Tanie ściemnianie

Opublikowano: 07.09.2007 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 596

Miało być tanio. Taniej niż za poprzedników. Jest znacznie drożej, niż było kiedykolwiek. Oto jeden z przykładów, jak prawdomówni są Kaczyńscy.

Dwa lata rządów PiS z przystawkami podzieliło Polskę tak bardzo, jak nigdy dotąd od czasów pierwszej „Solidarności”. Podzieliły się także media. Po okładkach widać już, kto popiera pseudomoralną rewolucję, a kto jest przeciw.

Można zapytać, czy wydawcy wspierający rząd i prezydenta czynią to wyłącznie z przyczyn ideowych, z zachwytu nad projektem IV RP. Być może tak jest, choć myślimy, że wątpimy. Natomiast z całą pewnością rząd w swoich stosunkach z lojalną prasą nie ogranicza się wyłącznie do słów wdzięczności. Ot, taki drobiazg – publikowanie nekrologów.

Ogłoszenie zawierające wyrazy współczucia to ewidentna dekoracja, towar luksusowy, by nie powiedzieć – zbędny. Skoro zdecydowano się na tanie państwo, można było bez problemu zrezygnować z ich publikacji za państwowe pieniądze. Władza nie tylko z tej praktyki nie zrezygnowała, ale za pieniądze podatników współczuje na lewo i prawo, bez umiaru, przekraczając, jak we wszystkim, granice absurdu. Dziwnym zbiegiem okoliczności nekrologi zamawiane są w tytułach zasadniczo lojalnych wobec Kaczyńskich – z „Rzeczpospolitej”, „Dzienniku”, a przede wszystkim niszowym, ale Rydzykowym „Naszym Dzienniku”. Tylko z okazji katastrof autobusowych coś skapnie także „Gazecie Wyborczej”, czyli największemu poważnemu polskiemu dziennikowi. A co, niech cała Polska wie, jak Jarosław i Lech współczują ofiarom! Stać nas!

Przejrzeliśmy prokaczyńskie dzienniki zaledwie z kilku tygodni. Czegóż tam nie ma! Wyrazy współczucia Robertowi Drabie z Kancelarii Prezydenta z powodu śmierci dziadka składa Lech Kaczyński z małżonką. Z okazji śmierci dziadka?! A dlaczego nie stryjecznej wujenki? Prawicowy „Dziennik” z pewnością by się ucieszył. Bardzo także współczuje czuły na ludzką krzywdę minister Zbigniew Ziobro. Na łamach „Dziennika” i „Naszego Dziennika” okazuje uczucie Jackowi Wygodzie – dyrektorowi biura lustracyjnego w Instytucie Pamięci Narodowej, któremu zmarł ojciec. Cóż, ani to przełożony, ani podwładny, ale powód do zamieszczenia nekrologu jest. Może jest to także wyraz pewnej przezorności.

W końcu ten Wygoda ma dostęp do teczek, więc w IV RP to właściwie najważniejsza osoba w państwie…
Ciekawe nekrologi publikuje także mister kultury i dziedzictwa narodowego – dwojga imion Ujazdowski. Ten hojny sponsor Kościoła także wspiera zaprzyjaźnioną prasę.

W ogromnym ogłoszeniu na łamach „Rzeczpospolitej” leje łzy nad rzekomo „polską duszą” zmarłego arcybiskupa Paryża, Jeana-Marie Lustigera, a kilka dni wcześniej płacze w „Naszym Dzienniku” nad zmarłą siostrą Immakulatą Adamską – „autorką znakomitych książek o karmelitańskich świętych, tłumaczce i znawczyni twórczości Edyty Stein”. Prawdziwe fontanny współczucia za publiczne pieniądze wywołała katastrofa polskich pielgrzymów we Francji. Obficie współczuł w gazetach premier, prezydent, Andrzej Lepper, poseł PiS Joachim Brudziński, a także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Władysław Stasiak.

Poza nekrologami w prasie można znaleźć także pouczające ogłoszenia. Np. o poszukiwaniu pracowników. I tak stworzone przez Kaczyńskich Muzeum Powstania Warszawskiego, utrzymywane z publicznych pieniędzy, szuka na łamach „Dziennika” sprzątaczki, dając w tym celu ogłoszenie o wymiarach 7/11,5 cm. Zazwyczaj pracowników sprzątających szuka się, dając tanie ogłoszenie w dziale „drobne”… No chyba że ogłoszenie daje się „u przyjaciela” i nie płaci się z własnej kieszeni. No to doczekaliśmy się taniego państwa…

Autor: Adam Cioch
Źródło: “Fakty i Mity” nr 33 (389) 2007


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.