Tak inwigiluje biznes

Opublikowano: 03.04.2024 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1568

Wielki koncern inwigilował działaczkę związku zawodowego. Po ponad siedmiu latach skazano sprawców.

Jak informuje „Tygodnik Solidarność”, skazano sprawców zamontowania lokalizatora w samochodzie przewodniczącej „Solidarności” w firmie farmaceutycznej AstraZeneca. 27 marca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał wyrok w głośnej sprawie, w której pokrzywdzoną jest Emilia N., przewodnicząca zakładowej „Solidarności” w farmaceutycznym koncernie AstraZeneca. Sąd potwierdził w wyroku, iż była to inwigilacja.

Od momentu wykrycia przez poszkodowaną nadajnika GPS w swoim samochodzie minęło prawie siedem lat. 6 sierpnia 2017 roku pod samochodem służbowym, powierzonym jej przez pracodawcę do wykonywania obowiązków służbowych oraz do użytkowania prywatnego, mąż związkowczyni odkrył doczepione do podwozia czarne pudełko z nadajnikiem GPS, a w nim kartę SIM.

Sąd uznał radcę prawnego Łukasza K. z kancelarii R. i P. oraz pracujących dla firmy detektywistycznej Dariusza I. oraz Magdalenę P. winnymi zarzucanych im czynów. Wszystkich oskarżonych ukarano karą grzywny w wysokości 3000 zł oraz nakazano solidarnie zapłacić zadośćuczynienie w wysokości 10 000 zł w zamian za doznaną krzywdę. Obciążono ich także kosztami sądowymi. Wyrok nie jest prawomocny.

„Nie bójmy się tego słowa użyć – była to inwigilacja. Nie tylko pracownika, ale także osoby dla niej najbliższej, czyli małżonka” – powiedział sędzia. – „To urządzenie mogło przesyłać informacje nie tylko w dni, w które pani Emilia pracowała, ale także w dni związkowe, a także mogło przesyłać informacje w dni, w które poruszał się nim małżonek pani Emilii”.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Katarzyna TG 03.04.2024 20:40

    Skazano płotki, cyngli – a co ze zleceniodawcami?

  2. magicznemrau 03.04.2024 21:14

    sad pokazal ile dla niego znaczy czyjas prywatnosc, za lata inwigilacji 2 osob lacznie tylko 10tys pln podczas gdy powinna byc odsiadka lub 100tys pln za osobe; i jak ma microsoft i google nie lamac prawa do prywatnosci skoro sad w rzyci ma nasza prywatnosc. co robic jak rzyc?

  3. Katana 03.04.2024 23:11

    magicznemrau. Kochajmy się jak bracia a liczmy się jak żydzi?
    Patrz pan…Wszystko policzą…
    Dwie osoby… i dwa lata! Ojejku jejku… Szok…
    Ila sie należy… Aaaa?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.