Polska rodzina coraz mniej tradycyjna

Opublikowano: 03.02.2016 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 945

Główny Urząd Statystyczny przedstawił informacje na temat małżeństw i dzietności w Polsce w 2013 roku.

W 2013 roku zawarto około 181 tys. nowych związków małżeńskich, czyli o ponad 22 tys. mniej niż rok wcześniej. Liczba nowo zawieranych małżeństw zmniejsza się już piąty rok z kolei. Jeszcze w 1990 r. w Polsce zawarto ponad 250 tys. małżeństw. Współczynnik małżeństw wyniósł 4,7‰ (liczba na tysiąc mieszkańców), natomiast w latach 2006-2010 kształtował się na poziomie 6-7‰. Średni wiek zawierania małżeństwa u mężczyzn w 2013 roku wynosił około 29 lat, a u kobiet około 27 lat. W 1990 roku prawie połowa mężczyzn zawierających małżeństwo nie przekroczyła 25 lat, a w 2013 roku – już tylko niespełna 17%. Wśród kobiet udział ten zmniejszył się z 73% do 34%.

Niezmiennie wśród nowo zawartych związków ok. 82% stanowią małżeństwa pierwsze, tj. panien z kawalerami. Oni także są coraz starsi – w 2013 r. mediana wieku kawalerów wyniosła prawie 28 lat, tj. o 4 lata więcej niż na początku lat 90. (w 2000 r. mieli średnio po 25 lat). Zawierające małżeństwo panny miały w 2013 roku – średnio – po 26 lat, wobec 22 lat na początku lat 90. i nieco ponad 23 lat w 2000 r.

Liczba małżeństw zmniejsza się także w innych krajach Unii Europejskiej2. W 2011 r. w UE ponad 2,1 mln par zawarło związek małżeński, tj. o prawie 0,4 mln mniej niż w 2000 r. Współczynnik małżeństw wyniósł 4,2‰ – w stosunku do 5,2‰ w 2000 r. Najwyższe współczynniki małżeństw wśród państw członkowskich UE odnotowuje Litwa (6,9‰ w 2013 r.), Cypr (6,4‰) i Malta (6,1‰), a najniższe są w Bułgarii i Słowenii (3,0‰), Portugalii (3,1) oraz we Włoszech i Luksemburgu (3,2%). Polska ze współczynnikiem 4,7‰ mieści się w pierwszej dziesiątce krajów o najwyższym współczynniku małżeństw.

Zwiększył się także wiek zawierania małżeństw (o 1-4 lata w stosunku do obserwowanego w różnych krajach w 2000 r.). Zgodnie z danymi przedstawianymi przez kraje UE – średni wiek zawarcia pierwszego małżeństwa (średnia arytmetyczna) dla mężczyzn wyniósł co najmniej 30 lat we wszystkich państwach członkowskich UE, z wyjątkiem Polski (29,0 lat), Litwy (29,5 lat) i Rumunii (29,7 lat). Najwyższa średnia wieku dla mężczyzn została odnotowana w Szwecji (35,7 lat), a także w Danii, Hiszpanii i we Włoszech (ok. 34 lata). Dla kobiet – najniższy wiek zawarcia pierwszego małżeństwa odnotowano w Rumunii (26,3 lat), Polsce (26,6) i Bułgarii (26,7), natomiast najwyższy – w Irlandii (ponad 34 lata) oraz w Szwecji (33,0) i Hiszpanii (32,2).

W 2013 roku rozwiodło się ponad 66 tys. par małżeńskich, czyli o blisko 2 tys. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze w latach 1995-2002 orzekano ok. 40-45 tys. rozwodów rocznie. Współczynnik rozwodów w 2013 r. wyniósł 1,7‰ (w 1990 r. 1,1‰). W 2013 r. na każde 10 tys. istniejących małżeństw 73 zostały rozwiązane orzeczeniem sądu, podczas gdy na początku lat 90. było ich niespełna 50.

Niezmiennie w ponad 2/3 przypadków powództwo o rozwód wnosi kobieta. Natomiast orzeczenie rozwodu z winy żony następuje w ponad 3% przypadków (wina męża orzekana jest w 18% rozwodów), ale przeważnie sąd nie orzeka winy (ok. 74% rozwodów). Najczęściej jako przyczynę rozwodu małżonkowie deklarują niezgodność charakterów (ponad 1/3 wszystkich rozwodów), kolejne przyczyny to zdrada lub trwały związek uczuciowy z inną osobą (1/4 rozwodów) oraz alkoholizm (19%).

W 2011 r. w krajach Unii Europejskiej odnotowano prawie 1 mln rozwodów (ponad 100 tys. więcej niż w 2000 r.), a współczynnik rozwodów wyniósł 2,0‰. W odniesieniu do liczby zawartych małżeństw oznacza to, że w 2000 roku na 1 rozwód przypadały prawie 3 nowe małżeństwa, a w 2011 r. już tylko 2. W 2013 r. najwyższe współczynniki rozwodów odnotowano w Łotwie (3,5‰), Danii i Litwie (3,4‰) oraz Szwecji (2,8‰), natomiast najniższe – w Irlandii (0,6‰ w 2012 roku), Malcie (0,8‰) i Włoszech (0,9‰ w 2012 r.). Polska ze współczynnikiem 1,7‰ mieści się wśród dziewięciu krajów o najniższym współczynniku – oprócz wymienionych wyżej należą do nich jeszcze Bułgaria, Rumunia, Grecja, Chorwacja i Słowenia.

GUS odnotowuje znaczny spadek urodzeń. W 2013 r. zarejestrowano ich niespełna 370 tys. (współczynnik wyniósł 9,6‰), podczas gdy na początku lat 90. w Polsce rodziło się około 550 tys. dzieci rocznie, a współczynnik urodzeń żywych (na 1000 ludności) wynosił 10,2-10,6‰.

W 2013 r. współczynnik dzietności obniżył się do 1,29. Na tle Unii Europejskiej Polska jest jednym z krajów o najniższym natężeniu urodzeń. W 2013 r. niższą dzietność niż w Polsce odnotowano tylko w Portugalii (1,21) i Hiszpanii (1,27). Natomiast najwyższy poziom dzietności notowany jest obecnie w krajach zachodniej i północnej Europy – najwyższy był we Francji (1,99), następnie w Irlandii (1,96), Islandii (1,93), Szwecji (1,89), Wielkiej Brytanii (1,83), Norwegii (1,78) oraz Finlandii i Belgii (1,75).

W ostatnich latach nastąpiło również podwyższenie (szczególnie gwałtownie miało to miejsce po 2000 roku) mediany wieku kobiet rodzących dziecko, która w 2013 r. wyniosła nieco ponad 29 lat wobec 26 lat w roku 2000. W tym okresie zwiększyła się także mediana wieku urodzenia pierwszego dziecka z niespełna 24 lat w 2000 r. do nieco ponad 27 lat obecnie.

W 2013 r. kobiety w UE6 miały przeciętnie 28,7 lat, gdy zostawały matkami po raz pierwszy. Najmłodsze matki rodzące swoje pierwsze dziecko to mieszkanki Bułgarii (25,7 lat) i Rumunii (25,8), a najstarsze – Włoch (30,6) i Hiszpanii (30,4). Z porównania danych dla lat 2013 i 2000 wynika, że wśród mieszkanek państw członkowskich średni wiek matek w momencie urodzenia pierwszego dziecka wzrósł o około 1-3 lata (najwięcej w Czechach, Estonii, Cyprze, Litwie, Węgrzech i Słowacji) podczas gdy w Wielkiej Brytanii matki są obecnie o prawie 1 rok młodsze.

Od kilkunastu lat w Polsce systematycznie rośnie udział urodzeń pozamałżeńskich. Na początku lat 90. ze związków pozamałżeńskich pochodziło ok. 6-7% urodzonych dzieci, w 2000 r. – ok. 12% dzieci, zaś w 2013 r. – ponad 23%.

Niemniej wskaźnik urodzeń pozamałżeńskich dla Polski jest znacznie niższy w porównaniu z innymi krajami europejskimi. W krajach skandynawskich oraz we Francji, Estonii, Słowenii, Bułgarii i Belgii przekracza on 50%, a w Islandii 60%, natomiast w Grecji tylko 7% dzieci rodzi się poza małżeństwem.

Autorstwo: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. emigrant001 03.02.2016 09:56

    Mniej obywateli to mniej wszystkiego a taki GUS wciąż wierzy, że w Polsce mieszka 38mln ludzi. Statystyka jest lepsza od kłamstwa.

  2. kufel10 03.02.2016 11:02

    Pytanie jak kształtują się współczynniki dla Europy ale dla rdzennej ludności (nie licząc tzw emigrantów) ? Podejrzewam, że tak jak w PL, więc na siłę nam nie ma co wciskać tych wyliczeń.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.