Liczba wyświetleń: 744
To nie żart. Stan Utah uznał właśnie pornografię za “zagrożenie dla zdrowia publicznego”. Władze zamierzają się zabrać na poważnie za walkę z filmami i obrazkami przedstawiającymi akty seksualne.
Już wkrótce młodzi mieszkańcy stanu Utah będą zmuszeni znosić w swoich szkołach wizyty “edukatorów”, którzy będą ich uświadamiać o problemach, jakie wywołuje oglądanie kopulujących ludzi.
Stanowy parlament w Salt Lake City uchwalił już stosowną ustawę w tej sprawie. Radości nie krył republikański gubernator Utah, Gary Herbert.
“Pornografia to zagrożenie dla zdrowia. Sięganie po pornografię jest coraz bardziej powszechne, choć dochodzi do tego w milczeniu i tajemnicy” – mówił przed budynkiem miejscowego Kapitolu. Herbert zapowiedział uruchomienie kompleksowych programów informacyjnych, skierowanych głównie do młodzieży, które mają ustrzec obywateli przed “krzywdą, która wyrządza pornografia mieszkańcom Utah i całemu narodowi”.
Gubernator podczas swojego wystąpienia błyszczał wiedzą zarówno z nauk społecznych i jak i medycyny. “Chcemy również, by nasi najmłodsi obywatele zdali sobie sprawę, że korzystanie z pornografii wywołuje zmiany psychologiczne i fizjologiczne” – przekonywał, nazywając wzrost popularności filmów dla dorosłych “epidemią”.
Autorzy ustawy argumentują, że filmy porno zachęcają partnerów do stosowania przemocy podczas seksu, doprowadzają do uprzedmiotowienia kobiet, a także sprzyjają niebezpiecznych zachowaniom seksualnym, co sprzyja zwiększeniu liczby przypadków chorób wenerycznych.
“Specjaliści” od ciał i umysłów z Utah uważają również, że oglądanie pornografii jest tak samo uzależniające jak narkotyki. “Większość ludzi wie, że jeśli sięgnie po heroinę lub metamfetaminę, wówczas naraża się na ryzyko uzależnienia. Ludzie nie wiedzą jednak, że to samo grozi im, gdy sięgają po pornografię” – ostrzega republikański senator Todd Weiler.
Decyzja parlamentu wywołała eksplozje radości wśród członków organizacji Koalicja Przeciwko Pornografii, która na swojej stronie na “Facebooku” zachęca ludzi do zorganizowana wiecu poparcia dla ustawy przed budynkiem Kapitolu. “Świętujmy ten historyczny moment” – czytamy na fanpejdżu.
Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
następny świętoszkowaty kretyn, co swoją polityką doprowadzi do wzrostu przestępstw seksualnych
Jak rozumiem zmiany fizjologiczne to psujący się wzrok i przyrost masy mięśniowej pewnych partii ciała?Zawsze jakiś zbawca narodu się znajdzie twierdząc że to dla dobra ludzi i on wie najlepiej czego oni potrzebują.Na stos!!!
Zmiany fizjologiczne to np. problemy z erekcją.
Co do psychicznych to też są – jak w przypadku każdych uzależnień.
Warto się dokształcić zamiast z góry wyśmiewać.
Dość dobre źródło informacji:
http://nadopaminie.blogspot.com/2014/05/100-post-odwyk-krok-po-kroku-dla.html
Świętoszkowaty kretyn: Moim bohaterem pan Penis
Warto zastanowić się po co w ogóle istnieją filmy erotyczne. Ich pierwszoplanowym zadaniem jest erotyzowanie – pobudzanie wyobraźni erotycznej. To że istnieją w nim jeszcze inne nihilistyczne wartości, to jest już temat na nieco szerszy wywód. W każdym razie: w świecie w którym nie ma już prawdziwych kobiet i prawdziwych mężczyzn, rzeczywiście spełniają jakąś funkcję. Stają się substytutem miłości i jednocześnie podpierają działanie tego błędnego koła które z obu płci robi zwyrodniałe, choć lubieżne przedmioty pożądania. W jaki sposób? Utrwalają stereotyp, że bez codziennego seksu, bez codziennej erotyki, prawdziwy dobry związek i kultura psychiczna nie mogą istnieć; nie mogą prawidłowo funkcjonować. Ale w kontekście filmów porno, erotyki, jest niestety zupełnie odwrotnie – drodzy Państwo: sztuczna erotyka, filmy porno rozbudzają w człowieku tylko jedno, a drugie to co ma integrować związek monogamiczny u zdrowego płciowo człowieka, do końca życia, do grobowej deski… niweczą.
Godność ludzkiego ciała podmiotowością osoby ludzkiej
Rzadko kto zastanawia się, jakim kretynem i dupkiem musi być aktor, i to w dodatku mężczyzna – choć kobiet to też dotyczy – rozbierający się publicznie i pokazujący swój tyłek; nie mówiąc o penisie. Niczym małpa w zoo której jest wszystko jedno gdzie kopuluje, i przed jaką widownią. Oni są dziś waszymi bohaterami. Niektóre te „leprze” filmy mają nawet swoich poważnych reżyserów: reżyserowie od „miłości” – kopulacji: „Dotknij mnie” kiczowata sztuko, a wtedy ciebie kupię. Czy ktoś zastanawiał się kiedyś co siedzi w głowie takiego reżysera? W prawdzie on tylko wykorzystuje tych aktorów, ale pośrednio uczestniczy w tej publicznej kopulacji. Która nawet w zmysłowym erotyku (rzadko można mówić tu o zmysłowości – zmysłowość to coś więcej) – jako że jest publiczna – wygląda żenująco idiotycznie – groteska podskakującego zadka. Ale ludzie już przyzwyczaili się do takiej „sztuki”; „sztuki” opartej na bardzo głębokich przesłankach: publicznym pokazywaniu zadka.
Niestety człowiek, jako rodzaj ludzki, już do tego stopnia zwyrodniał. A psują go dalej lewicowe – słabo umotywowane racjonalnie – poglądy.
Nie bez powodu dyktatorzy mody zdjęli firanki i zasłony z okien rodzinnych domów. Za to życie z kolejną konkubinom stało się czymś normalnym.
Z jednej strony mamy lewicową demoralizację, wywracającą świat do góry nogami, pogłębiającą nihilizm, z drugiej zaś Kościół katolicki, uważający czystą erotykę i seks (podkreślam czystą) jako coś niegodnego człowieka i będącego jedynie czystym gdy ma prowadzić do zapłodnienia. Zakazujący onanizmu i jednocześnie zakazujący prostytucji. Gdzie tu jest logika Kościele?… (Rozbudzeni erotycznie i – co najważniejsze – naprawdę kochający się partnerzy, rozstają się niekiedy na jakiś czas: np. wyjeżdżają za chlebem. Co mają wybrać w takiej sytuacji, Kościele katolicki?)
Myślę że tym najgorszym jest właśnie Kościół, bo przez swój skrajny stosunek do natury człowieka jakim jest jego seksualność, seksualność która scala integruje partnerów, integruje ich intymnie – rzecz jasna – wywołuje w człowieku bunt; podsyca go i zraża do intymności która jest dla niego naturalna. Człowiek poszukuje skrajności którą jest właśnie ta destruktywna lewica do której pretensji nie można mieć, tak samo jak nie można mieć pretensji do grzyba który wyrósł tam gdzie nie trzeba: na podglebiu które zaorał tej lewicy sam Kościół ze swoim okrutnym bogiem.
No cóż… jest w tym wszystkim jednak ręka szatana. Pytanie tylko jak ją nazwiemy – mój kochany Panie Boże.
@Harnas22: Racja. Ludzie, którzy to wyśmiewają, najczęściej nie mają pojęcia o co chodzi. Dziwne, że nawet tu się tacy pojawiają. Pornografia poprzez pobudzanie hormonów podczas jej oglądania, (a konkretnie łatwość osiągnięcia przyjemności, przy minimalnym nakładzie starań) powoduje, że człowiek wpada w nałóg. To chemia. Podobnie działają narkotyki. Bo kto nie lubi jak mu jest dobrze? I kto nie spróbuje po raz kolejny i następny skoro to takie proste? A może tamten filmik jest ciekawszy? No – może jeszcze jeden… No jeszcze jest czas – to może na drugie jajeczko? I pół dnia zmarnowane na bezproduktywne i bezmyślne “fapanie”. Może zakaz jest zbyt rygorystyczny – jak każdy odgórny zakaz. Bo są ludzie, dla których to jedyny sposób. Ale ogólnie nie rozpaczałbym gdyby pornografia nie była dostępna. Poza tym serio – pomyślcie o tym tłumie w studiu przyglądającym się scence i dającym instrukcje. Pomyślcie ile pięknych dziewczyn, się przez to marnuje i zeszmaca. Im piękniejsza – tym bardziej żal…