środek płatniczy za usługi. Na niej będą naliczone wynagrodzenia i emerytury” – powiedział Zacharczienko.

Autorstwo: jkl (1-12), RX (13-15)
Źródło: Lewica.pl, Wolna-Polska.pl
Kompilacja 3 wiadomości dla: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. W.W. 19.05.2015 08:06

    To dopiero początek kłopotów Ukraińców. Zwykli ludzie nie zdają sobie sprawy, że ich towarów nie kupi Rosja a i Zachód nie zamierza. Zostali z ogromnymi długami i zrujnowaną gospodarką. Tylko oligarchowie, jak Poroszenko i Jaceniuk pomnożyli swoje majątki.
    Przy okazji, cukierki z fabryki Poroszenki nadal można bez trudu dostać w Moskwie.
    Biznes to biznes, prawda panie prezydencie?

  2. jaro 20.05.2015 12:05

    No co wy Ludzie?? Żadnego komentarza do ostatniego akapitu:
    „Wprowadzamy karty socjalne. Nazwisko, imię, imię ojca. Kod. I ta sama karta będzie służyła jako środek płatniczy za usługi. Na niej będą naliczone wynagrodzenia i emerytury” – powiedział Zacharczienko.
    A jakby było: “Wszczepiamy chipa w żopę, który w otwartej części oprogramowania będzie zawierał Nazwisko, imię, imię ojca. Kod. a w zakodowanej części będzie służył jako środek płatniczy za usługi. Na nim będą naliczone wynagrodzenia i emerytury”????
    Masowo się oburzacie przy propozycji:
    http://wolnemedia.net/gospodarka/zakazac-gotowki-i-zmusic-do-posiadania-konta-w-banku/
    a przy konkretnym działaniu cisza????

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.