Turecka policja rozpędziła feministki

Opublikowano: 10.03.2019 | Kategorie: Polityka, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2095

Turecka policja uniemożliwiła demonstrację feministek w Stambule, ponieważ miała zostać ona zorganizowana bez zgody lokalnych władz. Kobiety domagały się sprawiedliwego traktowania kobiet i mężczyzna oraz skutecznego zwalczania przemocy wobec nich, natomiast turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan z okazji Dnia Kobiet jako największe zagrożenie dla Turcji uznał ataki przeciwko tradycyjnej rodzinie.

W centrum Stambułu zebrało się kilka tysięcy kobiet, które podczas „Nocnego Marszu Feministycznego” organizowanego w Dniu Kobiet chciały zademonstrować przeciwko nierównemu ich zdaniem traktowaniu kobiet i mężczyzn w Turcji, a także nieskutecznej walce z przemocą wobec płci żeńskiej. Według uczestniczek manifestacji rocznie w Turcji ginie kilkaset kobiet, zaś wymiar sprawiedliwości i policja nie mają traktować tych przypadków z należytą powagą.

Manifestacja nie została jednak zatwierdzona przez władze, które od czasu próby zamachu stanu w 2016 roku zaostrzyły prawo dotyczące zgromadzeń publicznych. Z tego powodu stambulska policja postanowiła rozproszyć demonstrację, używając do tego celu armatek wodnych i gazu łzawiącego. Podobnie zakończyła się demonstracja feministek w Izmirze.

Turecki prezydent wygłosił z kolei przemówienie z okazji Dnia Kobiet, zapewniając zgromadzonych na wiecu w mieście Şanlıurfa w południowo-wschodniej części kraju, że pod jego rządami w sposób odpowiedni prowadzona jest walka z przemocą wobec kobiet, maltretowaniem ich i niesprawiedliwością. Według Erdoğana największym zagrożeniem dla Turcji jest jednak podważanie tradycyjnego modelu rodziny, chociaż to właśnie familie są największym „zasobem naturalnym” państwa.

Na podstawie: Milliyet.com.tr, Hurriyetdailynews.com
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. norbo 10.03.2019 09:07

    Dla przypomnienia: Turcja jest członkiem NATO, sojusznikiem Polski.

  2. Radek 10.03.2019 12:13

    Normalka, że władza rozpędza nielegalne (i czasem legalne) manifestacje. Podobnie dzieje się już po raz kolejny we Francji, czyli jakby nie było centrum Europy. Każda manifestacja może zostać uznana za nielegalną i przepędzona. Nie mówię, że tak powinno być, ale tak jest w naszej wspaniałej cywilizacją kwitnącej Europie, wiec nie ma co się czepiać Turcji.

    Z innej beczki, to feministki powinny być zwalczane przez feministki jako osoby o seksistowskim podejściu.

  3. BrutulloF1 11.03.2019 06:58

    Jedyne co może ograniczyć przyrost populacji w krajach arabskich to ruch feministyczny. Powinniśmy im kibicować z całej duszy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.