Przywódcy Indian z Kostaryki w niebezpieczeństwie

Opublikowano: 02.10.2012 | Kategorie: Prawo, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 828

24 września 2012 roku, grupa niezidentyfikowanych napastników zaatakowała znanego przywódcę Indian Bribri, Sergio Rojasa, prezesa Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Rdzennego Terytorium Salitre oraz koordynatora Narodowego Frontu Ludności Tubylczej (FRENAPI).

Sergio Rojas, który pracuje na rzecz obrony, odzyskania ziem i autonomii wszystkich ludów tubylczych w Kostaryce, przebywał właśnie wśród społeczności Bribri z Cebor, kiedy nagle tuż przed nim, wyłoniła się grupa nieznanych osób. Potencjalni mordercy oddali w kierunku Rojasa osiem strzałów, ale tor lotu pocisków, szczęśliwie ominął mężczyznę.

Jak zauważa FRENAPI, do ataku na lidera BriBri, doszło po długiej kampanii jego zniesławiania, prowadzonej przez Narodową Komisję ds. Tubylczych (CONAI), samorząd gminy Buenos Aires, rząd państwa, telewizje „TV Nativa” oraz lokalne radio. Do eskalacji doszło zwłaszcza po tym gdy Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Rdzennego Terytorium Salitre doprowadziło do odzyskania tradycyjnych ziem Bribi, nielegalnie zajmowanych przez osadników. Podczas procesu, który doprowadził do zwrotu terytoriów, opinia publiczna usłyszała, że urzędnicy byli osobiście zaangażowani w nielegalną okupacje. 11 sierpnia, wkrótce po tym gdy ta wiadomość wyszła na światło dzienne, samorząd gminy Buenos Aires uznał Sergio Rojasa za„personę non grata”.

W ostatnich tygodniach sytuacja w Salitre stała się bardzo napięta. Według FRENAPI, nielegalni okupanci są bardzo podburzeni faktem, że zostali prawnie zmuszeni do opuszczenia terytorium. Organizacja ostrzega przed wybuchem aktów przemocy. Wielu przedstawicieli FRENAPI , w tym Magdalena Figueroa (Bribri), Pablo Enrique Rivera Sibar (Térraba) i Carmen Villanueva (Cabécar Ujarrás), usłyszało już pogróżki.

Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: radiomundoreal.fn, intercontinentalcry.org, news.co.cr
Dla “Wolnych Mediów”


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Il 03.10.2012 00:27

    Kostaryka jest spolszczoną kolonialną nazwą nadaną przez Kolumba odkrytym w XVI wieku terenom należącym do Indian.

    Costa Rica tłumacząc na język polski znaczy tyle co Wybrzeże Bogate (przy czym wyraz “Bogate” nie ma nic wspólnego z Bogiem, który po hiszpańsku nazywany jest “Dios”)

    Według info z wikipedii Indianie stanowią 1% ludności a aż 84% to biali potomkowie kolonizatorów oraz współcześni kolonialiści. Przy okazji warto wspomnieć o obecnym udziale kościoła katolickiego w zniewalaniu Indian. Katolików jest tam wg wikipedii około 71%.

    http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kostaryka

    Wiadomo więc dlaczego Indianie byli i są okradani z ziem swoich przodków przez białych kolonialistów.
    Dla nowej krucjaty -likwidowania niewygodnych ludzi przez watykańsko-żydowskie sekty w ramach realizowanego przez nie globalnego podboju kolonialnego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.