To jest praprzyczyna tych gigantycznych podwyżek

Opublikowano: 10.12.2023 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3939

Poseł Konfederacji Roman Fritz zwrócił uwagę, że zarówno PiS, jak i PO zajmują się mnożeniem cen energii, ale żadna partia głównego nurtu nie mówi, skąd tak szokujące podwyżki się biorą. Wytłumaczył to z mównicy sejmowej.

„Mamy cały czas do czynienia ze zwyżkami cen energii. Z czego one wynikają? Nikt z państwa dokładnie tego nie mówi. Tzn. wiecie, w którymś tam kościele dzwoni, ale nie znaleźliście nawet największego słonia w menażerii, a właściwie stada mamutów w potężnej menażerii. A jaka jest praprzyczyna tego wszystkiego?” – mówił Fritzn

Jako główną przyczynę podwyżek cen energii wskazał unijny system handlu uprawnieniami do emisji, czyli po prostu wyciąganie pieniędzy z kieszeni Polaków z tytułu tzw. śladu węglowego.

„Proszę państwa, przynależność Polski do Unii Europejskiej – to jest praprzyczyna tych gigantycznych podwyżek energii, które mamy i za które wszyscy Polacy muszą płacić. Nie tylko prywatni użytkownicy, ale przede wszystkim polscy przedsiębiorcy” – kontynuował Fritz.

„Na tym się skupmy, co z tym fantem zrobić” – sugerował, a wcześniej mówił, że PiS i totalni zajmują się głównie „słownym ping-pongiem”, a nie o to chodzi Polakom.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Denisrozrabiaka 10.12.2023 19:14

    “Proszę państwa, przynależność Polski do Unii Europejskiej – to jest praprzyczyna tych gigantycznych podwyżek energii, które mamy i za które wszyscy Polacy muszą płacić.” A ja myślałem, że praprzyczyną jest przyjęcie Eu przez Amerykanów…

    Bardzo mądre posunięcie, to teraz niech wyjdą z UE i nałożą na siebie wzajemne sankcje – ciekawe gdzie Polacy będą w Polsce pracować?

  2. emigrant001 11.12.2023 04:33

    Unia Europejska powstała jako wspólnota węgla i stali, czyli unia towarowa. Od tego czasu praktycznie nic się nie zmieniło. Dziś 2/3 unijnego PKB to usługi. Nie węgiel i stal, czyli towary, ale usługi. Traktat o wolnej wymianie usług nie został ratyfikowany przez większość krajów. Dlatego nie mamy jednego dużego portalu finansowego jak Amerykanie. Dlatego największą platformą handlu internetowego jest Amazon, a największym dystrybutorem filmów w Europie jest Netflix, a nie firma europejska. Jeśli chcesz ubiegać się o kredyt na zakup samochodu lub domu, jeśli jesteś we Włoszech, musisz złożyć wniosek do włoskiego banku, jeśli jesteś w Polsce, to do polskiego banku. Nie można przeszukać ofert wszystkich banków w Europie, aby uzyskać najlepszy kredyt. Banki nie konkurują ze sobą. Dużo mówimy o konkurencji na rynku, ale jej nie ma! Spójrzmy natomiast na Azję, gdzie nie ma wspólnoty politycznej i każdy kraj – Wietnam, Kambodża, Indonezja, Malezja – jest oddzielny. Azja ma jednak wspólnotę usług. Ma wolną wymianę usług i towarów. Są to rzeczy, o których nie mówi się w Europie i o których możemy tylko pomarzyć. Indonezja osiągnęła ostatnio znacznie gorsze wyniki we wszystkich wskaźnikach jakości cyfrowego handlu finansowego. Co zrobiły inne kraje azjatyckie – które często różnią się religią, wartościami, polityką – w tym Chiny? Zainwestowały w indonezyjskie banki, aby podnieść poziom jakości usług finansowych i aby indonezyjskie banki były na tym samym poziomie finansowym co inne. W Europie nikt by tego nie zrobił. Nawet nie wolno nam tego zrobić, chyba że za pośrednictwem instytucji europejskich. Jeśli weźmiemy pod uwagę jakikolwiek szlak handlowy, na przykład FrancjaNiemcy, zobaczymy, że wymiana usług między nimi jest mniejsza niż między Teksasem a Alaską. Mówimy, że jesteśmy wspólnotą, ale jesteśmy nią tylko politycznie, a nie gospodarczo. Kiedy Schumann i ojcowie założyciele mówili o stworzeniu wspólnej Europy, twierdzili, że ludzie zjednoczą się, gdy będą mieli wspólne interesy. I to prawda, tylko że nie stworzyliśmy wspólnych interesów, a jedynie wspólnotę polityczną. Każdy kraj europejski może stać się siłą gospodarczą, jeśli ludzie otrzymają wolność w tym zakresie, a nie inwazyjne regulacje. A jaka jest obecna sytuacja? Firmy, które istniały przed wojną, nadal działają. Kiedy bankrutują – na przykład niemiecki Opel – rząd interweniuje ekonomicznie. Nie pozwala tym firmom upaść. Powstaje rodzaj “ciągłej rotacji”, więc prezesi zależą od polityków, a politycy od biznesmenów. Zwiększa to frustrację społeczną, co prowadzi do ruchów politycznych, takich jak Ruch Pięciu Gwiazd we Włoszech, Front Narodowy we Francji, również w Polsce pojawia się coś podobnego. Rodzi się poczucie stagnacji, na które chce się zareagować. Więc co należy robić? Trzeba wycofać dotacje, wyzwolić firmy z rąk państwa i oddać wszystko z powrotem rynkowi. I wreszcie powiedzieć sobie prawdę: Europa jest coraz biedniejsza w porównaniu z Ameryką i Azją, a wkrótce będziemy też musieli gonić Indie, bo one okażą się bogatsze od nas. Kraj, który 50 lat temu był na skraju głodu. Co robią polscy i europejscy politycy, gdy dobrobyt w Europie się załamuje? Zaczynają rozdawać coraz więcej świadczeń socjalnych. W pewnym momencie większość obywateli otrzyma jakieś świadczenia socjalne. Ale skąd pochodzą te pieniądze? Kiedy Amerykanie, Hindusi czy Chińczycy chcą inwestować w Europie, muszą słono za to zapłacić. Ostatnim produktem sprzedawanym przez Europę jest dostęp do 440 milionów bogatych obywateli. Aby firma internetowa mogła wejść na europejski rynek, trzeba ją rozdrobnić, podzielić, opłacić podatki tu i tam, we wszystkich krajach. Protekcjonizm, bariery międzynarodowe – tworzenie twierdzy, zamykanie się w sobie i mówienie o suwerenności Europy – to problem mentalny. Jesteśmy suwerenni. Czy nasz brak suwerenności wynika z tego, że Amerykanie są bogatsi i trzymają tu swoją armię, żeby nas bronić? Czy to jest brak suwerenności? Mogą wyjechać. Czy staniemy się dzięki temu bogatsi? Nie sądzę. Możemy myśleć, że będziemy bardziej wolni, ale z pewnością nie będziemy bezpieczniejsi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.